Newsy

W trakcie pandemii coraz więcej firm inwestuje w prywatną opiekę medyczną. Dla większości pracowników to najważniejszy benefit

2022-02-08  |  06:20
Mówi:Marcin Rybarczyk
Funkcja:kierownik w Departamencie Ubezpieczeń Zdrowotnych
Firma:Compensa TU SA Vienna Insurance Group
  • MP4
  • Okres pandemii zwiększył zainteresowanie pracodawców benefitami zdrowotnymi. Co trzecia firma, która zwiększyła ofertę benefitów, zainwestowała we wsparcie psychologiczne dla pracowników, a 17 proc. postawiło na prywatną opiekę medyczną – wynika z raportu ManpowerGroup. Popularność tego rozwiązania rośnie, bo pracodawcy coraz częściej zdają sobie sprawę z korzyści, jakie przynosi taka inwestycja w pracowników. Przekłada się to przede wszystkim na spadek liczby zwolnień lekarskich i większą wydajność pracowników.

    – Dobrze wdrożony program grupowego ubezpieczenia zdrowotnego to wizytówka dla pracodawcy. Pracownicy – porównując pracodawców na lokalnych rynkach – często wybierają właśnie tych, którzy oferują im dostęp do prywatnej opieki medycznej. O tym, jak ważny jest to benefit, świadczy też fakt, że jeżeli firma raz wdroży program prywatnej opieki medycznej, to już z niego nie rezygnuje. Może zmieniać dostawcę i jego ofertę, ale program zostaje, bo dla pracowników jest to bardzo ważny benefit – mówi agencji Newseria Biznes Marcin Rybarczyk, kierownik w Departamencie Ubezpieczeń Zdrowotnych w Compensa TU SA Vienna Insurance Group.

    Prywatna opieka medyczna od lat króluje na listach najbardziej pożądanych, a zarazem najczęściej oferowanych benefitów pracowniczych. COVID-19 spowodował, że zainteresowanie grupowymi ubezpieczeniami zdrowotnymi i na życie wzrosło jeszcze bardziej. Potwierdza to nowy raport ManpowerGroup („Ocena nowej rzeczywistości rynku pracy – perspektywa pracowników i pracodawców”), który pokazuje, że pandemia zmieniła oczekiwania pracowników w zakresie benefitów. Wskazywali oni najczęściej na malejącą rolę kart uprawniających do korzystania z obiektów sportowych czy spotkań integracyjnych, a z drugiej strony – na coraz większą wagę prywatnej opieki medycznej. W badaniu ManpowerGroup jako najważniejszy benefit wskazało ją 65 proc. ankietowanych pracowników, podczas gdy szkolenia i możliwość rozwoju wybrało 59 proc., a dodatkowe dni urlopowe – 36 proc.

    Te zmiany wpłynęły również na ofertę benefitów proponowaną przez pracodawców. W czasie pandemii 9 proc. badanych przez ManpowerGroup firm powiększyło swój pakiet benefitów, najczęściej o dodatkowe szkolenia wewnętrze. Co trzecia z nich postawiła na wsparcie psychologiczne pracownika, a 17 proc. – na prywatną opiekę medyczną. W tym samym czasie 22 proc. pracodawców zdecydowało się na zmniejszenie oferty benefitów, z czego 7 proc. właśnie z prywatnej opieki medycznej. Dla porównania 72 proc. z tej grupy firm wycofało karty sportowe, a 31 proc. zrezygnowało ze szkoleń dla pracowników.

    Koszt pakietu indywidualnego w ramach grupowego ubezpieczenia zdrowotnego, w zależności od specyfiki firmy, waha się od 50–60 do 100–110 zł. Jeżeli pracodawca da pracownikowi podwyżkę tego rzędu, to ona zwykle rozmyje się w domowym budżecie, pracownik nawet jej nie odczuje. Natomiast jeśli zainwestuje te pieniądze w grupowe ubezpieczenie zdrowotne, da pracownikowi dostęp do efektywnej, prywatnej opieki medycznej – mówi Marcin Rybarczyk. – Jeżeli pracownik będzie musiał skorzystać z konsultacji lekarskiej, to prywatnie zapłaci za nią przynajmniej 250–300 zł. Podobne koszty poniesie w przypadku badań takich jak tomografia komputerowa czy rezonans magnetyczny, więc oszczędność dla jego budżetu domowego będzie zdecydowanie wyższa.

    Co istotne, jak wynika z raportu Medicovera („Praca. Zdrowie. Ekonomia. Perspektywa 2021”), prywatna opieka medyczna to korzyść nie tylko dla pracowników, ale i pracodawców. Taka inwestycja oznacza bowiem zwykle spadek liczby absencji chorobowych i prezenteizmu, czyli kosztów związanych z obniżoną wydajnością pracy. Statystyki Medicovera pokazują, że w 2020 roku pracodawcy zyskali dzięki temu benefitowi średnio 4,4 produktywnego dnia i 1408 zł w przeliczeniu na każdego statystycznego pracownika. To o 403 zł więcej niż jeszcze rok wcześniej.

    Dobrze przygotowany program prywatnej opieki medycznej musi być dopasowany do charakteru pracy pracownika, do którego ten program kierujemy. Przykładowo inny wariant ubezpieczenia jest dedykowany pracownikom biurowym, którzy potrzebują szerokiego katalogu specjalistów, dostępu m.in. do dermatologa, diagnostyki cukrzycy czy chorób endokrynologicznych. Inny zakres ubezpieczenia będzie z kolei potrzebny pracownikom fizycznym, którzy rzadziej chodzą do lekarza, ale pojawiają się tam z poważniejszymi problemami. Dlatego zakres ich programu powinien zawierać konsultację u neurologa, ortopedy, ale również rezonans magnetyczny, tomografię komputerową czy badania endoskopowe – wymienia ekspert Compensy. – Kluczowe w doborze wariantu ubezpieczenia do potrzeb pracowników jest to, żeby miał on kompleksowy charakter. W Compensie nawet podstawowy wariant ubezpieczenia obok dostępu do konsultacji lekarskich daje również dostęp do podstawowych badań, które lekarz zleca w ramach swojej codziennej pracy.

    Rosnącą z każdym rokiem popularność prywatnej opieki medycznej potwierdzają również dane Polskiej Izby Ubezpieczeń. Wynika z nich, że na koniec III kwartału 2021 roku już prawie 3,7 mln Polaków miało wykupione polisy zdrowotne, co oznacza 17-proc. wzrost rok do roku. Polacy wydali na nie łącznie ponad 760 mln zł, czyli o 15 proc. więcej r/r. PIU wskazuje, że głównym kryterium przemawiającym za wyborem takich polis jest atrakcyjna cena, a także łatwiejsze umówienie wizyty z lekarzem pierwszego kontaktu i szybka diagnostyka. Dodatkowym ubezpieczeniem objętych jest też coraz więcej osób spoza dużych miast.

    Grupowe ubezpieczenie zdrowotne to program, który sprawdza się zarówno w firmach, które mają swoje siedziby w dużych miastach, jak i tych z małych miejscowości. 43 proc. klientów Compensy to firmy, które mają swoje siedziby właśnie poza dużymi aglomeracjami. One wybierają nasze ubezpieczenie dlatego, że mamy jedną z najbardziej rozbudowanych sieci prywatnych placówek medycznych w Polsce. Zdarzają się oczywiście miejscowości, gdzie tych placówek medycznych jest mniej, ale korzystając z ubezpieczenia zdrowotnego, pracownik może umówić się za pośrednictwem infolinii na konkretny termin świadczenia w mieście oddalonym o kilka czy kilkanaście kilometrów – mówi Marcin Rybarczyk.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

    Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

    Problemy społeczne

    Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

    Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

    Ochrona środowiska

    Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

    Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.