Mówi: | Leszek Skiba |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Bank Pekao SA |
Zyski banków mniejsze o połowę. Kryzys napędzi cyfryzację sektora
– Można powiedzieć za Churchillem, że nie należy zmarnować dobrego kryzysu. Najważniejsze w czasie pandemii jest to, żeby zareagować na tę trudną sytuację – mówi Leszek Skiba, prezes Banku Pekao SA. Jak wskazuje, banki przechodzą w tej chwili transformację i dostosowują swoje modele biznesowe do nowych warunków, stawiając głównie na szybszą cyfryzację i rozwój zdalnych kanałów kontaktu z klientami. Kryzys wywołany przez COVID-19 nie pozostaje też bez wpływu na kondycję finansową sektora, w którą najmocniej uderzają niskie stopy procentowe, spadek popytu na kredyty i znaczący wzrost ryzyka.
Spadek marży odsetkowej wywołany obniżką stóp procentowych, wzrost odpisów na oczekiwane straty kredytowe oraz spadek przychodów z tytułu opłat i prowizji, spowodowany zmniejszonym popytem na usługi bankowe – to w ocenie NBP główne czynniki, które w nadchodzącym czasie wpłyną na spadek zyskowności sektora bankowego. W ubiegłym tygodniu bank centralny podał, że zysk netto sektora za I półrocze był aż o 47,7 proc. niższy rok do roku i wyniósł 3,93 mld zł. W samym czerwcu wyniósł 0,55 mld zł i w ujęciu rocznym spadł aż o 67 proc. Dla porównania zysk netto całego sektora bankowego za ubiegły rok wyniósł 14,7 mld zł.
– Pandemia jest czasem spowolnienia gospodarczego, a nawet recesji w II kwartale. W tym okresie mamy spadek popytu na kredyt, co stanowi największy kłopot dla wszystkich banków. Klienci rzadziej wnioskują o kredyty, w związku z czym mamy mniej klientów. Jest też drugi czynnik związany z tym, że Narodowy Bank Polski, reagując na spowolnienie, obniżył stopy procentowe, a to zawsze oznacza spadek dochodów odsetkowych dla sektora bankowego – mówi agencji Newseria Biznes Leszek Skiba, prezes Banku Pekao SA.
Seria trzech tegorocznych obniżek stóp procentowych (17 marca, 8 kwietnia i 28 maja) mocno wpływa na wyniki banków. Główna stopa referencyjna NBP została obniżona z 1,5 proc. na początku marca do rekordowo niskiego poziomu 0,1 proc. obecnie i najprawdopodobniej w kolejnych kwartałach stopy procentowe zostaną utrzymane na tym poziomie, bo prognoza banku centralnego dotycząca gospodarki jest bardziej pesymistyczna, niż zakłada rząd. W lipcowym raporcie o inflacji NBP prognozuje spadek PKB w 2020 roku o 5,4 proc. i odbicia do stanu sprzed pandemii dopiero w 2022 roku.
Kolejny niekorzystny czynnik to spadek popytu na kredyty, który odzwierciedlają dane BIK. W pierwszym półroczu banki i SKOK-i udzieliły mniej prawie wszystkich rodzajów produktów kredytowych – zarówno w ujęciu wartościowym, jak i liczbowym. Liczba i wartość przyznanych kredytów gotówkowych spadły średnio o 1/3. W lipcu liczba klientów starających się o kredyt mieszkaniowy spadła o 6,4 proc. r/r, a wnioskowali oni o kredyty na kwotę niższą o 3,5 proc. względem lipca 2019 roku. Z kolei w segmencie mikroprzedsiębiorców liczba zapytań kredytowych z banków do BIK spadła w pierwszym półroczu o 23 proc. W sumie w tym czasie banki udzieliły im kredytów obrotowych na kwotę niższą o 27,5 proc., a inwestycyjnych – o 42,6 proc. w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej.
NBP wskazywał na znaczne zaostrzenie warunków udzielania kredytów we wszystkich segmentach już w pierwszym kwartale. Jednak w lipcowym raporcie bank centralny wskazuje, że w III kwartale banki zamierzają odwracać ten trend i zacząć stopniowo łagodzić kryteria – zarówno dla firm, jak i klientów indywidualnych („Sytuacja na rynku kredytowym – wyniki ankiety III kw. 2020”). Spodziewany jest też wzrost popytu na kredyty mieszkaniowe oraz kredyty krótkoterminowe dla firm. W przypadku konsumpcyjnych prognozy banków są zróżnicowane.
Na wynikach banków odbija się też jednak znaczny wzrost ryzyka kredytowego i konieczność zawiązania rezerw na skutki pandemii SARS-CoV-2 (cały sektor odpisał na nie w pierwszym półroczu 3,1 mld zł). Wzrost bezrobocia, spowolnienie gospodarcze i bankructwa przedsiębiorstw zwiastują gorszą spłacalność i więcej tzw. złych kredytów, więc banki muszą zawiązać na ten cel wielomilionowe odpisy.
– W związku z tym banki standardowo pokazują niższe zyski i to jest właśnie ten moment, w którym następuje spadek zysków całego sektora. To oczywiście przekłada się na cenę akcji – mówi prezes Banku Pekao SA.
Jak podkreśla, pandemia jest czasem, w którym banki starają się zmieniać i dostosowywać swoje modele biznesowe do nowych warunków. Reżim sanitarny i zmiana sposobu, w jaki klienci korzystają z usług bankowości, głównie poprzez kanały zdalne, są bodźcem do szybszej cyfryzacji sektora. Jednak warto podkreślić, że polskie banki jeszcze przed pandemią należały do najbardziej zdigitalizowanych i innowacyjnych w Europie.
– Można powiedzieć za Churchillem, że nie należy zmarnować dobrego kryzysu – mówi Leszek Skiba. – Najważniejsze w czasie pandemii jest to, żeby zareagować na tę trudną sytuację. Część placówek w bankach było zamkniętych m.in. z powodów sanitarnych, ale też związanych z popytem. W naszym banku też widzimy, że klienci wolą używać środków zdalnych, kontaktują się przez telefon i aplikację, rzadziej pojawiają się w oddziałach i to jest naturalne. Banki dostosowują się do tej sytuacji w przyspieszony sposób poprzez cyfrową transformację. Robią więcej niż zwykle, żeby być w kontakcie z klientami właśnie za pomocą kanałów zdalnych.
Polskie banki zaakceptowały ponad 1 mln wniosków o wakacje kredytowe. Zdecydowana większość to klienci indywidualni
#BatalieBiznesu
Prof. Marian Noga: Banki w Polsce są w bardzo złej kondycji. Upadek choćby jednego z nich wywołałby efekt domina
Pandemia mocno zachwieje kondycją finansową banków. O kredyty dla konsumentów i przedsiębiorstw będzie coraz trudniej
Czytaj także
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-16: L. Kotecki (RPP): Dyskusje o obniżkach stóp procentowych mogą się rozpocząć w marcu 2025 roku. Pierwsze cięcia powinny być ostrożne
- 2024-12-19: Ekonomiści obniżają prognozę wzrostu PKB dla Polski. Szybko rosnący dług publiczny wśród największych zagrożeń
- 2024-12-18: Co trzeci nastolatek nie rozmawia o pieniądzach z rodzicami. To ma wpływ na jego zachowania w świecie finansów
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-02: Budowa sieci szybkiej łączności dla polskiej energetyki wchodzi w kolejny etap. Czas usuwania awarii będzie krótszy
- 2024-12-09: Zaangażowanie północnokoreańskich żołnierzy eskaluje konflikt w Ukrainie. Europosłowie wzywają do większej współpracy obronnej w UE
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew unijnych pieniędzy – nieco ponad 40 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Zgodnie z celami UE ponad 44 proc. tych środków zostanie przeznaczona na transformację energetyczną, w tym m.in. termomodernizację domów i mieszkań czy wymianę źródeł ciepła. Od początku tego roku na ten cel trafiło 3,75 mld zł z KPO, które sfinansowały program Czyste Powietrze.
Prawo
W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.