Newsy

Wydobycie ropy w Polsce opłacalne nawet przy niskich cenach surowca na rynkach. Firmy petrochemiczne powinny w nie inwestować

2015-03-31  |  06:20

Spadające ceny ropy zmniejszają przychody firm petrochemicznych. Szczególnie jeśli wydobywają one surowiec w miejscach, gdzie jest to kosztowne. Wydobycie z polskich złóż wciąż jest opłacalne – ze względu na niskie koszty tego procesu, ale problemem może być rozwój eksploatacji. Mniejsze przychody firm mogą przyczynić się bowiem do ograniczenia inwestycji.

W Polsce wyzwanie związane z niskimi cenami nie jest tak poważne, ponieważ wydobycie jest opłacalne przy znacznie niższych cenach. Patrząc na dotychczasowe wydobycie, można powiedzieć, że w Polsce wydobycie baryłki ropy kosztuje około kilkunastu dolarów – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Andrzej Szczęśniak, ekspert rynku paliw.

Jego zdaniem nie ma ryzyka, że ceny ropy naftowej spadną do takiego poziomu. Cena jednej baryłki ropy Brent spadła w ciągu ostatnich 12 miesięcy o niemal 50 proc., z ponad 110 dolarów do obecnych ok. 56 dolarów. Zarówno Orlen, jak i Lotos poszukują nowych złóż surowców w Polsce.

Gdański koncern prowadzi prace wydobywcze na Bałtyku. Jak podkreślono w komunikacie, w ostatnim kwartale 2014 roku wydobycie LOTOS Petrobaltic w Polsce, Norwegii i na Litwie wyniosło prawie 14 tys. baryłek ekwiwalentu ropy dziennie i było najwyższe w historii. Spółka podkreśla, że mimo niższych cen ropy udało jej się uplasować na rynku większy wolumen wydobytej ropy naftowej i gazu ziemnego.

Problemem jest to, czy Lotos stać na rozwój tych złóż w Polsce, ponieważ jest to dosyć kosztowne i wymaga dużych nakładów przed otrzymaniem pierwszej kropli ropy – mówi Szczęśniak.

Lotos w lutym br. poinformował, że niskie ceny ropy naftowej wpłynęły na modyfikację planów dotyczących modernizacji platformy Petrobaltic. Zapewnił jednak, że pozostałe działania związane z uruchomieniem wydobycia ze złoża B8 są realizowane zgodnie z harmonogramem. Testowa produkcja ma ruszyć jeszcze w tym roku, a docelowa – w połowie 2016 roku.

Jego zdaniem spółki petrochemiczne nieco zaniedbały wydobycie surowca w kraju.

Osiem lat koniunktury na rynku ropy, kiedy kosztowała ona sto kilkadziesiąt dolarów, podczas gdy wydobycie w Polsce to koszt kilkunastu dolarów, zostało straconych – mówi ekspert. – Polskie rafinerie położyły bardzo duży nacisk na wydobycie, wiążąc z tym plany dochodowe, ale według mnie spadek cen całkowicie je zaskoczył – ocenia.

Zdaniem eksperta na ryzyko narażone są m.in. kanadyjskie inwestycje PKN Orlen. Poszukiwaniem i wydobyciem ropy w kanadyjskiej prowincji Alberta zajmuje się spółka TriOil Resources należąca do Grupy od listopada 2013 r. W połowie ubiegłego roku płocki koncern przejął także spółkę Birchill Exploration. W tym roku Orlen prognozuje zwiększenie średniego wydobycia w Kanadzie do poziomu 8,9 tys. baryłek ekwiwalentu ropy dziennie. Ich realizacja ma być jednak uzależniona od zmian cen na rynku ropy naftowej.

Spółka szuka złóż w Polsce – i choć zastrzega, że niskie ceny surowca mogą wpłynąć na inwestycje – zamierza przeznaczyć ok. 200 mln zł na poszukiwania w kraju.

W Polsce nie ma praktycznie żadnych podatków od wydobycia ropy, czyli cały dochód trafia do danej spółki. Dzisiaj dochody będą dwa razy mniejsze, a koszty pozostaną takie same. Jeżeli zostaną wprowadzone wyższe podatki, ale to dopiero od 2020 roku, wtedy kalkulacja się całkowicie zmieni – mówi Andrzej Szczęśniak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Prawo

Rząd planuje podwójnie opodatkować e-papierosy. To zmusi palaczy do powrotu do tradycyjnych papierosów

W styczniu Rada Ministrów przyjęła projekt nowych przepisów o podatku akcyzowym. Zakładają one opodatkowanie alternatyw dla tradycyjnych wyrobów tytoniowych, czyli m.in. saszetek nikotynowych, wielorazowych papierosów elektronicznych czy podgrzewaczy tytoniu. Organizacje pracodawców krytykują tryb pracy nad ustawą, a w szczególności brak konsultacji z branżą, a także możliwą interpretację wskazującą na podwójne opodatkowanie jednej z kategorii produktów.

Bankowość

Przybywa pozwów związanych z sankcją kredytu darmowego. Nawet 90 proc. umów kredytowych może zawierać uchybienia

Do sądów wpływa coraz więcej pozwów w zakresie sankcji kredytu darmowego. Na koniec sierpnia ub.r. w sądach było ok. 10 tys. takich spraw, na koniec roku – ok. 11–12 tys. – szacuje Związek Banków Polskich. SKD przysługuje kredytobiorcom, których banki nieprawidłowo informowały m.in. o opłatach, oprocentowaniu czy terminach związanych z kredytem. Korzystny dla nich wyrok może oznaczać, że spłacą bankom wyłącznie pożyczoną kwotę, bez dodatkowych kosztów.

Transport

Rekordowy wzrost sprzedaży samochodów Mercedes-Benz. Rośnie zainteresowanie przede wszystkim autami niskoemisyjnymi

Pod względem liczby rejestracji nowych aut osobowych 2024 rok był drugim najlepszym wynikiem w historii. To był sprzedażowo dobry rok także dla koncernu Mercedes-Benz. Na polskim rynku sprzedaż wyniosła 26,3 tys. samochodów osobowych, co oznacza 38-proc. wzrost w ciągu roku. Mercedes jest też wśród liderów dostaw aut elektrycznych. Ze względu na rosnącą popularność tego segmentu producent w tym roku wprowadzi na rynek nowość – w pełni elektryczny model CLA.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.