Newsy

Zapowiada się dobry rok dla firm budowlanych. Przybędzie im zleceń przy projektach infrastrukturalnych i mieszkaniowych

2017-02-15  |  06:40

Ubiegły rok nie był korzystny dla sektora budowlanego. Produkcja budowlano-montażowa była o ponad 14 proc. niższa niż w 2015 roku. Kolejne 12 miesięcy powinno być znacznie lepsze. Pojawi się więcej inwestycji infrastrukturalnych, nie powinno też brakować zleceń od deweloperów. Ryzykiem jest nadmierne spiętrzenie projektów.

– Rynek budowlany dzisiaj jest bardzo trudny i wymagający. Duzi gracze, którzy dotychczas nie działali na głównym dla nas rynku kubaturowym, w związku z brakiem kontraktów infrastrukturalnych stali się dla nas bardzo mocną konkurencją. Marże mocno spadają, natomiast koszty związane z produkcją rosną –podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Leszek Stankiewicz, wiceprezes zarządu Fundamental Group.

Według ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego produkcja budowlano-montażowa w grudniu ubiegłego roku była o 8 proc. niższa niż przed rokiem. W okresie styczeń–grudzień spadek był jeszcze większy i wyniósł 14,1 proc.

Jak twierdzą eksperci Deloitte w raporcie „Polskie spółki budowlane 2016 – najważniejsi gracze, kluczowe czynniki wzrostu i perspektywy rozwoju branży”, jest to związane z przesunięciem w czasie kluczowych projektów infrastrukturalnych realizowanych w ramach nowej perspektywy finansowej. Nie najlepszą kondycję sektora potwierdzają dane o upadłości przedsiębiorstw.

– Spadki produkcji budowlano-montażowej mocno dotykają firmy, mają duży wpływ na kondycję przedsiębiorstw – potwierdza Leszek Stankiewicz. – Dlatego szukamy nowych nisz, kolejnych rynków dla naszej firmy. Są nimi budowy infrastrukturalne, mieszkań na wynajem, projekty w modelu design and build. Wierzymy, że na tych rynkach będziemy zajmowali coraz lepsze miejsca i się tam odnajdziemy.

Duże znaczenie dla kondycji polskich firm budowlanych dotychczas miały zasilane pieniędzmi z poprzedniej unijnej perspektywy finansowej wielkie kontrakty infrastrukturalne. Z uwagi jednak na opóźnienia w realizacji obecnego budżetu UE (na lata 2014–2020) źródło to zacznie mieć znaczenie dopiero w tym roku.

 Przetargi, które nie odbyły się w 2016 roku, i projekty, które wtedy nie wystartowały, powinny ruszyć na początku tego roku. Widzimy już otwarte postępowania – zauważa Leszek Stankiewicz. – Sądzimy, że budownictwo infrastrukturalne ma bardzo dobre perspektywy rozwoju, podobnie jak kubaturowe. Liczba otwartych tam pozwoleń na budowę, które mają deweloperzy, jest bardzo zachęcająca.

W okresie minionych 12 miesięcy wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym na budowę ponad 211,5 tys. mieszkań. To o 12 proc. więcej niż w 2015 roku. O blisko 14 proc. wzrosła też liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto. Mimo podwyższenia wymaganego wkładu własnego w kredytach hipotecznych, eksperci nie spodziewają się znacznego spowolnienia akcji kredytowej.

 Dzisiaj mieszkania sprzedają się bardzo dobrze, kupują zarówno odbiorcy indywidualni, jak i instytucjonalni – wskazuje Leszek Stankiewicz. – W dużej mierze kupowane są one z zasobów gotówkowych. Myślę, że w 2017 roku trend ten będzie kontynuowany. Spodziewam się, że kolejne dwanaście miesięcy okaże się bardzo dobre zarówno dla deweloperów, jak i firm budowlanych.

Zagrożeniem – związanym z uruchomieniem przetargów infrastrukturalnych – może być ich nadmierne spiętrzenie.

– Duża liczba przetargów i projektów otwartych w tym samym momencie i prowadzonych w jednym czasie spowoduje wzrost związanych z nimi kosztów bezpośrednich, co może znacząco wpływać na rentowność kontraktów. Myślę, że firmy startujące w przetargach infrastrukturalnych będą brać pod uwagę to, że nie są to postępowania charakteryzujące się wysokimi marżami, ale za to wysokim ryzykiem – precyzuje Leszek Stankiewicz. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Rady Podatkowej

Targi Bezpieczeństwa

Motoryzacja

UE dąży do większej samodzielności w dostępie do surowców krytycznych. Częściowo pozyska je z recyklingu baterii

Zgodnie z aktem o surowcach krytycznych władze unijne dążą do zwiększenia niezależności w zakresie ich dostaw od Chin i innych krajów  trzecich. Do 2030 roku ze źródeł zewnętrznych ma pochodzić nie więcej niż 65 proc. rocznego zużycia każdego z surowców. Z kolei 25 proc. ma pochodzić z recyklingu. – Te cele nie są nadambitne, bo recykling to relatywnie młoda część gospodarki, więc legislacja, która narzuca te poziomy odzysku i recyklingu to jedno, a realia to drugie – mówi Paweł Jarski, prezes zarządu Elemental Holding. Podkreśla jednak, że Europa ma duży potencjał w zwiększeniu odzysku i przetwarzania cennych surowców

Konsument

Konsumenci doceniają działania firm na rzecz środowiska i społeczeństwa. Dla przedsiębiorstw to szansa na rozwój

Zrównoważony rozwój staje się coraz ważniejszym elementem strategii biznesowych firm. Podmioty wdrażające długofalową strategię ESG mogą liczyć na korzyści finansowe, większe zainteresowanie inwestorów oraz poprawę klimatu i społecznej akceptacji. Spółki i przedsiębiorcy, którzy realizują inwestycje zgodnie z najwyższymi standardami środowiskowymi i społecznymi otrzymali Diamenty Zrównoważonej Gospodarki podczas konferencji Sustainable Economy Summit.

Edukacja

Poziom kompetencji cyfrowych Polaków na bardzo niskim poziomie. Spowalnia to cyfryzację gospodarki i firm

Na tle mieszkańców innych państw UE poziom kompetencji cyfrowych Polaków utrzymuje się na bardzo niskim poziomie – wynika z ostatnich danych Eurostat. Niecała połowa deklaruje posiadanie przynajmniej podstawowych umiejętności cyfrowych, a 20 proc. – więcej niż podstawowe. Staje to na drodze do cyfryzacji gospodarki i zwiększenia produktywności przedsiębiorstw.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.