Mówi: | Dr Jacek Adamski |
Funkcja: | Ekspert |
Firma: | PKPP Lewiatan |
Aptekarze walczą między sobą. Chodzi o zakaz reklamowania aptek
Izby aptekarskie utrudniają pracę farmaceutów, a nawet ich zastraszają – alarmują przedsiębiorcy zrzeszeni w PKPP Lewiatan. Domagają się, by minister zdrowia zaskarżył do Sądu Najwyższego część uchwał wydanych przez przedstawicieli samorządu aptekarskiego. To dalsza część sporu o zakaz stosowania programów lojalnościowych i reklamy aptek.
Konflikt dotyczy sposobu interpretacji zakazu reklam obowiązującego od początku roku. Nie zgadzają się z nim głównie przedstawiciele dużych sieci aptek, które stosowały programy lojalnościowe. Uważają, że izby aptekarskie nadinterpretują przepisy i zbyt restrykcyjnie je stosują. A nawet dopuszczają się łamania prawa.
Jako przykład, Lewiatan przytacza postanowienia podjęte m.in. przez organy Śląskiej Izby Aptekarskiej.
– Chodzi np. o uchwałę wzywającą pracowników bądź kierowników aptek [m.in. przed oblicze Okręgowego Sądu Koleżeńskiego – red.] grożąc sankcją dyscyplinarną za niestawienie się. To jest całkowicie bezprawne – mówi Agencji Informacyjnej Newseria dr Jacek Adamski z PKPP Lewiatan.
Jak argumentuje organizacja pracodawców, poprzez zastraszanie i ograniczanie swobody działalności gospodarczej, Naczelna Rada Aptekarska dąży do ograniczenia prawa do informacji o lekach.
– Odbywa się swoiste zastraszanie aptekarzy. Prawo nie precyzuje, co jest zakazaną reklamą, a co nią nie jest. O wiele ściślejszą definicję stosują niektóre izby aptekarskie i zaczynają tworzyć atmosferę zagrożenia w stosunku do kierowników aptek, gdzie, zdaniem tych izb, takie nielegalne praktyki mają miejsce – informuje dr Jacek Adamski.
Wyjaśnia, że aptekarz należy do zawodów regulowanych i kierownikowi apteki grozi cofnięcie tzw. rękojmi należytego wykonywania zawodu. Takiego działania mają dopuszczać się w ostatnim czasie właśnie izby aptekarskie w stosunku do farmaceutów zatrudnionych przez niektóre sieci. To oznacza dla nich koniec kariery zawodowej. Bo bez takiej rękojmi nie można pracować jako kierownik apteki.
Konsekwencje działania izb mają też odczuwać pacjenci. Bo, jak przekonuje Lewiatan, mają utrudniony dostęp do informacji o tanich lekach.
– Dla klientów to może oznaczać pewne zaburzenia w funkcjonowaniu aptek, ograniczeniu tej nielicznej informacji, którą legalnie w tej chwili dostają na temat funkcjonowania tych placówek. Chociażby uczestnictwa w programach opieki lekowej, w ubezpieczeniach lekowych. Nagle się okaże, że apteka o niczym zupełnie nie może informować klienta, nawet o asortymencie produktów innych niż leki, które są dostępne w aptece – mówi dr Jacek Adamski.
Jednocześnie przyznaje, że tradycyjne programy lojalnościowe, które wiązały się z obniżkami cen leków, nie powinny dalej funkcjonować.
– To nie jest możliwe i przeciwko temu nikt nie walczy, bo generalnie akceptujemy zasady sztywnych cen i sztywnych marż na leki refundowane – wyjaśnia przedstawiciel Lewiatana.
W stosunku do niektórych sieci aptecznych bardziej adekwatna jest nazwa „programy sprzedażowe”.
– To są dosyć skomplikowane systemy komputerowe, które potrafią wykryć u stałego klienta konflikty lekowe. Jeśliby całkowicie tego zakazać, okazuje się, że działamy na szkodę pacjenta – uważa dr Jacek Adamski.
Wnioski o zaskarżenie do Sądu Najwyższego uchwał organów Śląskiej Izby Aptekarskiej zostały w tym tygodniu skierowane do ministra zdrowia.
– Minister ma do wyboru, czy zignorować te pisma, czy skierować je do Sądu Najwyższego. Jest jeszcze możliwa trzecia droga: zawnioskować do wyższych organów samorządu aptekarskiego o ponowne rozważenie treści tych uchwał – komentuje dr Jacek Adamski.
Walka staje się coraz bardziej zacięta. Izby aptekarskie zapowiadają, że nowe regulacje dotyczące zakazu reklam są efektem ich wieloletnich zabiegów i będą domagać się przestrzeganie tego prawa. Zarzucają z kolei właścicielom sieciowych aptek, że traktują je jak zwykłe przedsiębiorstwa i pozbawiają ich kierowników (którymi muszą być magistrowie farmacji) wpływu na funkcjonowanie placówek.
Zdaniem tej grupy aptekarzy, ich zawód zostaje zdegradowany wyłącznie do roli sprzedawcy, bez możliwości doradzania pacjentom w wyborze najlepszych leków i sposobu leczenia.
Zdaniem Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET zrzeszonego w Lewiatanie, aby w przyszłości nie dochodziło do podobnych sytuacji, konieczne jest przygotowanie nowej ustawy o izbach aptekarskich.
Do ZPA PharmaNET należą największe w Polsce korporacje prowadzące działalność na detalicznym rynku farmaceutycznym.
Czytaj także
- 2025-07-31: Czipowanie pozwala o jedną czwartą zmniejszyć bezdomność psów i kotów. UE chce wprowadzić taki obowiązek
- 2025-08-01: M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu
- 2025-07-21: Zwalczanie mobbingu wciąż bardzo trudne. Prawo jest nieprecyzyjne, a inspektorzy pracy nie mają wystarczających narzędzi
- 2025-07-28: Liczba związków nieformalnych w Polsce przekracza pół miliona. W Sejmie trwają prace nad przepisami dla nich
- 2025-06-16: Przedsiębiorcom coraz bardziej doskwiera niestabilność i skomplikowanie przepisów podatkowych. Problemem są też niejasne ich interpretacje
- 2025-06-13: Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała
- 2025-07-02: Qczaj: Na drogach szybkiego ruchu lubię mocniej wcisnąć pedał gazu. Niebawem planuję też zrobić prawo jazdy na motocykl
- 2025-06-13: 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-06-03: Zaufanie do UE deklaruje 58 proc. Polaków. Większość Europejczyków postrzega ją jako stabilne miejsce na tle niespokojnego świata
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury
Przybywa osób, które z powodu zbyt krótkiego czasu opłacania składek pobierają emeryturę niższą od minimalnej. Tak zwanych nowych biednych emerytów jest w Polsce ok. 430 tys., a zdecydowaną większość grupy stanowią kobiety – wskazują badania ekspertów Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W ich przypadku krótszy okres składkowy zwykle wynika z konieczności opieki nad dziećmi lub innymi osobami w rodzinie. Wśród innych powodów, wymienianych zarówno przez panie, jak i panów, są także praca za granicą lub na czarno oraz zły stan zdrowia.
Media i PR
M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu

Przykład Węgier pokazał, że procedura z artykułu 7 traktatu o UE o łamanie praworządności nie ma mocy prawnej z powodu braku większości, nie mówiąc o jednomyślności wśród pozostałych państw członkowskich. Negocjacje nowego budżetu UE to dobry pretekst do zmiany sposobu części finansowania z pominięciem rządu centralnego. Czerwcowy marsz Pride w Budapeszcie pokazał, że część społeczeństwa, głównie stolica, jest przeciwna rządom Viktora Orbána, ale i na prowincji świadomość konsekwencji działań Fideszu staje się coraz większa przed przyszłorocznymi wyborami.
Firma
Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin

Zapotrzebowanie na specjalistów od technologii blockchain dynamicznie rośnie – nie tylko w obszarze IT, ale również w administracji, finansach czy logistyce. Coraz więcej uczelni wprowadza programy związane z rozproszonymi rejestrami, które wyposażają studentów w umiejętności odpowiadające wymogom rynku.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.