Newsy

Banki w Polsce wciąż zarabiają, ale ich sytuacja się pogarsza. Sektor czekają kolejne regulacje

2019-05-09  |  06:30

W ostatnich latach banki w Polsce łącznie zarabiają 12–15 mld zł. Najlepiej radzą sobie największe grupy, natomiast średnie instytucje borykają się z problemami. Na ich niekorzyść działają niskie stopy procentowe, a także regulacyjne obciążenia, takie jak choćby składki na Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Zdaniem Krzysztofa Kalickiego, byłego prezesa Deutsche Banku, sytuacja finansowa branży się pogarsza.

Generalnie mógłbym powiedzieć, że sektor bankowy jest w niezłej kondycji, ale ona raczej się pogarsza. Te wszystkie obciążenia, które spadły na sektor bankowy – regulacyjne zewnętrzne i wewnętrzne, podatek od składki na Bankowy Fundusz Gwarancyjny – to wszystko powoduje, że sektor bankowy, jego sytuacja finansowa z punktu widzenia takich parametrów jak stopa zwrotu, się pogarsza – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Krzysztof Kalicki, były prezes Deutsche Bank Polska. – W tej chwili stopa zwrotu z kapitału jest lekko ponad 7 proc., a to jest niewystarczające dla długoterminowego rozwoju.

Według Głównego Urzędu Statystycznego wynik finansowy netto sektora bankowego w 2018 r. wyniósł 14,7 mld zł, czyli o 7,6 proc. więcej niż w 2017 roku. Suma bilansowa banków wzrosła o 6,6 proc. i wyniosła 1,89 bln zł. Wartość kredytów udzielonych sektorowi niefinansowemu zwiększyła się o 5,6 proc. do kwoty 1,1 bln zł, a depozytów – o 7,5 proc. do 1,15 bln zł. Mimo tych pozornie pozytywnych danych Związek Banków Polskich podaje, że o ile zysk netto sektora w styczniu 2013 roku wynosił niemal 1,75 mld zł, to w styczniu br. spadł do 255,04 mln zł. Z kolei zwrot z kapitałów sektora zmniejszył się do poniżej 7 proc. w 2018 roku wobec 13 proc. w 2011 roku.

Jak komentuje prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz, od wielu lat branża obserwuje niepokojący i utrzymujący się spadek wyniku sektora bankowego. Pomimo że sektor uzyskuje wynik netto co roku na poziomie 12–15 mld zł, to cały czas w niekorzystny sposób zmienia się zwrot z kapitałów, przez co sektor staje się coraz mniej atrakcyjny dla inwestorów zagranicznych i krajowych.

– Sektor bankowy jest pod presją polityczną z bardzo wielu stron, a do tego dojdą kolejne wymagania regulacyjne i kapitałowe. Wydaje się, że to będzie dosyć dużym wyzwaniem dla sektora. Już w tej chwili pewna grupa banków ponosi straty. Duże instytucje lepiej sobie radzą, ale banki średnie mają niski zwrot na kapitale – mówi Krzysztof Kalicki. – Na pewno koszty, które obciążają banki, w ostatnich latach bardzo wzrosły. Zresztą widać ze wszystkich analiz statystycznych, że koszty ogólne przekroczyły koszty działania banku. Do tego jeszcze tempo wzrostu finansowania przez sektor bankowy jest wolniejsze, kredyty rosną wolniej niż nominalne PKB. To wszystko powoduje, że jesteśmy w momencie lekkiego zawahania, co będzie dalej.

Z danych KNF wynika, że na koniec lutego 2019 roku działalność prowadziły 32 banki komercyjne, 547 banków spółdzielczych oraz 31 oddziałów instytucji kredytowych. Wynik finansowy netto sektora bankowego na koniec lutego osiągnął 1,1 mld zł i był niższy o 0,5 mld zł (o 30,6 proc.) od osiągniętego na koniec lutego 2018 roku. Koszty odsetek na koniec 2018 roku wyniosły 15,7 mld zł, koszty z tytułu opłat i prowizji – 4,7 mld zł, a koszty działania banków – 33,6 mld zł.

Z analiz ZBP wynika, że maksymalne efektywne opodatkowanie największych polskich banków sięga 44 proc., a nominalne to ok. 33 proc. W efekcie stopa podatkowa jest o połowę wyższa niż w innych krajach regionu Europy Środkowo-Wschodniej. 

Sytuacji nie poprawiają też niskie stopy procentowe.

– Stopy procentowe w dużej mierze są skorelowane z tym, co się dzieje makroekonomicznie. Jeżeli inflacja utrzymuje się na relatywnie niskim poziomie, to stopy procentowe nie rosną. Z punktu widzenia sektora bankowego byłoby lepiej, gdyby były one nieco wyższe – mówi Krzysztof Kalicki. – Pytanie jest takie, jak się rozwinie inflacja w Polsce, bo widać, że w wielu krajach ona pomału rośnie. To będzie problemem polityki pieniężnej. Na pewno sektor bankowy znajdzie się w korzystniejszej sytuacji, ale oczywiście nikt nie chciałby, żeby w kraju inflacja szczególnie poważnie wzrosła, bo to nie jest ani w interesie klientów banków, ani w interesie sektora.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

Handel

Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.