Newsy

Polska branża węglowa i energetyczna szuka kontraktów w Indiach

2014-02-20  |  06:55

Polscy przedsiębiorcy z branż energetycznej i węglowej szukają kontraktów w Indiach. Władze w New Delhi z kolei poszukują kontrahentów, którzy dostarczą kompleksowe rozwiązania związane z wydobyciem węgla, produkcją energii i tworzeniem miejsc pracy. Są szanse na duże kontrakty oraz zatrudnienie dla polskich inżynierów.

W ubiegłym tygodniu do Indii udała się 70-osobowa delegacja, w której poza przedsiębiorcami z 23 firm znaleźli się przedstawiciele resortów gospodarki i spraw zewnętrznych.

 – Indie w obszarze energetycznym mają wielkie plany. Mają ogromny deficyt energii, węgla, którego importują ilości większe niż cała produkcja w Polsce. W związku z tym mają ujemny bilans płatniczy i trudności z tym związane. Mają wysoką inflację na poziomie około 10 proc. Indie stoją przed koniecznością rozbudowy swojego potencjału energetycznego. I my możemy tutaj zaoferować kompleksowe rozwiązania – naszą technologię, wiedzę, przygotowanie i umiejętności, zarówno te przygotowawcze, jak i eksploatacyjne – podkreśla w rozmowie z agencja informacyjną Newseria Biznes Jerzy Pietrewicz, wiceminister gospodarki.

Polska delegacja uczestniczyła w Polsko-Indyjskim Szczycie Energetycznym oraz w targach przemysłu węglowego i wydobywczego. To właśnie z tym sektorem polski rząd wiąże duże nadzieje. Zasoby węgla w Indiach należą do największych na świecie, jednak kraj ten zmaga się ze spadkiem wydobycia i niedoborami mocy. Teraz prawie 40 proc. polskiego eksportu do Indii to wyroby przemysłu elektromaszynowego – wynika z danych Ministerstwa Gospodarki.

Pietrewicz podkreśla, że na razie nie można mówić o podpisanych w wyniku delegacji kontraktach. Strona indyjska jest jednak zainteresowana współpracą, podobnie jak polscy przedsiębiorcy. Według wiceministra wyjazd do Indii zbliżył przedstawicieli przemysłu z obydwu krajów.

 – Rząd widzi rynek indyjski jako bardzo perspektywiczny. Zresztą trudno odrzucać perspektywę współpracy z rynkiem, który zamieszkuje 1,2 mld mieszkańców. To pokazuje skalę. Ale to też pokazuje skalę potrzebnych tam dostaw. W związku z tym czasami nasza oferta postrzegana jest jako nieco mikroskopijna w stosunku do tego, czego oczekuje strona indyjska – przyznaje Pietrewicz.

Mimo to Polska jest atrakcyjnym partnerem dla Indii, bo może dostarczyć technologie sprzyjające wzrostowi zatrudnienia. Tego właśnie oczekują władze w New Delhi. Jak wynika z danych CIA World Factbook, w 2012 r. w Indiach bezrobocie wynosiło 8,5 proc. Szacunki są jednak zawsze bardzo trudne z uwagi na duży udział gospodarki nieformalnej w tym kraju.

 – Oni oczekują technologii, które będą też rozwiązywały problemy związane z zatrudnieniem, zwiększaniem zatrudnienia. Liczą w związku z tym na to, że technologie z Polski, gdzie problem bezrobocia też ma miejsce, siłą rzeczy też będą dostarczały wiele miejsc pracy – ocenia Jerzy Pietrewicz.

Dodaje, że Indie najchętniej wybrałyby rozwiązania kompleksowe. W zamian za dostarczenie technologii oraz zapewnienie produkcji i miejsc pracy są w stanie podpisywać długie, nawet 20-letnie kontrakty na zakup węgla. Takie inwestycje są bardzo atrakcyjne, lecz wymagają bardzo dużych środków na starcie.

W polskiej delegacji znaleźli się przedstawiciele największych firm, takich jak: Orlen, JSW czy Kopex. Ich wyborem zajęła się Krajowa Izba Gospodarcza. Jak podkreśla Pietrewicz, zainteresowanie ze strony przedsiębiorców było bardzo duże.

Polska wymiana handlowa z Indiami jest stosunkowo nieduża. W okresie od stycznia do września 2013 r. zgodnie z danymi GUS wyeksportowaliśmy towary warte 1,2 mld zł (niecałe 0,3 proc. polskiego eksportu), podczas gdy wartość importu z Indii sięgnęła 3,5 mld zł (ok. 0,7 proc. całego importu).

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.