Mówi: | Marcin Szponder |
Funkcja: | ekspert |
Firma: | Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego |
Zmienią się zasady związane z recyklingiem odpadów po smarach. Nowe prawo może być jednak niemożliwe do spełnienia
Od 2017 roku branżę olejów smarowych będą obowiązywały nowe wymogi dotyczące zbierania i recyklingu odpadów pozostałych po smarach. Jej przedstawiciele alarmują, że dostosowanie się do wymogów wprowadzonych przez ustawę opakowaniową będzie w dużej mierze niewykonalne, ponieważ część smarów ze względów praktycznych nie nadaje się do odzyskiwania. W efekcie problem mogą mieć organizacje odzysku.
Nowelizacja ustawy opakowaniowej, która weszła w życie w styczniu br., rozszerzyła wymóg odzysku i recyklingu o kilka nowych grup produktowych, w tym smarów plastycznych. Branża olejowa uważa, że przepisy te są niewykonalne.
– Smary, które stosuje się na przykład w łożyskach i innych trudno dostępnych miejscach, są w zasadzie zbieralne. To wynika też z ich właściwości fizycznych – uważa Marcin Szponder, ekspert Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego. – Wymogu recyklingu tego typu smarów nie ma w zasadzie nigdzie na świecie.
Jak podkreśla, przepisy unijne określiły limity odzysku i recyklingu produktów na poziomach odpowiednio 50 proc. i 35 proc. produktów. Obowiązują one jednak dla całości rynku, a nie dla poszczególnych grup produktowych.
– Branża doskonale rozumie skutki ekologiczne, jakie stoją za wymogiem recyklingu i zbiórki olejów smarowych, natomiast chodzi o to, aby nie regulować aż tak specyficznie, które produkty i jaki poziom recyklingu muszą osiągnąć – podkreśla dyrektor ds. regulacji w POPiHN. – W przypadku smarów wiadomo, że one nie będą poddawane zbiórce i recyklingowi, natomiast w skali całego rynku można to skompensować zbiórką chociażby olejów silnikowych, która jest prosta, odbywa się w warsztacie poprzez zlanie zużytego oleju znajdującego się w misce olejowej.
Przedstawicielom branży udało się doprowadzić do zmiany w rozporządzeniu ministra środowiska. Ustalono, że okres przejściowy będzie trwać do 2017 roku. W tym czasie wymagany poziom odzysku i recyklingu smarów plastycznych określono na poziomie zerowym.
– Niestety, jest to jedynie odroczenie problemu. Bez zmian w przepisach powróci on znów za kilka lat – uważa Marcin Szponder. – Apelujemy do Ministerstwa Środowiska o dokonanie takich zmian, które ten wymóg dla smarów plastycznych w ogóle unieważnią, ponieważ jest on zbyt restrykcyjny.
Zmiany w przepisach mogą uderzyć także w system odzysku.
– Istnieje system opłaty produktowej i w sytuacji, gdy organizacja odzysku nie wykaże się osiągnięciem zadowalających poziomów odzysku w danym roku, grożą jej za to bardzo poważne kary – podkreśla Marcin Szponder z Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego. – Na końcu efekty nietrafionych zabiegów legislacyjnych zawsze odczuwają klienci i społeczeństwo. W skrajnych przypadkach może to doprowadzić do likwidacji organizacji odzysku i po prostu zawalenia się całego systemu.
Czytaj także
- 2024-07-08: Trwają prace nad pierwszym pakietem ułatwień dla biznesu. Założenia drugiego będą znane na przełomie lipca i sierpnia
- 2024-07-24: Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich
- 2024-06-18: Chińskie regulacje ograniczyły czas dzieci przed ekranami i nad pracami domowymi. W pozycji siedzącej spędzają one dziennie 46 minut krócej
- 2024-05-10: Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]
- 2024-05-27: Greenwashing to powszechne zjawisko wśród firm. UE chce z nim skutecznie walczyć i nakłada na nie nowe obowiązki
- 2024-07-05: Regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju będą dużym wyzwaniem dla biznesu. Firmy potrzebują dużego wsparcia od państwa
- 2024-05-16: Nadchodzi kumulacja inwestycji finansowanych ze środków UE. Wykonawcy muszą się przygotować na problemy z dostępnością kadr i zasobów
- 2024-05-23: Producenci owoców i warzyw: Zielony Ład to bardziej ideologia niż idea. Dotknie nie tylko rolników, ale też inne grupy społeczne
- 2024-04-09: Sądy w Polsce nadużywają tymczasowego aresztowania. W wielu przypadkach mógłby go zastąpić areszt domowy
- 2024-07-10: Przedsiębiorcy oczekują przyspieszenia prac nad zmianami w składce zdrowotnej. Negatywne skutki Polskiego Ładu odczuwa wiele firm, szczególnie małych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Problem głodu i niedożywienia istnieje także w Polsce. Potrzeba poważnej dyskusji o rolnictwie i produkcji żywności
Setki tysięcy dzieci i seniorów w Polsce żyją w skrajnym ubóstwie, czego efektem są głód lub niedożywienie, które mogą prowadzić do pogłębiania problemów zdrowotnych. Z kolei rolnicy produkujący żywność borykają się z wysokimi kosztami produkcji i niskimi cenami żywności w skupie, które nie zawsze rekompensują nakłady. Do tego dochodzi nieprzewidywalność produkcji, pogłębiana przez zmiany klimatyczne. Jednocześnie w dobie rosnących zagrożeń dla bezpieczeństwa żywnościowego w gospodarstwach domowych i w łańcuchach dostaw wciąż na wielką skalę marnuje się produkty spożywcze. To wszystko powoduje, że potrzebujemy w Polsce dyskusji o zmianach w systemie.
Ochrona środowiska
Miasta walczą z upałami. Jedną ze skutecznych metod jest malowanie dachów budynków na biało
Pomalowanie dachów budynków na biało lub pokrycie ich odblaskową powłoką może się przyczynić do schłodzenia temperatury w dużych, gęsto zaludnionych miastach o ponad 1°C. Białe dachy są pod tym względem skuteczniejsze nawet niż pokryte roślinnością zielone dachy czy panele słoneczne – pokazało badanie przeprowadzone w Londynie przez naukowców z UCL. – Pomalowanie dachu na biało jest bardzo tanie i proste, nie trzeba niczego zmieniać w strukturze budynku – wskazuje główny autor badania, dr Oscar Brousse z UCL Bartlett School Environment, Energy & Resources.
Problemy społeczne
Rządowy program refundacji in vitro może poprawić statystyki dzietności. W Polsce spadek liczby urodzeń sukcesywnie się pogłębia
W 2023 roku urodziło się 272 tys. dzieci – o 33 tys. mniej niż jeszcze rok wcześniej i zarazem najmniej od końca II wojny światowej. Wskaźnik dzietności plasuje się dużo poniżej wartości, która gwarantuje zastępowalność pokoleń, a przyrost naturalny już od lat pozostaje ujemny. W poprawie tych statystyk może pomóc działający od czerwca br. rządowy program refundacji in vitro. – Z doświadczeń międzynarodowych wiemy, że takie programy pozytywnie wpływają na dzietność i zwiększają ją w sposób znaczny – mówi Michał Modro, radca prawny zajmujący się obszarem zdrowia. Jak wskazuje, oprócz refundacji samej procedury potrzebna jest też jednak szersza edukacja społeczeństwa, bo w Polsce stygmatyzacja par, które zdecydowały się na in vitro oraz dzieci poczętych tą metodą, wciąż jest dość częstym problemem.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.