Newsy

Prof. Władysław Mielczarski: program atomowy zaszkodzi nam w Europie, a do tego jest nierealny

2012-10-17  |  06:30
Mówi:Prof. Władysław Mielczarski
Funkcja:Ekspert ds. energetyki
  • MP4

     – Jeden blok kosztuje około 40 mld zł. A mamy wybudować cztery. Łącznie daje to ok. 150 mld zł, czyli ponad 10 proc. naszego dochodu narodowego. To jest absolutnie nie do realizacji – mówi Agencji Informacyjnej Newseria prof. Władysław Mielczarski, ekspert ds. energetyki. Jego zdaniem w polskim miksie energetycznym nie ma miejsca dla elektrowni jądrowej.

    Przeciwko budowie elektrowni jądrowej, zdaniem prof. Władysława Mielczarskiego, przemawiają nie tylko ogromne koszty przedsięwzięcia. Są również argumenty społeczne, polityczne i techniczne.

     – Atom to zamknięty rozdział, jest szalenie drogi – podkreśla ekspert. – Jeśli chodzi o aspekt techniczny, to elektrowni nie ma gdzie przyłączyć. Nasz system jest za słaby, trzeba byłoby go przebudowywać przez 20-30 lat. Poza tym brakuje wody w Polsce. Gdybyśmy np. w Żarnowcu chcieli budować elektrownię atomową, to trzeba byłoby kanał do morza kopać. To są lata pracy i miliardy złotych.

    Poza tym społeczeństwo europejskie, również polskie, boi się energetyki jądrowej, szczególnie po katastrofie w Fukushimie. Jest też aspekt polityczny.

     – Jeżeli polscy politycy przyjmą taką postawę, że nieważne, co myśli Europa, my budujemy swoje elektrownie atomowe, to wychodzimy na atomowych ekstremistów. A nasi politycy starają się o różne stanowiska w Unii Europejskiej. Tam nie ma miejsca dla atomowych ekstremistów, tam trzeba brać pod uwagę zdanie całej społeczności europejskiej. Dlatego ten program atomowy zaszkodzi nam w Europie – uważa prof. Władysław Mielczarski.

    W ocenie profesora te wszystkie czynniki sprawiają, że atomowy projekt „jest tylko na papierze”.

     – Program energetyki jądrowej powstał prawie 4 lata temu. Powołano panią pełnomocnik, jakieś struktury, które coś tam robią, ale nie ma przetargów, nie ustalono lokalizacji elektrowni, nie obliczono kosztów. To jest taka zabawa PR-owska w propagowanie atomu – mówi prof. Władysław Mielczarski. – Odbieram list intencyjny w sprawie budowy elektrowni jako uzasadnienie dla istnienia takich firm jak PGE Energia Jądrowa czy PGE EJ 1, które chcą się jakoś wykazać, w końcu jacyś ludzie tam są, pobierają pensje. Natomiast znaczenia realnego to porozumienie nie ma.

    Zatem miks energetyczny Polski, który jest możliwy do zrealizowania od strony technicznej, ma być nadal w dużej mierze oparty na węglu. Prof. Władysław Mielczarski szacuje, jaki będzie jego skład.  

     – Ok. 20 proc. z odnawialnych źródeł energii, ok. 20-25 proc. z gazu, pod warunkiem, że błękitne paliwo będzie tanie i rzeczywiście będziemy go mieli dużo. Reszta będzie pochodziła z węgla i to w perspektywie 40 lat do 2050 roku – wymienia profesor.

    Wylicza też, jakie są koszty wyprodukowania za 1 MWh w przypadku poszczególnych źródeł energii.

     – Energia w Polsce jest bardzo tania, ale głównie dlatego, że produkujemy ją w starych elektrowniach, które zostały wybudowane za czasów PRL-u. Koszty ich budowy zostały wpisane w długi PRL-u – tłumaczy ekspert.

    Podaje, że wybudowanie nowej elektrowni węglowej, po uwzględnieniu kosztów kredytu, podniosłoby ceny energii do 250 zł za MWh, elektrowni gazowej – przy dzisiejszych cenach paliwa – ok. 370 zł. Odnawialne źródła energii kosztują 470 zł. Natomiast w przypadku elektrowni atomowej, zdaniem profesora, byłoby to co najmniej 600 zł, czyli trzykrotnie więcej niż obecna cena energii na rynku.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Polityka

    Wynik wyborów prezydenckich w USA zależeć będzie od kilku stanów. Jest ryzyko nieuznania przegranej jednej ze stron, zwłaszcza przez Donalda Trumpa

    Kończy się kampania prezydencka w Stanach Zjednoczonych, obfitująca w historyczne wydarzenia. Symbolicznie wybory rozstrzygną się we wtorek 5 listopada, ale ostateczną decyzję podejmie Kolegium Elektorów dopiero w grudniu. O wyniku zadecydują głosy w tzw. stanach wahających się, czyli niepopierających tradycyjnie demokratów ani republikanów. Najnowszy sondaż wskazuje na minimalną przewagę Kamali Harris w większości tych okręgów. Istnieje ryzyko, że Donald Trump nie uzna niekorzystnego dla siebie wyniku wyborów, jak było to cztery lata temu.

    Konsument

    Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie

    Prawie połowa Polaków twierdzi, że myśląc o sztucznej inteligencji, odczuwa zaciekawienie, ale aż 39 proc. przyznaje, że są to głównie obawy. Dotyczą one niewłaściwego wykorzystania SI, utraty kontroli nad nią i marginalizacji roli człowieka na rynku pracy. Na razie jednak tylko 11 proc. badanych używa narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w swojej pracy. Chociaż rozwiązania te zyskują zwolenników, to wciąż duża grupa pracowników nie wie, w jaki sposób mogłyby one wspomóc ich w obowiązkach zawodowych – wskazuje badanie „Polacy o AI. Codzienność, nadzieje, obawy”.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.