Newsy

Banki spółdzielcze SGB od sierpnia udostępnią płatności mobilne. Chcą w ten sposób przyciągnąć młodych klientów

2019-08-01  |  06:30

Tylko w I kwartale 2019 roku użytkownicy BLIK-a wykonali prawie 40 mln transakcji, to o 300 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. 39 proc. konsumentów za pomocą mobilnych płatności opłaca codzienne zakupy, a w aplikacjach typu Google Pay czy Apple Pay Polacy zarejestrowali już ponad 2 mln kart. Popularność płatności mobilnych rośnie skokowo, dlatego z początkiem sierpnia do swojej oferty włączy je też SGB-Bank SA, zrzeszający 196 banków spółdzielczych. To oznacza, że mobilne formy płatności pojawią się w wielu miejscach, gdzie dotychczas były niedostępne, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. 

– Rynek płatności mobilnych w Polsce jest najszybciej rozwijającym się segmentem, który rośnie o kilkadziesiąt procent rok do roku. Polska jest jednym z liderów płatności mobilnych, wręcz narzuca tempo rozwoju w Europie, a nawet na świecie – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Mirosław Skiba, prezes zarządu SGB-Banku SA. 

Polacy pokochali płatności bezgotówkowe i mobilne głównie dlatego, że są szybkie i wygodne. Nie trzeba nosić ze sobą portfela ani nawet karty płatniczej, wystarczy smartfon z zainstalowaną aplikacją. Z danych pozyskanych przez Cashless wynika, że liczba kart zarejestrowanych w systemach płatności mobilnych przekracza już 2,1 mln, z czego ponad 200 tys. dodano tylko w ostatnim kwartale br. W rzeczywistości ta liczba może być jednak dużo wyższa, bo dane nie obejmują kilku dużych polskich banków.

Według badań NBP 66 proc. Polaków uważa, że płatności smartfonem i kartą są wygodniejsze i prostsze niż gotówką. Stąd szybko rośnie liczba konsumentów, którzy dokonują zakupów za pomocą urządzeń mobilnych. 17 proc. Polaków kupuje za pomocą smartfona przynajmniej raz w tygodniu, a 39 proc. konsumentów opłaca codzienne zakupy, używając urządzeń mobilnych.

– Dzisiaj klient oczekuje, że w każdym z banków będzie mieć możliwość korzystania z płatności mobilnych. Polacy chcą, żeby karta płatnicza banku mogła zostać podpięta do cyfrowych portfeli. To jest już rynkowy standard i wymóg rzeszy klientów, niezależnie od wieku – mówi Mirosław Skiba.

Wzrost segmentu płatności mobilnych potwierdza też skokowo rosnąca popularność systemu BLIK. Tylko w pierwszym kwartale tego roku użytkownicy BLIK-a wykonali blisko 40 mln transakcji, o blisko 300 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej (14 mln). Dla porównania w pierwszym roku działania systemu dokonano raptem 2 mln transakcji. Rosnąca popularność tego standardu płatności wynika głównie z popularyzacji aplikacji mobilnych banków. Według danych ZBP na koniec IV kwartału ubiegłego roku 8,7 mln klientów aktywnie, regularnie korzystało z aplikacji swojego banku (na 11,2 mln zarejestrowanych użytkowników bankowości mobilnej ogółem), co oznacza ponad 10-proc. wzrost w ujęciu kwartalnym.

Polacy najchętniej płacą mobilnie w e-commerce (3 na 4 transakcje BLIK-iem są dokonywane w tym kanale), ale rośnie też popularność innych segmentów. W ciągu ostatnich 2 lat wartość biletów komunikacji miejskiej kupowanych przez aplikacje mobilne w 10 największych polskich miastach wzrosła prawie trzykrotnie (z 8,2 mln zł w I kwartale 2017 roku do blisko 24,3 mln zł na koniec 2018 roku). Tylko w Warszawie wzrost na przestrzeni ostatniego roku wyniósł 77 proc.

– Mamy duże zaufanie do cyfrowych rozwiązań w płatnościach i szybko uczymy się z nich korzystać. Polska jest rynkiem, na którym klienci korzystają z nich szeroko. Prawie 4 mln klientów deklaruje, że korzysta wyłącznie z bankowości mobilnej, a prawie 11 mln robi to okazjonalnie. Te liczby potwierdzają, że Polacy rzeczywiście chcą bankowości mobilnej, chcą płacić mobilnie – podkreśla Mirosław Skiba.

Na rozwój płatności mobilnych stawia też SGB-Bank SA, który z początkiem sierpnia wdroży standard BLIK oraz płatności Google Pay, natomiast w kolejnych miesiącach zostaną dodane aplikacje Apple Pay i Garmin Pay. Ponieważ SGB-Bank SA zrzesza 196 banków spółdzielczych, obejmujących zasięgiem mniej więcej połowę Polski, wdrożenie mobilnych form płatności oznacza, że te pojawią się w wielu miejscach, gdzie dotychczas były niedostępne. Dotyczy to zwłaszcza mniejszych miejscowości, gdzie nie mają swoich oddziałów duże banki.

– Wdrożenie płatności mobilnych do oferty banków spółdzielczych oznacza możliwość wygodnego płacenia smartfonem dla 1,5 mln naszych klientów, którzy w tej chwili korzystają z setek tysięcy tradycyjnych kart – podkreśla Mirosław Skiba. – Od 1 sierpnia zaoferujemy płatności telefonem i BLIK-iem, za chwilę dołączą też zegarki, opaski i wszelkiego rodzaju gadżety, które wprowadzą naszych klientów do świata cyfrowych technologii. To również podniesie naszą atrakcyjność – jako banków spółdzielczych – w oczach młodych klientów, którzy poszukują nowych doświadczeń w bankowości.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

Handel

Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.