Newsy

Przełom w leczeniu raka skóry. Chorym w późnym stadium czerniaka skóry z mutacją genu BRAF pomóc może terapia celowana w skojarzeniu

2015-06-10  |  06:40
Mówi:dr Iwona Ługowska
Funkcja:lekarz onkolog
Firma:Klinika Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków w Centrum Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie
  • MP4
  • Onkolodzy mówią o przełomie w leczeniu czerniaka skóry. Terapie celowane w skojarzeniu są w stanie znacznie wydłużyć życie chorych w zaawansowanym stadium choroby oraz poprawić jego jakość. Dotyczy to pacjentów posiadających mutację genu BRAF, czyli połowy chorych na czerniaka. W Polsce co roku odnotowywanych jest 3 tys. nowych przypadków czerniaka.

    Czerniak skóry to złośliwy nowotwór. Czynniki sprzyjające jego tworzeniu to: predyspozycje genetyczne, np. rodzinny zespół znamion atopowych, intensywne eksponowanie skóry na działanie promieniowania ultrafioletowego, zarówno naturalne, jak i sztuczne (np. w solariach), czy niski poziom barwnika w skórze.

    – Ok. 3 tys. osób to populacja, która jest rokrocznie rozpoznawana w Polsce. Niepokojące jest to, że co 10 lat ta liczba się podwaja – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Iwona Ługowska, lekarz onkolog z Kliniki Nowotworów Tkanek Miękkich Kości i Czerniaków z Centrum Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie.

    Jeszcze kilka lat temu leczenie pacjentów chorych na czerniaki w stadium rozsiewu ograniczało się do chemioterapii, która nie dawała zbyt dobrych wyników. Opracowanie nowoczesnych terapii możliwe było dzięki odkryciu mutacji genu BRAF, upośledzającej funkcję białka odpowiedzialnego za wzrost komórek. Prowadzi ona do niekontrolowanego podziału komórek i szybkiego wzrostu nowotworu. Leki molekularne hamują aktywność nieprawidłowego białka, a tym samym nie dopuszczają do szybkiego wzrostu nowotworu. Mutacja ta występuje u połowy chorych na czerniaka skóry.

    Musimy najpierw zweryfikować, czy ta mutacja jest, czy jej nie ma. Chorzy, którzy mają mutację, będą kandydatami do leczenia ukierunkowanego molekularnie z inhibitorami BRAF – mówi Iwona Ługowska.

    Chorzy z tą mutacją w Polsce mają obecnie dostęp do jednej monoterapii celowanej, jednak przyszłością dla pacjentów z mutacją BRAF jest terapia celowana w skojarzeniu. Podczas tegorocznego ASCO (spotkania Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej) przedstawiono m.in. wyniki badań porównujące skuteczność monoterapii celowanej z terapią celowaną skojarzoną. W przypadku leczenia skojarzonego, czyli działania jednocześnie na dwa inhibitory BRAF oraz MEK, wykazano istotne statystycznie wydłużenie czasu przeżycia całkowitego nawet o średnio 2 lata.

    – Najnowsze wyniki badania (COMBI-d), które przedstawiono na tegorocznym kongresie ASCO, wykazały, że u chorych na przerzutowe czerniaki z obecnością mutacji BRAF zastosowanie kombinacji inhibitora BRAF i MEK (dabrafenib z trametynibem) przynosi lepsze efekty niż monoterapia inhibitorem BRAF bez zwiększenia toksyczności. Mediana przeżyć przy kombinacji tych leków wydłużyła się do ok. 25 miesięcy (czyli około 2 lat), a jeszcze trzy lata temu wynosiła 6 miesięcy – mówi prof. dr hab. n.med. Piotr Rutkowski, kierownik Kliniki Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków w Centrum Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie.

    Badania pokazują, że zastosowanie celowanej terapii molekularnej w skojarzeniu pozwala zahamować wzrost nowotworu u około 70 proc. chorych z mutacją BRAF. W Polsce refundowany jest tylko jeden lek w monoterapii, w dodatku dostępny tylko w pierwszej linii leczenia. Zarówno pacjenci, jak i lekarze czekają na poszerzenie wachlarza terapii, a przede wszystkim na dostępność terapii skojarzonej.

    Konieczne jest oznaczenie statusu mutacji BRAF w każdym przypadku przerzutowego czerniaka (stopnie IIIC-IV) i zapewnienie polskim chorym dostępności kombinacji inhibitora BRAF i MEK w sytuacji stwierdzenia przerzutowego czerniaka z obecnością mutacji BRAF – podkreśla prof. Piotr Rutkowski.

    Nowoczesne leki molekularne są w stanie nie tylko w znaczący sposób przedłużyć życie pacjentów z zaawansowanym czerniakiem, lecz także ze względu na dobrą tolerancję przez organizm ludzki w znacznym stopniu poprawić jakość życia chorych.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.