Mówi: | Adrian Furgalski |
Funkcja: | Ekspert |
Firma: | Zespół Doradców Gospodarczych TOR |
W najbliższych latach nie będzie znacząco niższych stawek za dostęp do torów kolejowych
Większe dofinansowanie ze strony państwa i oszczędności w ramach PKP PLK – to niezbędne warunki, by stawki za dostęp do torów były niższe. Zdaniem eksperta rynku kolejowego Adriana Furgalskiego z ZDG TOR to proces, który potrwa kilka lat – wydatki z budżetu powinny bowiem wzrosnąć z 1 mld do nawet 3 mld zł, a cięcia u zarządcy infrastruktury wynieść nawet 800 mln zł. To oznacza, że w najbliższym czasie przewoźnicy nie mają co liczyć na tańszy dostęp do infrastruktury.
– Obniżanie stawek wymaga z jednej strony większego dofinansowania ze strony państwa, większej dotacji na utrzymanie infrastruktury, a z drugiej strony, rozpoczęcia wreszcie realnego programu restrukturyzacji PKP Polskich Linii Kolejowych po to, żeby ściąć wysokie koszty własne – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Adrian Furgalski, ekspert Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. – Oszczędności w funkcjonowaniu PLK wyliczone są na 500-800 mln złotych. To nie jest proces, który da się załatwić do grudnia tego roku.
Cennika na przyszły rok wciąż nie ma, bo pierwszą propozycję zablokował Urząd Transportu Kolejowego. Prace trwają, ale jak podkreśla Adrian Furgalski, radykalnych obniżek nie należy się spodziewać.
Dodaje, że z restrukturyzacją i zmianą sposobu finansowania polskiej infrastruktury kolejowej nie powinna dłużej czekać, bo może to skończyć się unijną karą. Europejski Trybunał Sprawiedliwości uznał bowiem, że Polska łamie prawo, opierając stawki na kosztach, które nie powinny być do nich wliczane, takich jak koszty amortyzacji lub funkcjonowania Straży Ochrony Kolei. Zgodnie z unijnym prawem zarządcy państwowej infrastruktury, w tym kolejowej, nie mogą generować na podstawie stawek za dostęp zysku, a jedynie pokrywać koszty oraz finansować inwestycje.
– To jest na pewno dla państwa bolesna sytuacja i myślę, że musimy tutaj walczyć o okres przejściowy, kiedy ten wzrost dofinansowania ze strony państwa będzie rósł. Dzisiaj jest ono na poziomie 1 mld złotych, a jak szacuje się po tej decyzji organu europejskiego, będzie musiał wzrosnąć do 3 mld zł. Przy obecnej sytuacji budżetu trudno sobie wyobrazić, żeby był możliwy taki ruch jednorazowy już od 2014 roku – zauważa Furgalski.
Według niego w Polsce aż ok. 85 proc. kosztów PKP PLK jest pokrywanych przez przewoźników. W innych krajach unijnych połowę lub nawet 60 proc. kosztów zarządców infrastruktury kolejowej pokrywają dofinansowania z budżetów.
Furgalski dodaje, że niższe stawki za dostęp do torów są niezbędne, by transport kolejowy był konkurencyjny względem drogowego. W tej chwili przewóz kontenera pociągiem towarowym kosztuje nawet trzykrotnie więcej niż TIR-em. Do tego transport kolejowy jest wolniejszy z uwagi na zły stan infrastruktury i trwające remonty. Średnia prędkość pociągów towarowych w Polsce to ok. 25 km/h – dwukrotnie mniej niż w całej UE.
– Tutaj trzeba działać, żeby tę sytuację poprawić. Dzisiaj u przewoźników największą pozycją budżetową, czyli ok. 30-35 proc. stanowią właśnie koszty dostępu do infrastruktury – mówi Furgalski. – Na pewno obniżka stawek oznacza poprawę oferty kolei dla swoich klientów i rozpoczęcie procesu, który też będzie musiał trochę potrwać, czyli procesu zdobywania nowych ładunków.
Podkreśla, że PKP Cargo, największy polski przewoźnik towarowy na kolei, nie powinien traktować innych spółek kolejowych, takich jak DB Schenker lub CTL Logistics, jako najgroźniejszej konkurencji. Zagrożeniem dla wszystkich tych firm są przede wszystkim przewoźnicy drogowi i to właśnie o ładunki przewożone TIR-ami powinni zabiegać przewoźnicy kolejowi.
Czytaj także
- 2025-03-03: Rusza nowy sezon rowerów publicznych. Na ten element zrównoważonej mobilności stawia coraz więcej polskich miast [DEPESZA]
- 2025-04-10: Cyfryzacja kolei będzie przyspieszać. To jeden z głównych obszarów inwestycji w branży
- 2025-02-25: Polska systematycznie odchodzi od węgla. Unijny cel redukcji emisji do 2030 roku może się jednak nie udać
- 2024-11-18: Potrzeba 10 razy większej mocy magazynów energii, niż obecnie mamy. To pomoże odciążyć system
- 2024-11-07: Ostatni moment na przygotowanie samochodu do zimy. Wśród zaleceń nie tylko wymiana opon, ale i sprawdzenie oświetlenia
- 2024-10-18: Nowe technologie zmieniają pracę statystyków. Mogą poddawać szybkiej analizie duże zasoby informacji
- 2024-09-09: Coraz więcej młodych ludzi chce zostać rzecznikiem patentowym. Trwa nabór na aplikację rzecznikowską
- 2024-10-08: Do 2050 roku transport morski ma być zeroemisyjny. W dekarbonizacji pomagają nowe technologie, ale przyszłością są zielone paliwa
- 2024-08-20: Upały wyzwaniem w transporcie żywności. W zwykłych samochodach dostawczych może być nawet 50°C [DEPESZA]
- 2024-07-30: Na budowę sieci światłowodowych w Polsce trafi z UE niespełna 7 mld zł. Inwestycje może jednak zahamować biurokracja
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Prace nad unijnym budżetem po 2027 roku nabierają tempa. Projekt ma być gotowy w lipcu
W Parlamencie Europejskim głosowanie nad sprawozdaniem dotyczącym wieloletniego budżetu UE na lata 2028–2034. Uwzględnia ono stanowisko PE ws. priorytetów na kolejną perspektywę finansową, ale też struktury i zasobów budżetu. Priorytetem ma być m.in. kwestia obronności ze względu na globalne napięcia geopolityczne i wojnę w Ukrainie. Zdaniem europosła PiS w pracach nad wieloletnimi ramami finansowymi brakuje rzetelnej debaty o źródłach finansowania planowanych wydatków i konieczności szukania oszczędności. Obawia się przy tym niekorzystnych zmian w polityce spójności i polityce rolnej.
Handel
Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić

Siódmego maja sejmowa Komisja Zdrowia zajmie się nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, która w części reguluje rynek woreczków nikotynowych. Eksperci z Forum Prawo dla Rozwoju podkreślają pilną potrzebę objęcia tego rynku przepisami prawnymi. Podkreślają, że brak odpowiednich regulacji prawnych dotyczących tych produktów, obecnych na polskim rynku od pięciu lat, to realne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Niezbędne są kompleksowe przepisy, które uregulują kwestię saszetek i ograniczą do nich dostęp młodzieży.
Prawo
PE pracuje nad zmianą rozliczania redukcji emisji CO2 dla nowych aut. Producenci mogą uniknąć wysokich kar

Na wtorkowym posiedzeniu Parlamentu Europejskiego posłowie zgodzili się w trybie pilnym procedować kwestię zmiany dotyczącej redukcji emisji CO2 dla nowych aut osobowych i dostawczych. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się w czwartek 8 maja. Dzięki zmianie podejścia do obowiązku corocznej redukcji dwutlenku węgla producenci samochodów mogą uniknąć grożących im kar, które pewnie przełożyłyby się na wzrost cen dla klienta końcowego oraz na dalsze pogorszenie kondycji branży.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.