Newsy

Środowisko medyczne przygotowuje się na sezon zachorowań na grypę i COVID-19. Spodziewa się sporej liczby zachorowań

2023-08-14  |  06:30
Mówi:prof. dr hab. n. med. Adam Antczak, przewodniczący Rady Naukowej, Ogólnopolski Program Zwalczania Chorób Infekcyjnych
Mariola Łodzińska, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych
  • MP4
  • Po dymisji Adama Niedzielskiego nową minister zdrowia została posłanka PiS, członkini sejmowej Komisji Zdrowia i lekarka Katarzyna Sójka. Powołując ją na nowe stanowisko, prezydent Andrzej Duda mówił o „zakończeniu pandemii koronawirusa”. Jednak środowisko medyczne podkreśla, że tegoroczny sezon grypowy może być podobny do poprzedniego, kiedy skumulowały się zachorowania na grypę, COVID-19 i RSV. Wybory parlamentarne, których termin został wyznaczony na 15 października br., przypadną w środku jesiennego sezonu zachorowań. Dlatego eksperci przypominają o szczepieniach i apelują do wyborców o rozważenie powrotu do środków ostrożności, jak np. maseczki. – Czeka nas nowy, wysoki sezon zachorowań, którego nic nie obchodzi sezon wyborczy – mówi prof. dr hab. n. med. Adam Antczak. 

    – Oczekiwania wobec nowej minister zdrowia są takie same jak wobec każdego ministra – żeby pozwoliła nam spokojnie pracować – mówi agencji Newseria Biznes prof. dr hab. n. med. Adam Antczak, przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy, kierownik Kliniki Pulmonologii Ogólnej i Onkologicznej UM w Łodzi. – Ostatnie decyzje ministerialne dotyczące wypisywania recept były skrajnie niefortunne, narzucające na lekarzy obowiązki, które są trudne do wykonania i które konsumują czas. A my po prostu chcemy spokojnie pracować.

    Na początku sierpnia Ministerstwo Zdrowia zmieniło przepisy dotyczące wypisywania e-recept na środki przeciwbólowe i psychotropowe. Okazało się, że w wielu przypadkach ta zmiana uniemożliwiła lekarzom wystawianie recept dla pacjentów chorych np. na padaczkę czy ADHD. Problem poruszył na antenie TVN24 poznański lekarz Piotr Pisula, który poinformował o kłopotach z wystawieniem odpowiedniej recepty pacjentowi opuszczającemu szpital po operacji kręgosłupa. W odpowiedzi były już minister zdrowia Adam Niedzielski na Twitterze poinformował, że system działa, o czym świadczy fakt, że lekarz sam sobie wypisał receptę na lek z grupy psychotropowych i przeciwbólowych

    Na sprawę ujawnienia takich danych stanowczo zareagowała opinia publiczna, a przede wszystkim Naczelna Rada Lekarska, która poinformowała premiera Mateusza Morawieckiego, że środowisko lekarskie uznaje dalszą współpracę z ministrem za niemożliwą. Ponadto NRL skierowała sprawę do Urzędu Ochrony Danych Osobowych i Rzecznika Praw Pacjenta oraz złożyła w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przez Adama Niedzielskiego przestępstwa polegającego na przekroczeniu uprawnień, bezprawnym ujawnieniu i wykorzystaniu informacji pozyskanych w związku z pełnioną przez niego funkcją. Taki krok zapowiedział również lekarz, którego dane zostały ujawnione.

    W konsekwencji 8 sierpnia br. minister zdrowia Adam Niedzielski złożył na ręce premiera dymisję ze stanowiska ministra zdrowia, którą sprawował od 2020 roku (objął ją po Łukaszu Szumowskim, wcześniej był prezesem NFZ). Nową szefową resortu została posłanka PiS, członkini sejmowej Komisji Zdrowia i lekarka – internistka Katarzyna Sójka. Prezydent Andrzej Duda, który w czwartek 10 sierpnia br. powołał nową minister, mówił o czekających ją wyzwaniach związanych m.in. z odpowiedzialną gospodarką lekową oraz ochroną dzieci i młodzieży. Swoje oczekiwania w stosunku do nowej szefowej MZ ma również środowisko lekarskie i samorząd pielęgniarski.

    – W naszej ocenie najważniejsze jest w tej chwili przeprocedowanie nowelizacji ustawy o płacy minimalnej – mówi Mariola Łodzińska, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych. – Ta ustawa wprowadziła bardzo duże dysproporcje pomiędzy wynagrodzeniami magistra pielęgniarstwa a pielęgniarki po licencjacie czy po liceum medycznym – to będzie różnica ok. 3 tys. zł. Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych złożył propozycję nowelizacji tej ustawy, która została przegłosowana i trafiła do Komisji Finansów Publicznych. Dla nas to byłaby naprawdę duża sprawa, gdyby faktycznie postulaty zawarte w tej nowelizacji zostały uwzględnione.

    Mimo że Andrzej Duda podczas ceremonii powołania nowej minister mówił o „zakończeniu pandemii koronawirusa”, środowisko medyczne podkreśla, że zbliżające się wybory parlamentarne, których termin został wyznaczony na 15 października br., przypadną w środku jesiennego sezonu zachorowań na grypę i COVID-19, który w społeczeństwie wciąż jest obecny. Dlatego eksperci apelują do wyborców o rozważenie powrotu do środków ostrożności, jak np. maseczki, i przypominają o szczepieniach.

    – Sezon grypowy żyje swoim życiem i nic go nie obchodzi sezon wyborczy – mówi prof. Adam Antczak. – Poprzedni sezon grypowy 2022/2023 był okresem, w którym mieliśmy ponad 5 mln zachorowań, ogromną liczbę hospitalizowanych pacjentów i sporo zgonów z powodu grypy. To był tzw. sezon wyrównawczy. Spodziewamy się, że ten obecny sezon 2023/2024 będzie podobny. Dlatego powinniśmy być przygotowani na to, że zachorowań będzie sporo i zawczasu się szczepić.

    Wybory, czyli październik, czyli to jest też początek sezonu grypowego i duże skupiska ludzi są niewskazane. Apelujemy o wstrzemięźliwość, ostrożność, być może warto pomyśleć o powrocie do maseczek, chociażby na czas oddania głosu – dodaje Mariola Łodzińska.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Handel

    Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem

    Polska wciąż cieszy się w świecie renomą cenionego producenta mięsa drobiowego. Na eksport trafia ok. 60 proc. rocznej produkcji, czyli prawie 2 mln t. Polscy producenci walczą o silną pozycję na zagranicznych rynkach. Priorytetem jest dla nich ponowne uruchomienie eksportu do Chin, który został wstrzymany pięć lat temu ze względu na ptasią grypę. Trwa dopracowywanie szczegółów porozumienia w tej sprawie.

    Finanse

    Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń

    Połowa Polaków wspiera zbiórki charytatywne online – wynika z raportu przygotowanego przez SW Research dla Allegro. Najczęściej przekazujemy datki na pomoc humanitarną związaną z kataklizmami, wsparcie chorych, pomoc dzieciom czy zwierzętom. Jeszcze do niedawna zbiórki internetowe kojarzyły się głównie z finansowaniem terapii czy rehabilitacji dla ciężko chorych, ale coraz częściej ludzie zbierają na podstawowe potrzeby, takie jak żywność czy opał na zimę, ale również na realizację marzeń.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.