Newsy

Warszawskie biuro agencji ratingowej Standard and Poor’s ma stać się centralą na Europę Środkowo-Wschodnią

2014-02-21  |  06:50

Niedawno uruchomione biuro agencji ratingowej Standard and Poor’s w Warszawie ma docelowo stać się centralą firmy na Europę Środkowo-Wschodnią. Agencja chce być bliżej klientów w Polsce i regionie, a jednocześnie zwiększyć swój wkład w rozwój lokalnych rynków kapitałowych.

Agencja ratingowa Standard & Poor’s (S&P) ma zamiar w najbliższym czasie przekształcić swoje nowo otwarte warszawskie biuro w centralę na Europę Środkowo-Wschodnią. Głównym celem S&P jest  zwiększenie swojego uczestnictwa w rozwoju polskiego rynku kapitałowego.

 – Celem jest, żeby to była centrala przez duże C, co wiąże się z pewnymi planami ekspansji, ale potrzebujemy czasu, żeby określić, kiedy to będzie – mówi Marcin Petrykowski, dyrektor regionalny na Europę Środkowo-Wschodnią Standard & Poor’s. – Będziemy traktować to biura jako miejsce, gdzie nasi analitycy, zarówno polskiego pochodzenia, jak i z regionu Europy Środkowo-Wschodniej będą raz na jakiś czas pracować i wykorzystywać infrastrukturę, którą tu zbudowaliśmy, po to, ażeby być bliżej naszych klientów.  

Petrykowski wyjaśnia, że dziś agencja przyznaje ratingi 70 emitentom w regionie Europy Centralnej, z czego 20 podmiotów działa w Polsce. Należą do nich zarówno korporacje, instytucje finansowe, jak i jednostki samorządowe. 

 – Biuro w Polsce otworzyliśmy po bardzo racjonalnej analizie biznesowej. Podjęliśmy decyzję, że chcemy bardziej bezpośrednio, w sposób zorganizowany działać na tym rynku, stając się uczestnikiem, który może na co dzień oferować serwis i zajmować się zarówno naszymi obecnymi i perspektywicznymi klientami, jak i szeroko rozumianymi partnerami rynkowymi – deklaruje dyrektor na Europę Środkowo-Wschodnią.

Jak podkreśla, plany związane z rozwojem warszawskiego biura dotyczą trzech głównych obszarów. Pierwsza kwestia to aktywny udział w rozwoju polskiego rynku kapitałowego.

 – Chcemy bardziej aktywnie pracować z rynkiem w ramach edukacji jego uczestników, zarówno emitentów, jak i inwestorów, z wykorzystaniem globalnej metodologii Standard & Poor’s w połączeniu z lokalnym podejściem. W ten sposób będziemy starali się pobudzać apetyt polskich przedsiębiorców do tego, by szukali finansowania poza Polską – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marcin Petrykowski. – Po drugie, chcemy lepiej zorganizować nasze rozumienie tej części świata i zbudować pewien zespół ludzi, pewien zespół dodatkowych ekspertyz, które możemy docelowo jeszcze bardziej rozwijać z korzyścią zarówno dla rynku, jak i dla naszych klientów – zaznacza.

Trzecim celem agencji jest zacieśnianie relacji z jej klientami na lokalnych rynkach.

 – Chcemy obecnym klientom dać bardziej lokalne podejście, jeszcze większe partnerstwo i bardziej adekwatny model, a nie działać tylko przez pryzmat Londynu i dotychczasowej obecności w tej części świata – tłumaczy Marcin Petrykowski.

S&P stawia na Polskę ze względu na jej strategiczne położenie, coraz większą aktywność na rynkach międzynarodowych oraz dynamicznie rozwijający się rynek papierów dłużnych.

Choć Standard & Poor’s stawia głównie na współpracę z firmami poszukującymi alternatywnych źródeł finansowania na międzynarodowym rynku długu, zajmuje się również tworzeniem ratingu dla kilku miast w Polsce.

 – Oczywiście nie chcemy skreślać miast i podmiotów samorządowych. Z nimi też chcemy pracować, natomiast to wymaga od nas więcej pracy lokalnej, większego zaangażowania i ustrukturyzowania modelu obsługi tych podmiotów – wyjaśnia Petrykowski. – Docelowo będziemy chcieli ich też obsługiwać, angażując do tego lokalnych analityków, a nie tylko stosując zasoby, które wykorzystujemy w Londynie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Green Industry Summit 2024

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Transport

Branża lotnicza zmaga się z niedoborem kadr. Brakuje przede wszystkim mechaników lotniczych

Według Alton Aviation Consultancy koszty naprawy i remontów silników wzrosły z 31 mld dol. przed pandemią do 58 mld dol. w tym roku. Rośnie też zapotrzebowanie na pracowników – w ciągu najbliższych 20 lat na świecie będzie potrzebnych niemal 770 tys. mechaników lotniczych. Tylko w Polsce już teraz brakuje kilku tysięcy wyspecjalizowanego personelu.  – Brak kadr spowalnia nasz rozwój. Obecnie potrzebujemy kilkuset wyspecjalizowanych osób – ocenia Aleksandra Juda, prezes LOT Aircraft Maintenance Services.

DlaWas.info

Problemy społeczne

Obecna technologia sztucznej inteligencji nie stanowi zagrożenia dla istnienia ludzkości. Nie jest zdolna do samodzielnego myślenia i planowania

Duże modele językowe, takie jak ChatGPT, nie potrafią samodzielnie nabywać nowych umiejętności, rozumować czy planować. Nie stanowią więc egzystencjalnego zagrożenia dla ludzkości – dowiedli naukowcy, którzy przeanalizowali możliwości dużych modeli językowych właśnie pod takim kątem. Nie oznacza to jednak, że narzędzia te nie stanowią żadnego zagrożenia. Wykorzystane niewłaściwie już dziś służą chociażby do szerzenia dezinformacji.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.