Newsy

mBank Hipoteczny szykuje się do pierwszej emisji listów zastawnych. Mogą one zastąpić obligacje w portfelu OFE

2014-01-03  |  06:20

mBank Hipoteczny w tym roku dokona pierwszej emisji listów zastawnych, których zabezpieczeniem będą kredyty hipoteczne dla osób fizycznych pozyskane we współpracy z mBankiem. Te dłużne papiery wartościowe mają zastąpić depozyty jako źródło refinansowania kredytów hipotecznych udzielanych przez mBank. Listy zastawne w trakcie kryzysu okazały się jednym z najbezpieczniejszych instrumentów finansowych w Europie.

 – Po raz pierwszy w polskim sektorze bankowym wkomponowaliśmy się w proces sprzedaży kredytu hipotecznego w ramach grupy bankowej, to znaczy: sprzedaż jest prowadzona przez sieć banku uniwersalnego i my oferujemy w istocie taki sam produkt, tylko pod innym brandem. Oferujemy go po to, żeby zrefinansować listem zastawnym i odciążyć bank uniwersalny od tego, by te kredyty refinansował depozytami jak dotychczas – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Piotr Cyburt, prezes zarządu mBanku Hipotecznego.

mBank i mBank hipoteczny rozpoczęły przygotowania do emisji listów zastawnych, zabezpieczonych wspólnie sprzedawanymi kredytami już rok temu. Pierwsze emisje oparte na nowym rozwiązaniu są planowane na pierwszy kwartał tego roku. Jesienią emisja listów zastawnych powinna już przebiegać na większą skalę.

Cyburt podkreśla, że listy zastawne są bezpieczniejsze od innych instrumentów finansowych. Są to papiery dłużne, które mogą być emitowane jedynie przez banki hipoteczne. Podstawę emisji i zabezpieczenie stanowią wierzytelności banku zabezpieczone hipotekami.

 – W momencie, kiedy rząd wycofuje z funduszy emerytalnych kilkadziesiąt miliardów złotych obligacji, aż się prosi, żeby te obligacje czymś zastąpić. I nie ma lepszego instrumentu niż list zastawny. Np. listy zastawne w Grecji, Portugalii czy Hiszpanii obroniły się przed kryzysem i zwłaszcza te, które miały bardzo dobry rating, uzyskiwały korzystne ceny – przekonuje Cyburt.

Zmiana modelu refinansowania kredytów hipotecznych dla osób fizycznych to jeden z celów mBanku. Jak podkreśla Cyburt, w konsekwencji kryzysu banki w większości wykorzystują krótkoterminowe depozyty oraz pożyczki od zagranicznych akcjonariuszy do refinansowania kredytów hipotecznych. Zastąpienie tych instrumentów listami zastawnymi powinno poprawić sytuację i możliwości rozwoju rynku hipotecznego. Cyburt dodaje, że wprowadzenie takiego modelu wymuszają skutki kryzysu i nowe regulacje płynnościowe dla banków. Sytuacja na rynku 10 lat temu wykluczała obrót listami zastawnymi, choć było to teoretycznie możliwe. W wyniku załamania rynku mBank Hipoteczny zyskał szansę zmiany modelu refinansowania kredytów hipotecznych.

Powodzenie zmian - jeśli chodzi o popyt na rynku polskim - opiera się w pewnym stopniu na zmianach w OFE. Cyburt liczy, że zamiast inwestowania w obligacje skarbowe, fundusze będą mogły kupować na większą skalę listy zastawne.

 – Specyfika listów zastawnych polega na tym, że one są głównie kupowane przez inwestorów lokalnych. Więc jeśli myślimy o systemie bezpiecznego refinansowania kredytów hipotecznych i w ogóle bezpiecznym systemie funkcjonowania banków, to powinniśmy sprzyjać również temu, żeby rynek od strony popytu był wystarczający – przekonuje Cyburt. – Mam nadzieję, że postulaty środowiska i bankowego, i rynku kapitałowego, żeby list zastawny mógł zastąpić w jakiejś mierze wycofane obligacje, zostaną uwzględnione. I te ustawowe limity, które istnieją w tej chwili w OFE, będą zmienione w taki sposób, by zachęcać do inwestowania w listy zastawne.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

Ochrona środowiska

Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.