Mówi: | Marek Piętka |
Funkcja: | dyrektor Departamentu Rozwoju Produktów |
Firma: | Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie WARTA SA |
Odbicie na rynku ubezpieczeń na życie. Klienci coraz częściej szukają ochrony zdrowotnej i od nieszczęśliwych wypadków
Ostatnie lata przyniosły wiele zmian na rynku ubezpieczeń na życie. Ubezpieczyciele dostosowali się do nowych regulacji, zmienili ofertę i już pierwszy kwartał tego roku przyniósł odbicie i wzrost składek. Zainteresowanie klientów przesuwa się obecnie w stronę prostych polis ochronnych, które zabezpieczają przed przykrymi sytuacjami losowymi jak poważna choroba czy nieszczęśliwy wypadek. Dbają także o zabezpieczenie swoich rodzin.
– Rynek ubezpieczeń na życie zmienił się istotnie w ostatnim czasie. Wiodące do tej pory produkty o charakterze oszczędnościowym czy inwestycyjnym utrzymują się na stabilnym poziomie, ale klienci coraz większy nacisk kładą na produkty ochronne, które zabezpieczają przed trudnymi sytuacjami losowymi. To zarówno klasycznie rozumiane ubezpieczenia na życie, jak i polisy zapewniające świadczenia w przypadku poważnego zachorowania, hospitalizacji, wypadków i innych sytuacji, które mogą spowodować, że sytuacja finansowa gospodarstwa domowego ulegnie pogorszeniu – mówi agencji Newseria Biznes Marek Piętka, dyrektor Departamentu Rozwoju Produktów w Towarzystwie Ubezpieczeń na Życie Warta.
PIU podaje, że w ubiegłym roku wartość składki z tytułu ubezpieczeń na życie spadła aż o 13,3 proc. (do poziomu 23,8 mld zł). Na ten segment rynku najmocniej wpłynęło zamieszanie wokół polis z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym, czyli tzw. polisolokat, które charakteryzował wysoki stopień skomplikowania. Od początku zeszłego roku obowiązuje ustawa, której celem jest m.in. uproszczenie i uporządkowanie rynku tych produktów oraz zwiększenie ochrony konsumentów. Ubezpieczyciele dostosowali się do nowych wymogów i już początek tego roku przyniósł odbicie. W I kwartale 2017 roku składka przypisana z tytułu ubezpieczeń na życie wzrosła o 6,5 proc. (do poziomu 6,1 mld zł).
– Klienci szukają przede wszystkim ochrony związanej z ich zdrowiem. Najczęściej pytają o zabezpieczenia na wypadek hospitalizacji, poważnej choroby, niezdolności do pracy oraz ubezpieczenie na życie, które obejmuje też członków rodziny czy na przykład partnera, z którym ubezpieczony mieszka w jednym gospodarstwie domowym. To zainteresowanie ubezpieczeniami ochronnymi w dużej mierze wynika z lepszej niż jeszcze kilka lat temu sytuacji gospodarstw domowych. Dzięki temu klienci mogą dziś poświęcić większą uwagę produktom, które wcześniej miały niższy priorytet – mówi Marek Piętka.
Na polskim rynku większość ubezpieczeń na życie wciąż stanowią indywidualne polisy z gwarantowaną sumą wypłacaną po śmierci ubezpieczonego. Jednak coraz częściej klienci chcą zabezpieczyć siebie i swoich bliskich na okoliczność losowych wydarzeń, które mogłyby pogorszyć ich sytuację życiową.
Warta, która skupia się na rozwijaniu tego segmentu, rozszerzyła niedawno zarówno zakres ochrony ubezpieczeniowej, jak i grono potencjalnych klientów. Ubezpieczyciel zwrócił uwagę na to, że obok tradycyjnych, formalnych małżeństw w Polsce jest coraz więcej nieformalnych, partnerskich związków, z których część wychowuje dzieci.
– Nasz dotychczasowy produkt, skierowany do klasycznych rodzin, zdecydowaliśmy się rozszerzyć o warianty dla rodzin w nowym rozumieniu, czyli dla związków partnerskich albo osób samotnych, które wychowują dzieci. Zauważyliśmy, że tradycyjny model polskiej rodziny ulega modyfikacji. Około 25 proc. dzieci jest wychowywanych w związkach nieformalnych, a osób, które samodzielnie wychowują dzieci, jest w Polsce około 2,5 mln. Dla nich też należy przygotować ofertę ubezpieczeniową – zauważa Marek Piętka.
Ubezpieczyciel zmodyfikował też ofertę, poświęcając dużo uwagi osobom, które przekroczyły 55 rok życia. Ta grupa wiekowa do tej pory była zwykle poza obszarem zainteresowania ubezpieczeniowego rynku.
– Żyjemy coraz dłużej, a potrzeby ubezpieczeniowe wraz z wiekiem wcale nie wygasają, wręcz przeciwnie. Dlatego wprowadziliśmy świadczenia dla osób w grupie wiekowej 55+ – są to świadczenia assistance, np. dowóz leków do domu, gdy klient jest chory. Jest również świadczenie na wypadek urodzenia się wnuka – mówi dyrektor Departamentu Rozwoju Produktów w Warcie.
Rozszerzenie potencjalnego grona klientów okazało się krokiem w dobrą stronę – Warta notuje wzrost zarówno sprzedaży, jak i zainteresowania swoimi produktami, co powinno znaleźć niedługo odbicie w wynikach finansowych ubezpieczyciela.
– Zmodyfikowaliśmy nasz flagowy produkt ochronno-inwestycyjny przeznaczony dla osób zainteresowanych zarówno ochroną ubezpieczeniową, jak i oszczędzaniem na emeryturę. Pracujemy także nad produktami przeznaczonymi dla klientów banków, które są naszymi partnerami. W najbliższym czasie spodziewamy się uruchomienia z jednym z partnerów ubezpieczenia na wypadek poważnej choroby – zapowiada Marek Piętka.
Czytaj także
- 2025-06-03: Luka cyrkularności w Polsce wynosi 90 proc. Jesteśmy dopiero na początku drogi do obiegu zamkniętego
- 2025-06-06: Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
- 2025-05-19: Doda: Zostawiłam po sobie niesamowite dzieło filmowe, ale nie myślę o powrocie do branży. Mam za dużą traumę
- 2025-05-15: Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki
- 2025-06-03: Zaufanie do UE deklaruje 58 proc. Polaków. Większość Europejczyków postrzega ją jako stabilne miejsce na tle niespokojnego świata
- 2025-05-07: Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-05-12: Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób
- 2025-05-23: Duża część zużytych opon trafia do spalenia. Jednak 85 proc. surowców z nich dałoby się ponownie wykorzystać
- 2025-05-09: Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii
Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).
Handel
Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

– Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.
Farmacja
Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.