Newsy

Polskie firmy mogą pomóc Ukrainie zmniejszyć zależność gospodarczą od Rosji. Ciech SA podpisał kontrakty na dostawy produktów sodowych

2014-04-17  |  06:50

Dążenia Ukrainy do gospodarczego uniezależnienia się od Rosji  stwarzają dla polskich firm szansę na ekspansję. Grupa Ciech podpisała właśnie kilka dużych kontraktów z ukraińskimi odbiorcami sody.

Krótkoterminowo staramy się wykorzystywać do maksimum pojawiające się okazje rynkowe. Każdy kryzys niesie ze sobą również szanse. Sytuacja na Ukrainie stworzyła dla tamtejszej gospodarki okazję do uniezależnienia się od Rosji. W związku z tym również dla Ciechu pojawiły się określone możliwości, które w porę dostrzegliśmy i wykorzystaliśmy – mówi agencji informacyjnej Newseria Dariusz Krawczyk, prezes zarządu Ciech SA.

Szansą dla Ciechu okazało się to, że fabryka sody w krymskim Krasnoperekopsku znalazła się na terytorium faktycznie kontrolowanym przez Moskwę. Dodatkowym problemem dla właściciela zakładów – Grupy DF – było aresztowanie w Wiedniu jej prezesa, Dmytro Firtasza. Teraz czeka on na ekstradycję do USA.

Aneksja Krymu spowodowała, że nasz konkurent nagle znalazł się po drugiej stronie granicy rosyjsko-ukraińskiej, co dało nam dostęp do rynku zachodniej Ukrainy – wyjaśnia Krawczyk.

Zajęcie Krymu przez Rosjan może być kosztowne także dla rosyjskich firm działających nad Dnieprem, takich jak chemiczny koncern Khimprom. Dzięki fabryce w obwodzie mikołajowskim ma on silną pozycję na ukraińskim rynku sody. Teraz rosyjskiej fabryce grozi gospodarcza izolacja, ponieważ z powodu inwazji na Krym Ukraińcy wrogo patrzą na rosyjski kapitał. Świadczy o tym m.in. bojkot rosyjskich towarów w tamtejszych sklepach. Równocześnie Ukraińcy liczą na pogłębienie kontaktów handlowych z Zachodem, co pozwoli im zmniejszyć polityczną i gospodarczą zależność od Rosji oraz postawi na nogi gospodarkę.

Według Krawczyka, są to jedynie krótkoterminowe korzyści, wynikające z obecnej sytuacji na Ukrainie. Nie ma wątpliwości, że w dłuższej perspektywie niestabilna sytuacja na wschodzie Europy będzie szkodzić także Ciechowi. Tym bardziej, że Moskwa chętnie korzysta z instrumentów ekonomicznych w swojej polityce zagranicznej, stosując np. embarga. Obecnie ograniczają się one do rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego, ale nie jest wykluczone, że zostaną nim objęte inne gałęzie polskiej gospodarki.

Każdy kryzys na Wschodzie powoduje, że musimy zastanowić się, na których rynkach uplasować produkty, które wytworzymy w ramach programu zwiększania naszych zdolności produkcyjnych. Jesteśmy jednak elastyczni i do nowych sytuacji będziemy przystosowywać się coraz szybciej – twierdzi Dariusz Krawczyk.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie

– Rola rynku kapitałowego w rozwoju polskiej gospodarki jest nie do przecenienia – podkreśla Tomasz Orlik, członek zarządu PFR TFI. Jak wskazuje, obecnie kluczowy jest wzrost poziomu inwestycji, a w najbliższych latach przed nami duże wyzwanie w postaci zielonej transformacji. Rynek kapitałowy ma w tym procesie do odegrania ważną rolę, ale do tego potrzebuje aktywnych inwestorów, także indywidualnych. Dlatego pilnie potrzebne są działania, które pobudziłyby ich aktywność i zachęciły do lokowania na rynku oszczędności gospodarstw domowych. Pomóc w tym mają nowe regulacje unijne.

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Transport

Firmy budowlane wyczekują na harmonogram największych krajowych inwestycji. Problemem mogą być terminy i brak rąk do pracy

W kolejnych latach z jednej strony napłynie do Polski  strumień funduszy europejskich z nowej perspektywy oraz Krajowego Planu Odbudowy, z drugiej strony w przygotowaniu są wielkie projekty infrastrukturalne związane z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego, kolei dużych prędkości, elektrowni jądrowej czy infrastruktury w obszarze bezpieczeństwa. – Mamy do czynienia z analizą programów po poprzednim rządzie, weryfikacją niektórych inwestycji. Firmy chcą, żeby został podany harmonogram prac – co, kiedy i w jakiej części kraju będzie realizowane, bo one też muszą się do tego przygotować – mówi Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Wyzwaniem w realizacji tych inwestycji mogą się okazać braki kadrowe.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.