Mówi: | Krzysztof Pietraszkiewicz |
Funkcja: | Prezes |
Firma: | Związek Banków Polskich |
ZBP: część instytucji parabankowych powinna być zamknięta
Rosnące w siłę instytucje quasi-bankowe budzą niepokój bankowców, banku centralnego i Komisji Nadzoru Finansowego. Dlatego coraz częściej padają postulaty o wprowadzeniu nadzoru nad, do tej pory nieregulowanym, rynkiem. – Podmioty działające w obszarze instytucji zaufania publicznego muszą mieć wyjaśniony status: to, kim są i jakie jest pochodzenie kapitału – podkreśla Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich. Jego zdaniem potrzebna jest zmiana przepisów w tym zakresie.
O shadow bankingu, czyli o tzw. instytucjach parabankowych jest ostatnio coraz głośniej. Ma na to wpływ szybki wzrost liczby ich klientów. Prowadzące zbliżoną do banków działalność podmioty nie są w żaden sposób regulowane i monitorowane w obecnym systemie prawnym.
Związek Banków Polskich wielokrotnie domagał się uporządkowania tego segmentu rynku finansowego. Jak podkreślają przedstawiciele ZBP, instytucje, które chcą odgrywać na rynku istotną rolę, muszą mieć jasno uregulowaną sytuację prawną.
– Muszą mieć odpowiednie wyposażenie kapitału, żeby móc zaobserwować ewentualne ryzyko prowadzonej działalności gospodarczej, szczególnie jeśli zbierają depozyty – tłumaczy Krzysztof Pietraszkiewicz. – Natomiast jeżeli udzielają kredytów, to muszą uczestniczyć w systemie wymiany informacji.
Zdaniem szefa Związku, takie regulacje są konieczne, jeśli nie chcemy doprowadzić do nowego kryzysu na rynku finansowym i niekontrolowanego wzrostu złych kredytów.
– Chodzi przede wszystkim o to, aby nie generować, nie budować grup osób niewypłacalnych w naszym kraju, a innych podmiotów nie narażać, poprzez wzrost zadłużenia, na ryzyka systemowe – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Krzysztof Pietraszkiewicz.
Jednocześnie podkreśla, że zmiana przepisów prawnych pomogłaby wyeliminować z rynku podmioty – jak określa – „które mogą prowadzić do wyprowadzenia lub prania pieniędzy”.
W tym celu konieczna jest dokładna analiza rynku i wyraźnie zdefiniowane oczekiwania wobec instytucji quasi-bankowych.
– Albo prowadzą swój biznes oficjalnie, uporządkują sprawy własnościowe i sprawy wyposażenia kapitałowego oraz wprowadzą określone procedury, które będą czytelne dla obywateli, klientów i dla nadzorców, albo zamykają swoją działalność. Mogą też nawiązać współpracę z innym podmiotem licencjonowanym, który za ich działalność weźmie odpowiedzialność – proponuje Krzysztof Pietraszkiewicz.
Prezes ZBP uważa, że objęcie nadzorem wszystkich instytucji, które prowadzą czynności zdefiniowane w prawie bankowym, nie musi oznaczać dla parabanków kłopotów. Przynajmniej dla niektórych.
Według Krzysztofa Pietraszkiewicza część takich instytucji prowadzi działalność bez licencji, często bez zapewnienia profesjonalnej kadry i bez przestrzegania pewnych dobrych praktyk przyjętych w środowisku bankowym. Są jednak wśród nich instytucje „prowadzone całkiem przyzwoicie".
– Myślę, że można podzielić te podmioty na 3 grupy – wyjaśnia Pietraszkiewicz. – Pierwsza z nich mogłaby bez problemu uzyskać licencję nadzoru finansowego.
Jego zdaniem, instytucje do niej należące musiałyby wykonać stosunkowo niewielki wysiłek związany z uporządkowaniem spraw własnościowych, wyposażeniem w odpowiedni kapitał oraz z wprowadzeniem określonych procedur i wymogów.
W przypadku drugiej grupy, instytucje te musiałyby wykonać znacznie więcej pracy, a przede wszystkim jasno zdefiniować profil swojej działalności: czy chcą zmieniać profil na instytucje pośredniczące, czy raczej chcą współdziałać z innymi, licencjonowanymi podmiotami.
– Wreszcie trzecia grupa, która powinna być szybko pozbawiona prawa wykonywania różnych usług na polskim rynku, bo wygląda na to, że wprowadzają w klientów w błąd, oferując niewyobrażalne i niemożliwe do uzyskania korzyści w krótkim czasie przez klientów, którym takie usługi są oferowane – zauważa Krzysztof Pietraszkiewicz.
Szef Związku Banków Polskich liczy na odpowiednie kroki prawne, podejmowane nie tylko w kraju, ale i na płaszczyźnie europejskiej, które uporządkują rynek. Jednocześnie podkreśla, że zanim zostaną one wdrożone, potrzebne są takie działania, jakie prowadzi Komisja Nadzoru Finansowego, czyli publikowanie listy podmiotów, przed współpracą z którymi ostrzega klientów.
Czytaj także
- 2024-12-19: Ekonomiści obniżają prognozę wzrostu PKB dla Polski. Szybko rosnący dług publiczny wśród największych zagrożeń
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-11-08: Samorządy inwestują w mieszkania dla studentów i absolwentów. Chcą w ten sposób zatrzymać odpływ młodych ludzi
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-05: Polacy boją się obniżenia poziomu życia na emeryturze. 40 proc. na ten cel oszczędza
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-11-06: Coraz więcej Polaków deklaruje, że nie marnuje żywności. Wciąż jednak do kosza trafia 5 mln t jedzenia rocznie
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew unijnych pieniędzy – nieco ponad 40 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Zgodnie z celami UE ponad 44 proc. tych środków zostanie przeznaczona na transformację energetyczną, w tym m.in. termomodernizację domów i mieszkań czy wymianę źródeł ciepła. Od początku tego roku na ten cel trafiło 3,75 mld zł z KPO, które sfinansowały program Czyste Powietrze.
Prawo
W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.