Mówi: | Dawid Galus |
Funkcja: | menedżer ds. innowacji |
Firma: | Santander Bank Polska |
Ponad 2 mld zł zainwestowane w polskie start-upy w I półroczu br. Ten rok może się zamknąć kolejnym rekordem
W I półroczu br. wartość środków zainwestowanych przez fundusze venture capital w polskie start-upy przekroczyła 2 mld zł. To o 76 proc. więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej – wynika z danych PFR Ventures i Inovo VP. Eksperci z ostrożnym optymizmem wskazują, że ten rok może się zamknąć kolejnym rekordem wartości inwestycji na polskim rynku VC, a to niejedyne możliwości finansowania młodych biznesów. Programy akceleracyjne prowadzą też instytucje państwowe i duże korporacje, m.in. banki, które mają coraz większy apetyt na wdrażanie technologii proponowanych przez start-upowców.
– System finansowania start-upów w bankach jest dwuwymiarowy. Możemy mówić o finansowaniu stricte bankowym, chociaż praktyka pokazuje, że nie jest to finansowanie łatwe. Start-upy wolą raczej szukać finansowania z programów im dedykowanych – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Dawid Galus, menedżer ds. innowacji w Santander Bank Polska. – Jednym z takich programów jest np. Scale Up, w którym notabene banki też mogą uczestniczyć jako odbiorcy technologii. Takie programy trwale zakorzeniły się już w polskim ekosystemie start-upowym i wiele banków w nich uczestniczy. To przynosi profity, m.in. w postaci finansowania dla projektów fintechowych, które są przez banki realizowane. Sam start-up może z kolei wyskalować swoją technologię, zaistnieć na rynku finansowym.
Fintech, czyli technologie finansowe, to jeden z najszybciej rosnących segmentów start-upowego rynku. W coraz większym stopniu interesuje się nim sektor bankowy, który m.in. uruchamia własne programy akceleracyjne. Z opublikowanego jeszcze przed pandemią raportu firmy doradczej PwC („Global Fintech Report 2019”) wynika, że już wtedy prawie 60 proc. globalnych firm z sektora finansowego uznawało fintechy za ważny czynnik ich sukcesu, który może zapewnić im dodatkowe dochody. Stąd też wzrost finansowania dla tego typu start-upów. Z raportu KPMG „Pulse of Fintech H2’21” wynika, że globalne inwestycje w ubiegłym roku przekroczyły 210 mld dol. (przy wyniku z 2020 roku na poziomie 124 mld dol.), z czego 115 mld dol. to zaangażowanie funduszy VC.
Podobny trend widać również na polskim rynku. Z raportu PFR Ventures i Inovo VC wynika, że obok branży healthtech i IT to właśnie fintechy przyciągnęły w 2021 roku najwięcej inwestycji VC.
– Banki stają się coraz bardziej innowacyjne, jeśli chodzi o współpracę z fintechami i chłonność nowych technologii. Jeszcze parę lat temu przodowały technologie, które były – mówiąc wprost – mało ryzykowne dla banków. Przeprowadzanie tzw. proof of concept ze start-upem musiało być dla banku jak najmniej ryzykowne. Obecnie apetyt na ryzyko banków jest dużo wyższy, a ryzyko rozumiem jako stopień gotowości do wdrożenia technologii start-upowej – mówi Dawid Galus.
Grupa Santander i Fundacja Oxentia cyklicznie organizują globalny konkurs Santander X Global Challenge, w którym szukają innowacyjnych rozwiązań ze świata finansów. W ubiegłym roku wybierały pomysły na to, jak włączać w bankowość różne grupy społeczne: najmłodszych, seniorów i osoby dotąd nieubankowione. W tegorocznej edycji, ogłoszonej w maju br., szukają pomysłów na wykorzystanie technologii blockchain m.in. w obszarze prywatności i bezpieczeństwa użytkowników sieci, tokenizacji czy metawersum. Do sześciu zwycięskich projektów trafi w sumie 120 tys. euro, a ponadto wsparcie obejmujące doradztwo, szkolenia, bazę talentów i sieć kontaktów.
Jak podkreśla Dawid Galus, Santander Bank Polska chce zaistnieć na start-upowej mapie Polski nie tylko jako instytucja, w której można zaciągnąć kredyt na rozwój, lecz także jako firma wspierająca młodych przedsiębiorców z pomysłami na biznes technologiczny i otwarta na tego typu nowinki. To z tego powodu bank został partnerem warszawskiej edycji przewodnika „Startup Guide”. Jak dotąd powstało już 40 takich publikacji, dotyczących m.in. Kopenhagi, Londynu, Tel Awiwu, Kairu, Tokio i Nowego Jorku.
– Zdecydowaliśmy się na partnerstwo ze „Startup Guide”, ponieważ widzimy, że ekosystem start-upowy w Warszawie jest bardzo mocny. Ale do tej pory nie było takiej publikacji, która pokazywałaby, z jakiej pomocy start-upy mogą skorzystać, co oferuje stolica młodym firmom – mówi menedżer ds. innowacji w Santander Bank Polska.
Warszawska edycja przewodnika „Startup Guide” ma ułatwić początkującym przedsiębiorcom, także z zagranicy, start na tutejszym rynku. Publikacja zawiera m.in. informacje o najważniejszych narzędziach, organizacjach i przedstawicielach rynku technologicznego, profile innowacyjnych start-upów, spostrzeżenia od doświadczonych przedsiębiorców oraz cenne informacje o lokalnych inwestorach i programach akceleracyjnych.
– Ten przewodnik pokazuje, które miejsca są szczególnie atrakcyjne dla młodych firm, z kim mogą współpracować i z jakiej pomocy mogą skorzystać. Są tu m.in. firmy brokerskie czy kancelarie prawne, które wspierają młode firmy, i są też akceleratory innowacji, które mogą wziąć start-up pod swoje skrzydła i zaoferować mu kompleksową usługę, począwszy od przygotowania modelu biznesowego, a kończąc na implementacji u odbiorcy technologii – mówi Dawid Galus.
Szczególnie cenne dla start-upów i młodych przedsiębiorców są informacje o tym, gdzie szukać finansowania na rozwój swojego biznesu. Tu możliwości są szerokie, bo – jak pokazuje mapa polskiego rynku VC, przygotowana przez Inovo Venture Partners i opublikowana pod koniec czerwca br. – w tej chwili działa na nim w sumie ponad 200 podmiotów, tzn. inwestorów indywidualnych i funduszy. Ponad setka z nich to fundusze zagraniczne, które jeszcze przed 2020 rokiem nie inwestowały w naszym kraju. Co istotne, w porównaniu z poprzednią mapą opublikowaną przed dwoma laty liczba inwestorów na polskim rynku prawie się podwoiła. Wzrosła zwłaszcza liczba funduszy zagranicznych. Obecnie w Polsce inwestuje 66 polskich VC, 128 międzynarodowych oraz dziewięć lokalnych funduszy CVC.
Polska jest już od kilku lat jednym z liderów europejskiej sceny start-upowej. Na tutejszym – młodym, ale prężnie rosnącym – rynku działa w tej chwili ponad 2,96 tys. innowacyjnych spółek (cyfrowa mapa Dealroom dla startup.pfr.pl). W ubiegłym roku Polska doczekała się też pierwszego jednorożca, czyli start-upu technologicznego o wycenie przekraczającej 1 mld dol., którym została platforma do rezerwacji usług medycznych DocPlanner. Jednak ubiegłoroczny raport Dealroom i Google for Startups („Coming of age: Central and Eastern European startups”) pokazuje, że po rozszerzeniu definicji unicornów mamy ich w Polsce osiem. Do tego grona zaliczają się także CD Projekt, Allegro, InPost, Huuuge Games, Ten Square Games, eObuwie i Wirtualna Polska. Można wspomnieć tu także o takich start-upach jak Booksy, Brainly, Infermedica, Packhelp czy kryptowalutowy Ramp, które stały się magnesami przyciągającymi międzynarodowy kapitał.
Co istotne, raport Dealroom i Google for Startups plasuje Polskę na trzecim miejscu w regionie Europy Środkowo-Wschodniej pod względem całkowitej wartości firm technologicznych (za Estonią i Rumunią). Z kolei pod względem liczby unicornów zajmujemy pierwsze miejsce w regionie CEE, wyprzedzając Estonię, Czechy i Ukrainę.
– Polskie start-upy wciąż się rozwijają. Jednak odbiorcy ich rozwiązań coraz bardziej patrzą w Excela zamiast na suche wyceny tych start-upów. Tak więc bez dobrego modelu biznesowego, bez zwalidowanego pomysłu na biznes niektórym może być ciężko. Natomiast sam rynek dalej rośnie i nie ma żadnych sygnałów, żeby miało być inaczej – mówi Dawid Galus.
Już 2021 rok okazał się rekordowy pod względem wartości inwestycji na polskim rynku VC – w 379 spółek zainwestowano w sumie 3,6 mld zł, a w transakcjach uczestniczyło 113 funduszy (dane PFR Ventures i Inovo VP). To oznacza, że pomimo pandemii polskie start-upy zebrały więcej kapitału niż łącznie w latach 2019–2020. Również I kwartał br. okazał się najlepszym otwarciem w historii polskiego rynku – do polskich spółek trafiło łącznie ponad 1,1 mld zł. Z kolei od kwietnia do czerwca br. 111 funduszy przeznaczyło na inwestycje 916 mln zł, finansując w ten sposób rozwój 93 spółek.
Czytaj także
- 2024-12-19: Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-11-27: Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew unijnych pieniędzy – nieco ponad 40 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Zgodnie z celami UE ponad 44 proc. tych środków zostanie przeznaczona na transformację energetyczną, w tym m.in. termomodernizację domów i mieszkań czy wymianę źródeł ciepła. Od początku tego roku na ten cel trafiło 3,75 mld zł z KPO, które sfinansowały program Czyste Powietrze.
Prawo
W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.