Newsy

Wyniki wyborów w USA kluczowe dla przyszłości NATO i Ukrainy. Ewentualna wygrana Donalda Trumpa będzie bardziej nieprzewidywalna

2024-11-05  |  06:25

Wynik wyborów prezydenckich w USA może mieć kluczowe znaczenie dla wojny w Ukrainie. Kamala Harris jest zwolenniczką kontynuacji wsparcia militarnego dla Ukrainy i rozpoczęcia negocjacji z Moskwą tylko przy pełnym zaangażowaniu Kijowa. Donald Trump zapowiada zdecydowane działania na rzecz zakończenia wojny, ale nie wiadomo, w jaki sposób miałoby się to odbyć i czy kosztów nie poniesie Ukraina, a w konsekwencji także Europa. Wiele pytań budzą także jego plany co do NATO.

– Stany Zjednoczone dla Polski są sojusznikiem strategicznym. Trump ma jednak podejście bardziej transakcyjne, w związku z tym jemu zależy bardziej na korzyści w dużym stopniu finansowej, czyli na przykład wynikającej ze sprzedaży broni amerykańskiej. Natomiast różnice między kandydatami dotyczą polityki globalnej, europejskiej w stosunku do Rosji i losów NATO – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr hab. Tomasz Płudowski, prof. AEH, prodziekan Wydziału Nauk Społecznych w Akademii Ekonomiczno-Humanistycznej.

Jak wskazuje European Union Institute for Security Studies w analizie „Trump, Harris and Transatlantic uncertainties. What choices for Europe?”, stanowiska Kamali Harris i Donalda Trumpa są radykalnie różne w kilku kluczowych kwestiach polityki zagranicznej, m.in. dotyczących sytuacji na Bliskim Wschodzie, w Azji czy wojny w Ukrainie. Różnice dotyczą także Sojuszu Północnoatlantyckiego. O ile Kamala Harris podkreśla, że USA będą wspierać europejskich sojuszników, o tyle były prezydent wielokrotnie groził wycofaniem się z NATO i odmową pomocy sojusznikom, którzy nie inwestują przynajmniej 2 proc. PKB w zbrojenia. Podczas kampanii Trump mówił również o koncepcji „uśpionego NATO”, w którym USA ograniczają swoje zaangażowanie i wycofują część zasobów.

 Nie sądzę, żeby Trump zlikwidował NATO, natomiast on rzeczywiście będzie osobą nieco nieprzewidywalną. Będzie chciał wywierać znacznie większy wpływ. Na pewno widać jego negatywne nastawienie do różnych potęg europejskich, na przykład Niemców – wskazuje dr hab. Tomasz Płudowski.

Zdaniem eksperta Trump może próbować ograniczać pozycję Niemiec w NATO. Niejednokrotnie krytycznie wypowiadał się na temat części krajów europejskich, co może oznaczać, że w przypadku prezydentury mógłby próbować rozgrywać poszczególne państwa między sobą. Tym bardziej że jest zwolennikiem raczej dwustronnych sojuszy między krajami niż wielonarodowej współpracy.

– Trump może próbować wykorzystywać Polskę. Przykładowo my usłyszymy, że stalibyśmy się większą potęgą, a jemu ostatecznie zależy na tym, żeby ograć Niemcy. Natomiast w interesie Polski, w interesie NATO jest to, żebyśmy grali wspólnie do jednej bramki, czyli żebyśmy utrzymywali dobre relacje zarówno z Europą Zachodnią, jak i ze Stanami Zjednoczonymi – przekonuje prof. AEH.

Eksperci spodziewają się także, że wybory prezydenckie w USA mogą mieć istotne znaczenie dla dalszych losów wojny w Ukrainie. Co istotne, w tym obszarze różnice między obojgiem kandydatów są najbardziej widoczne. Strategia Kamali Harris zakłada kontynuowanie wsparcia militarnego dla Ukrainy i rozpoczęcie negocjacji z Moskwą tylko przy pełnym zaangażowaniu Kijowa i udziale europejskich sojuszników. Bez dalszego wsparcia ze strony Waszyngtonu nie wiadomo, jak długo jeszcze Ukraina będzie w stanie stawiać opór siłom Putina.

– Harris o tym wyraźnie mówiła, że widzi to jako element rozgrywki światowej pomiędzy Wschodem i Zachodem, między NATO, Stanami Zjednoczonymi a Rosją. W związku z tym ona powtarza, tak jak m.in. politycy naszego regionu, że Putin się nie zatrzyma i po Ukrainie będą kolejne kraje regionu. Niektórzy czynią porównania do Hitlera przed wojną, że polityka ustępstw nie skończy się dobrze, dojdzie do kolejnych konfliktów potencjalnych i realnych – mówi dr hab. Tomasz Płudowski.

Pojawiają się obawy, że następnym razem Rosja może zaatakować kraj będący członkiem UE i NATO, aby sprawdzić i zaangażowanie Trumpa, i postanowienia Sojuszu dotyczące wzajemnej obrony.

European Union Institute for Security Studies Polityka wskazuje, że w razie ewentualnej wygranej polityka Trumpa wobec wojny Rosji z Ukrainą mogłaby przybrać formę „podwójnej presji”. Aby zmusić strony do stołu negocjacyjnego, ostrzegłby Ukrainę, że wstrzyma pomoc wojskową i zagroziłby Rosji zwiększeniem transferów broni na Ukrainę. Eksperci wskazują jednak, że to tylko jeden ze scenariuszy, a propozycje Trumpa pozostają trudne do przewidzenia.

Hipotetyczne porozumienie między Ukrainą a Rosją przewidywałoby zakończenie działań wojennych w zamian za neutralność Ukrainy, a Rosja zachowałaby faktyczną kontrolę nad okupowanymi przez siebie terytoriami ukraińskimi. Ukraina, wspierana przez większość europejskich członków NATO, raczej nie zaakceptuje strat terytorialnych bez silnych gwarancji bezpieczeństwa. Putin z kolei może się zdecydować na kontynuowanie wojny w przekonaniu, że USA  nie utrzyma wsparcia finansowego i wojskowego dla Ukrainy.

– Trump obiecuje, że zakończy wojnę następnego dnia, co jest oczywiście nierealistyczne, chyba że ma jakąś umowę z Putinem, co też nie jest całkowicie wykluczone. Podczas kampanii wyborczej w latach 80. w ambasadzie w Teheranie przetrzymywani byli Amerykanie, którzy zostali uwolnieni dosłownie w momencie przemówienia inauguracyjnego Reagana. W związku z tym można się spodziewać, że tam było jakieś porozumienie, być może niejawne, tylko dorozumiane, bo nie mógł to być całkowity przypadek. Możliwe też, że druga strona po prostu wykorzystywała okoliczności polityki amerykańskiej i grała na rzecz jednego kandydata. Tutaj możemy mieć do czynienia z czymś podobnym – wskazuje amerykanista. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Firma

Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della

Prologis, światowy lider rynku nieruchomości logistycznych, rozpoczął budowę nowego centrum logistycznego dla łódzkiej fabryki Dell Technologies o powierzchni 41,5 tys. mkw. Jego operatorem logistycznym będzie firma DP World. Magazyn ma być gotowy w II połowie 2025 roku. Zapewni obsługę logistyczną 25 krajów. To kolejna duża inwestycja w sektor logistyczny w Łodzi, która dzięki centralnemu położeniu i dobrej infrastrukturze zyskuje na znaczeniu w całym regionie Europy Środkowej.

Infrastruktura

Unijny system handlu emisjami do zmiany. Po 2030 roku może objąć technologie pochłaniania CO2

Unijny system EU ETS to jeden z największych rynków uprawnień do emisji CO2 na świecie, ale także jeden ze skuteczniejszych. Według danych Komisji Europejskiej w latach 2005–2023 redukcja emisji w objętych nim sektorach wyniosła 47,6 proc. – Potrzebne są jednak drastyczne zmiany i zwiększenie możliwości działania tego systemu po 2030 roku – mówi Robert Jeszke z Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego, który proponuje włączenie do EU ETS mechanizmów pochłaniania dwutlenku węgla. Eksperci wskazują, że takie technologie mogą się stać kluczowe na drodze do neutralności klimatycznej do 2050 roku.

Prawo

Ekonomiści obniżają prognozę wzrostu PKB dla Polski. Szybko rosnący dług publiczny wśród największych zagrożeń

Już nie wysoka inflacja, ale dług publiczny szybko zbliżający się do konstytucyjnego progu 60 proc. PKB zagraża finansom państwa i jego stabilności ekonomicznej – wskazują ekonomiści ankietowani przez Europejski Kongres Finansowy. Nowy raport wskazuje na potrzebę stworzenia jasnej strategii gospodarczej oraz konsolidację finansów publicznych. W przeciwnym razie koszty odsetek płaconych od obligacji pochłaniać będą coraz większą część budżetu. Z drugiej strony wzrost PKB będzie niższy, niż wydawało się jeszcze w czerwcu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.