Newsy

Dekarbonizacja coraz ważniejsza w strategiach polskich firm. Branże energochłonne liderem takich inwestycji

2024-10-24  |  06:30
Mówi:Michał Hetmański, prezes zarządu Fundacji Instrat
Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP
Piotr Szlagowski-Budacz, dyrektor strategii w Qemetice
  • MP4
  • Pomimo wyzwań, związanych z nakładami inwestycyjnymi i potrzebą dostosowania regulacji, polskie przedsiębiorstwa coraz aktywniej włączają się w globalny trend redukcji emisji CO2 – pokazuje druga edycja Indeksu Dekarbonizacji Polskiej Gospodarki. Znajduje to odzwierciedlenie w ich strategiach biznesowych, a eksperci wskazują, że ten trend będzie tylko nabierać tempa. W działaniach dekarbonizacyjnych firmy liczą jednak na wsparcie państwa.

    Wartość Indeksu Dekarbonizacji Polskiej Gospodarki za I półrocze 2024 roku utrzymuje się na poziomie 61 pkt (przy czym 50 pkt oznacza wartość neutralną; wyższy wynik oznacza pozytywny sentyment biznesu wobec dekarbonizacji i działań związanych z ESG). Rośnie za to zaangażowanie firm w ten obszar – spośród 111 ankietowanych przedsiębiorstw aż 40 proc. zadeklarowało, że znaczenie dekarbonizacji w ich strategii biznesowej wzrosło, a 20 proc. – że wzrosło w stopniu znaczącym.

     Dekarbonizacja ma coraz większe znaczenie dla polskich przedsiębiorstw. Jednak wciąż jest różnica między tym, jak podchodzą do niej duże firmy, które mają odpowiednie zasoby i specjalistów ds. ochrony środowiska i transformacji klimatycznej, a jak podchodzą do niej firmy średnie i mniejsze – mówi agencji Newseria Biznes Michał Hetmański, prezes Fundacji Instrat.

    Indeks Dekarbonizacji Polskiej Gospodarki – stworzony przez Pracodawców PR, Fundację Instrat i spółkę Qemetica – pokazuje, jak wygląda nastawienie krajowego biznesu do kwestii związanych z zieloną transformacją. Narzędzie, wzorowane na wskaźniku PMI, jest uzupełnieniem dostępnych danych klimatycznych i wskazuje też na aktualne trendy i wyzwania związane z dekarbonizacją i zrównoważonym rozwojem. Powstaje na podstawie anonimowych badań ankietowych, przeprowadzanych na reprezentatywnej grupie krajowych przedsiębiorstw, a jego odczyty są publikowane raz na pół roku, z podziałem na branże.

    – Dekarbonizacja i ochrona środowiska trafiają w centrum zainteresowania biznesu, co wynika m.in. z regulacji, z rosnącej świadomości konsumentów, ale też z oczekiwań partnerów biznesowych, którzy coraz częściej wymagają – nawet od małych biznesów, działających w branżach usługowych i w ogóle niekojarzonych z górnictwem czy chemią – informowania o tym, jaki jest ich ślad węglowy i co robią w kierunku zmniejszenia swojego negatywnego wpływu na klimat – mówi Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP. 

    Nowy odczyt IDPG pokazuje też, że profil przedsiębiorstw zaangażowanych w dekarbonizację jak na razie pozostaje niezmienny – najaktywniejsze w takich działaniach są przede wszystkim duże i średnie firmy.

    – Duże firmy mają wysoko na agendzie mierzenie swojego śladu węglowego i to jest już oczywiste, ponieważ wchodzą m.in. obowiązki wynikające z dyrektywy CSRD, a za fałszowanie swojego śladu węglowego firmom grożą sankcje z innych przepisów unijnych. Problem stanowi natomiast to, jak ten trend trafia pod strzechy firm mniejszych i średnich – mówi Michał Hetmański.

    W przeciwieństwie do poprzedniego odczytu IDPG polskie przedsiębiorstwa deklarują obecnie wzrost wsparcia ze strony państwa i instytucji publicznych w działaniach na rzecz dekarbonizacji i ochrony środowiska – 31 proc. firm oceniło, że to wsparcie wzrosło lub znacząco wzrosło w I półroczu br. Eksperci podkreślają, że ma to duże znaczenie zwłaszcza w przypadku firm przemysłowych, działających w sektorach energochłonnych. To właśnie one wiodą prym w inwestycjach ukierunkowanych na transformację energetyczną i ochronę środowiska.

    To nie tylko przemysł, ale i budownictwo, które korzysta z cementu i stali, obarczonej wysokim śladem węglowym. Tu rzeczywiście powoli zaczynamy dobijać do granic możliwości tego, co polska gospodarka cementowa, chemiczna, stalowa jest w stanie z siebie wycisnąć. Większość tych inwestycji na rzecz poprawy efektywności energetycznej – przy obecnych technologiach produkcji opartych na paliwach kopalnych – została osiągnięta. Jednak brakuje nam fali inwestycji w produkcję zielonych nawozów, zielonej stali, zdekarbonizowanego cementu. Tu bardzo liczymy na dalsze wsparcie państwa – zarówno finansowe, jak i regulacyjne – żeby firmy w całej polskiej gospodarce mogły powiedzieć: korzystamy z polskiej, zielonej stali czy zielonych nawozów. Jak na razie te inwestycje powoli raczkują, mogłoby się to dziać szybciej, tak jak ma to miejsce w krajach Europy Zachodniej – mówi prezes Fundacji Instrat.

    – Działania związane z dekarbonizacją są dla przedsiębiorstw energochłonnych bardzo dużym wyzwaniem, bardzo dużym wysiłkiem. W przypadku takich firm, do których Qemetica też się zalicza, koszty energii i ciepła stanowią podstawowy element kosztu końcowego produktu, który oferujemy klientowi. W związku z tym nasza pozycja konkurencyjna zależy bezpośrednio od tego, jakie działania podejmujemy w zakresie transformacji energetycznej. Odejście od źródeł węglowych jest fundamentem budowania naszej pozycji – dodaje Piotr Szlagowski-Budacz, dyrektor strategii w Qemetice. – My musimy tę transformację przejść dosyć szybko i ponieść w związku z tym bardzo duże nakłady inwestycyjne. Natomiast wszystkie te inwestycje w nowe kotły biomasowe, w instalacje termicznego przetwarzania odpadów są bardzo kapitałochłonne. Dlatego tu ważne jest wsparcie państwa i wsparcie unijne.

    Spośród 111 firm ankietowanych w drugiej edycji IDPG blisko 2/3 zadeklarowało, że dostrzega w ostatnim czasie wzrost presji otoczenia biznesowego na wdrażanie rozwiązań mających przyspieszyć dekarbonizację. Jednak zewnętrzna presja, odczuwana przez firmy, nie zawsze się przekłada na podejmowane przez nie działania. Wynika to z faktu, że krajowi przedsiębiorcy wciąż napotykają liczne wyzwania związane z wdrażaniem u siebie działań na rzecz zrównoważonego rozwoju.

     Barierą w dekarbonizacji jest na pewno świadomość, pieniądze i regulacje, które – jeśli idą nie w stronę praktycznej dekarbonizacji, ale w stronę spełnienia wymogów formalnych – kłócą się z celami klimatycznymi. Może być bowiem tak, że niektóre regulacje klimatyczne redukują emisję, ale tylko w Europie, tylko w niektórych firmach, kosztem nawet większego wzrostu emisji CO2 w innych regionach świata. Dlatego, jako Pracodawcy RP, działamy na froncie umiejętnego wdrażania tych regulacji, zmierzającego do utrzymania konkurencyjności Europy przy zachowaniu dążenia do celów klimatycznych – mówi Kamil Sobolewski.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Rady Podatkowej

    Targi Bezpieczeństwa

    Ochrona środowiska

    Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii

    Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).

    Handel

    Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

    – Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.

    Farmacja

    Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

    Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.