Newsy

Planowane kontrakty i inwestycje wzmocnią relacje polsko-amerykańskie. Zmiana obozów rządzących w jednym lub obu krajach nie powinna im zagrozić

2023-03-06  |  06:30
Mówi:dr hab. Jarosław Szczepański
Funkcja:prawnik, politolog
Firma:Katedra Systemów Politycznych Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych, Uniwersytet Warszawski
  • MP4
  •  W ciągu ostatniego roku zacieśniły się relacje Warszawy z Waszyngtonem, wzrósł prestiż Polski w ramach NATO, a wzmożona współpraca w branży zbrojeniowej daje nam szansę na transfer technologii. Obecny układ polityczny sprawia, że zbliżenie polityczno-wojskowe następuje bardziej na gruncie gospodarczym niż ideologicznym – mówi dr hab. Jarosław Szczepański, politolog z UW. To właśnie te relacje mają szansę na kontynuację nawet w razie zmiany opcji politycznej w którymś z krajów. Wybory parlamentarne w Polsce odbędą się pod koniec obecnego roku, wybory prezydenckie w Stanach – rok później.

    W przededniu rocznicy wybuchu wojny w Ukrainie Joe Biden złożył utrzymywaną do ostatniej chwili w tajemnicy wizytę w Kijowie, by potem spotkać się w Warszawie z przedstawicielami polskich władz i opozycji, a była to już druga wizyta w polskiej stolicy w ciągu roku wybranego niespełna dwa i pół roku temu prezydenta USA. Inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała wzrost znaczenia wschodniej flanki NATO w ramach sojuszu, choćby w ramach Bukareszteńskiej Dziewiątki, czyli zrzeszenia dziewięciu państw Europy Środkowo-Wschodniej: krajów bałtyckich, Polski, Czech, Słowacji, Bułgarii, Rumunii i Węgier, które zawiązane zostało po przejęciu przez Rosję Krymu.

    – Odczytywałbym wizyty Joe Bidena w Polsce jako zwiększenie pozycji i prestiżu naszego regionu i dostrzeżenie, że wschodnia flanka NATO to jest ta część sojuszu, na której Amerykanie muszą się oprzeć, bo to my jesteśmy na linii frontu, gdyby doszło do zderzenia cywilizacji. W takiej sytuacji to my będziemy musieli mieć na tyle silne, sprawne państwo i armię, żeby można było tę ewentualną nawałnicę powstrzymać – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jarosław Szczepański, prawnik, politolog z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego.

    Jak podkreśla, ostatni rok to czas budowania podstaw dla przyszłych ścisłych bilateralnych stosunków pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Polską. Za tym idzie także coraz intensywniejsza współpraca gospodarcza. W ostatnim czasie Polska podpisała z USA szereg kontraktów na dostawy różnego rodzaju uzbrojenia. Jak wynika z danych Ministerstwa Rozwoju i Technologii, w 2022 roku obroty handlowe między dwoma krajami osiągnęły rekordową wartość 27,2 mld dol., a amerykańskie firmy należą do czołówki zagranicznych inwestorów w Polsce. Najważniejszą ubiegłoroczną decyzją inwestycyjną było podpisanie z Westinghouse umowy na budowę pierwszej polskiej elektrowni jądrowej.

    – Relacje, które budujemy teraz z Amerykanami, są o tyle ważne i silne, że są podbudowane nie tylko zbieżnością wizji w zakresie polityki międzynarodowej, ale też szeregiem kontraktów. One teraz wydają się dużo ważniejsze niż cokolwiek innego, ponieważ wiążą nasze państwa, gospodarki i przemysły na lata. Polska prócz odbudowania potencjału sił zbrojnych będzie miała możliwość udziału w transferze technologii oraz rozbudowy swojego przemysłu, chociażby do obsługi tych pojazdów, które dotrą zza Atlantyku – mówi ekspert. – Budowanie relacji w oparciu o zbieżne interesy w polityce zagranicznej to dobrze, natomiast budowanie tych relacji w oparciu o zbieżne interesy i powiązania ekonomiczne to jeszcze lepiej.

    Zacieśnianie współpracy gospodarczej i wojskowej oraz planowanie strategicznych inwestycji może być trwalszym spoiwem dwustronnych relacji niż polityka. Tym bardziej że w obu krajach zbliżają się wybory – parlamentarne w Polsce i prezydenckie w USA.

    – Zbieżność koncepcji politycznych rządu w Warszawie i rządu w Waszyngtonie nie jest zbyt duża. Są to różne pozycje ideologiczne, różne programy polityczne, w szczególności w zakresie szeroko rozumianej polityki społecznej czy polityk tożsamościowych, natomiast te elementy zostały odsunięte na dalszy plan – podkreśla politolog. – W przypadku zwycięstwa republikanów sytuacja byłaby o tyle ciekawa, że – zakładając, że u nas nie byłoby żadnej zmiany, a to nie jest wcale takie pewne – zbieżność ideologiczna byłaby dosyć duża, natomiast zbieżność wizji polityki zagranicznej zmalałaby. Wobec tego tym, co przede wszystkim utrzymywałoby relacje jako bardzo ścisłe, byłaby współpraca gospodarcza.

    Republikanie są mniej przychylni od demokratów aktywnemu zaangażowaniu Zachodu po stronie Ukrainy, zwłaszcza w przypadku zwycięstwa Donalda Trumpa. To budzi wiele pytań o kontynuowanie wsparcia lub jego skalę dla walczącego kraju.

    – Wygrana republikanów w nadchodzących wyborach z miesiąca na miesiąc staje się coraz mniej prawdopodobna, ale gdyby rzeczywiście doszli do władzy, mogłoby to oznaczać ponowne przeliczenie rachunku zysków i strat zaangażowania Amerykanów w Ukrainie. A jeżeli Amerykanów, to i państw europejskich. O ile dotychczas w kontakcie z administracją Joe Bidena to Polska była tym krajem europejskim, który mógł w pewnym sensie suflować narrację, o tyle przy zwycięstwie republikanów być może ponownie Niemcy zaczęliby być suflerem narracji, którą Europa będzie podsuwała. A to oznaczałoby wycofanie się z niesienia szerokiej pomocy i próbę wygaszenia konfliktu przy uznaniu strat terytorialnych państwa ukraińskiego – ocenia dr hab. Jarosław Szczepański.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Biznes apeluje o wdrożenie pakietu Omnibus. Chodzi o zmniejszenie obowiązków związanych z ESG

    Europejski biznes zaapelował do instytucji unijnych o szybkie przyjęcie pierwszego tzw. pakietu Omnibus. To zestaw propozycji KE, który ma uprościć obowiązki firm związane z dyrektywą CSRD dotyczącą m.in. oceny wpływu działalności na środowisko. Eksperci podkreślają jednak, że fakt, iż będzie więcej czasu na wdrożenie wymogów czy że mniej firm będzie objętych regulacjami, nie oznacza, że biznes może zaprzestać przygotowań.

    Problemy społeczne

    Unia Europejska chce wzmocnić prawa kobiet. Zapowiadane działania będą dotyczyć m.in. równości w zatrudnieniu czy zwalczania przemocy

    Jedna na trzy kobiety w Unii Europejskiej doświadcza przemocy fizycznej lub seksualnej. Mniej kobiet niż mężczyzn pracuje zawodowo, mniej pełni też rolę kierowniczą, za to więcej pracuje na gorzej płatnych stanowiskach. Panie zarabiają też średnio o 12 proc. mniej niż mężczyźni – wynika z danych Komisji Europejskiej. Opracowana mapa drogowa na rzecz praw kobiet ma pomóc wyrównywać szanse na rynku pracy i w dostępie do edukacji, ale też walczyć z przemocą wobec kobiet – zarówno fizyczną, jak i ekonomiczną.

    Edukacja

    W cyfrowym świecie spada umiejętność koncentracji. Uważność można ćwiczyć od najmłodszych lat

    Poziom koncentracji młodzieży funkcjonującej w trybie multiscreeningu spada poniżej poziomu umożliwiającego efektywną naukę – wskazują eksperci NASK. Cyfrowe bodźce sprawiają, że mniejsza jest też zdolność do głębokiego przetwarzania informacji. By poradzić sobie z wyzwaniami, jakie wiążą się z rozwojem cyfrowym, kluczowe jest rozwijanie umiejętności społecznych od najmłodszych lat, m.in. uważności. Fundacja Orange w ramach programu MegaMisja chce budować takie kompetencje u przedszkolaków i młodszych uczniów.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.