Mówi: | dr hab. Andrzej Rzońca |
Funkcja: | profesor SGH, członek Towarzystwa Ekonomistów Polskich |
Ekonomiści ostrzegają przed coraz mniejszą wiarygodnością systemu finansowego w Polsce. To m.in. konsekwencja polityki banku centralnego
Ekonomiści Szkoły Głównej Handlowej przygotowują Indeks Wiarygodności Gospodarczej, który ma pokazać, na ile nasz kraj cieszy się wiarygodnością na tle innych europejskich gospodarek. – W obszarze stabilności pieniądza i systemu finansowego doszło ostatnio do pogorszenia wiarygodności ekonomicznej państwa – ocenia jeden z profesorów tej uczelni, były członek Rady Polityki Pieniężnej, dr hab. Andrzej Rzońca. Jego zdaniem obecna Rada Polityki Pieniężnej, utrzymująca ultraniskie stopy procentowe przy inflacji niewidzianej od dwóch dekad, podważa zaufanie przedsiębiorców i sprawia, że wstrzymują się oni z inwestycjami.
– W ramach zespołu zajmującego się pomiarem wiarygodności ekonomicznej państwa zajmuję się obszarem stabilności pieniądza i systemu finansowego – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr hab. Andrzej Rzońca, profesor SGH, członek Towarzystwa Ekonomistów Polskich. – W tym obszarze w ostatnim czasie doszło do pogorszenia wiarygodności ekonomicznej państwa. Wskazują na to zarówno miary bezpośrednio odnoszące się do wiarygodności, jak i miary pośrednie skupiające się na skutkach wiarygodności, ewentualnie jej braku, czy wreszcie także mierniki odnoszące się do zagrożeń dla stabilności systemu finansowego i stabilności pieniądza.
W sierpniu br. ceny wzrosły najmocniej od czerwca 2001 roku – o 5,5 proc. rok do roku. Tymczasem od czerwca 2020 roku główna stopa procentowa wynosi 0,1 proc., co powoduje, że realne stopy są mocno ujemne. Wprawdzie ekonomiści przyznają, że część czynników powodujących skok cen jest niezależna od RPP, bo występuje na wielu globalnych rynkach, dostrzegają też jednak czynniki popytowe, czego w retoryce bankierów centralnych trudno się dopatrzyć. Zwłaszcza że inne banki centralne państw regionu, takich jak Węgry, Czechy czy Rosja, stopy podnoszą. Na spadek cen się nie zanosi, drożeją bowiem surowce energetyczne, takie jak gaz ziemny czy ropa naftowa, a zbliża się zima.
– Wiarygodność ekonomiczna państwa zależy od polityki gospodarczej państwa. Stabilność ekonomiczna państwa w obszarze pieniądza i stabilności systemu finansowego jest konsekwencją decyzji, ewentualnie jej braku, w szczególności podejmowanych przez bank centralny. To na skutek decyzji banku centralnego inflacja w Polsce odchyla się od celu od dwóch lat i wedle prognoz samego Narodowego Banku Polskiego nie ma szans na powrót inflacji do celu bez zmiany tej polityki – podkreśla profesor SGH. – Oczywiście wiarygodność to coś więcej niż sama inflacja nieodchylająca się od celu inflacyjnego, ale to odchylenie jest jedną z miar dobrze pokazujących, jak ta wiarygodność w ostatnim czasie się pogorszyła. Takiego odchylenia, jakie obserwujemy, nie widzieliśmy od czasu wprowadzenia przez Narodowy Bank Polski ciągłego celu inflacyjnego.
Cel inflacyjny Narodowego Banku Polskiego od 2004 roku pozostaje na poziomie 2,5 proc. z dopuszczalnymi odchyleniami o 1 pkt proc. w górę lub w dół. To oznacza, że inflacja powinna się mieścić się w przedziale 1,5–3,5 proc. Już w I kwartale 2020 roku wzrost cen przekroczył dopuszczalną dynamikę, a potem wyhamował tylko dzięki zatrzymaniu gospodarki z powodu COVID-19. Od kwietnia 2021 roku jednak znów jest powyżej akceptowalnego poziomu, i to wyraźnie – od 4,3 proc. w kwietniu do 5,5 proc. w sierpniu.
– Wiarygodność jest podstawą zaufania. Bez zaufania trudno o dobrą kalkulację, a bez kalkulacji inwestowanie, jak każda inna decyzja w sferze gospodarczej, jest obarczona podwyższonym ryzykiem. My w naszym kraju mamy problem z inwestycjami, ich udział od wielu lat kształtuje się niżej niż w innych gospodarkach naszego regionu. W ostatnim roku udział inwestycji prywatnych spadł do poziomu nieobserwowanego od 1993 roku, a więc od ponad ćwierćwiecza – przypomina członek Towarzystwa Ekonomistów Polskich. – To wskazuje, że z tą wiarygodnością ekonomiczną w naszym kraju jest problem. Jeżeli chcemy, żeby polskie przedsiębiorstwa więcej inwestowały, to inwestowanie w naszym kraju musi stać się bezpieczniejsze, a to wymaga poprawy wiarygodności ekonomicznej państwa.
W II kwartale br., porównywanym z fatalnym II kwartałem 2020 roku, inwestycje wzrosły zaledwie o 5 proc., podczas gdy konsumpcja prywatna aż o 13,3 proc. Z kolei nakłady brutto na środki trwałe w II kwartale zmniejszyły się realnie (w cenach stałych przy roku odniesienia 2015) wobec I kwartału o 10,8 proc.
Czytaj także
- 2025-05-29: Trwają prace nad zmianami w finansowaniu kolei. Obecny system powoduje duże problemy branży i brak konkurencyjności transportu szynowego
- 2025-05-23: Kolejne 9 mld zł trafi na budowę i modernizację sieci energetycznych. Inwestycje pomogą wyeliminować ryzyko blackoutu
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-12: Coraz więcej Polaków widzi korzyści płynące z obecności w UE. Co ósmy wciąż jednak nie potrafi ich wskazać
- 2025-04-30: Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
- 2025-05-09: Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie
- 2025-04-28: Niepewna sytuacja zwracanych do Skarbu Państwa gruntów dzierżawnych. To może się wiązać z likwidacją infrastruktury rolniczej i miejsc pracy
- 2025-04-25: Członek RPP spodziewa się obniżki stóp procentowych już w maju, może nawet o 50 pb. Potem dyskusja o kolejnej obniżce możliwa w lipcu
- 2025-04-25: Rząd zapowiada nową strategię wspierającą polski kapitał. Rodzimym firmom przyda się promocja ze strony instytucji państwowych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

UE zmienia podejście do transformacji energetycznej i łączy ją z konkurencyjnością. To zasługa polskiej prezydencji
Transformacja w kierunku gospodarki neutralnej klimatycznie może być silnikiem wzrostu gospodarczego. Dzięki rozmowom prowadzonym podczas polskiej prezydencji, żeby nie traktować transformacji energetycznej w oderwaniu od kwestii konkurencyjności, Komisja Europejska przedstawiła Kompas Konkurencyjności czy inicjatywę Clean Industrial Deal. Oba te dokumenty proponują konkretne rozwiązania, jak łączyć te dwa procesy. Kluczowe, co szczególnie podkreśla biznes, jest obniżenie cen energii.
Polityka
Wciąż dużo do poprawy w zakresie zwalczania nadużyć finansowych w UE. Chodzi m.in. o korupcję urzędników

Skala nadużyć finansowych w UE rośnie. Pojęcie to obejmuje zarówno nielegalne wykorzystanie funduszy unijnych, defraudacje, jak i korupcję, która może dotyczyć nawet wysoko postawionych urzędników, co pokazały afery finansowe z ostatnich lat. Prokuratura Europejska, Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych czy inne instytucje budujące unijną strukturę zwalczania nadużyć finansowych, choć poprawiają efektywność, nie są w stanie wyłapać wszystkich takich przypadków. Zdaniem ekspertów to podważa zaufanie obywateli do UE.
Ochrona środowiska
Nowy parapodatek zamiast proekologicznego systemu ROP. Branża krytykuje sygnały płynące z resortu środowiska

Firmy wprowadzające na rynek produkty w opakowaniach będą z tego tytułu wnosić opłaty na rzecz państwa, nie mając realnego wpływu na gospodarowanie odpadami, które z tych opakowań powstaną – tak w skrócie branża określa propozycję resortu klimatu i środowiska dotyczącą systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta. Zdaniem przedstawicieli producentów i organizacji odzysku w zasadzie oznacza to nowy parapodatek dla przedsiębiorców i w żaden sposób nie przełoży się na efektywność zbiórki odpadów i recyklingu, a jedynie na wzrost kosztów.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.