Newsy

Dobre prognozy dla rynku mieszkaniowego. Rosną zakupy za gotówkę

2017-02-27  |  06:35

Rynek deweloperski ma za sobą najlepszy rok od niemal dekady. Mimo to eksperci przewidują, że 2017 rok będzie dobry dla deweloperów i chętnych na zakup mieszkań, choć rosnąca konkurencja może skłonić firmy do obniżania cen transakcyjnych. To może spowodować, że coraz więcej będzie zakupów za gotówkę. Sytuacja na rynku deweloperskim może się skomplikować w kolejnych 12 miesiącach.

Za nami rekordowy rok na rynku deweloperskim. Deweloperzy sprzedali najwięcej mieszkań od 2007 roku, czyli przedkryzysowego roku. W całym 2016 roku sprzedano na sześciu głównych rynkach 62 tysiące lokali – to wzrost o 15 procent w porównaniu z 2015 rokiem – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jan Gaj, menadżer w Departamencie Fuzji i Przejęć w Navigator Capital Group. – W 2017 roku spodziewałbym się utrzymania dobrych tendencji sprzedażowych na rynku deweloperskim.

W ubiegłym roku oddano do użytkowania 162,7 tys. mieszkań, o ponad 10 proc. więcej niż w 2015 roku. Rozpoczęto też budowę niemal 174 tys. kolejnych lokali, co oznacza wzrost o 3,2 proc. Z kolei pozwoleń na budowę i złożonych powiadomień o rozpoczęciu budowy wydano przeszło 211,5 tys., o 12 proc. więcej niż rok wcześniej. Styczeń bieżącego roku przyniósł kolejne wzrosty rok do roku, przy czym zgłoszeń i pozwoleń związanych mieszkaniami przeznaczonymi na sprzedaż lub wynajem przybyło niemal 70 proc.

– Ewidentnie deweloperom będzie sprzyjała sytuacja makroekonomiczna, głównie rynek pracy, na którym mamy do czynienia ze spadającą stopą bezrobocia – przewiduje Gaj. – Cena lokali mieszkaniowych rośnie znacznie wolniej niż przyrost płac realnych, stąd ich dostępność jest większa. Oprócz rynku pracy popyt będą stymulowały niskie stopy procentowe pomimo wzrostu marż bankowych w ubiegłym roku. Najprawdopodobniej Rada Polityki Pieniężnej pozostawi je w tym roku jeszcze na niezmienionym poziomie.

W 2016 roku zatrudnienie w przedsiębiorstwach wzrosło o 2,8 proc., a przeciętne wynagrodzenie brutto o 3,8 proc. Średnie ceny zarazem spadły o 0,6 proc. Ta tendencja się jednak odwraca, mimo że w styczniu płace były wyższe o 4,3 proc. niż przed rokiem, to koszty utrzymania wzrosły ze względu na inflację. Zdaniem ekonomistów podwyżki stóp w tym roku są jednak mało prawdopodobne, zwłaszcza że wzrost PKB jest umiarkowany. A niskie stopy to tani kredyt i nieatrakcyjne oprocentowanie lokat w przypadku inwestorów. Stąd apetyt na inwestycje w lokale.

Z pierwszą podwyżką stóp najprawdopodobniej spotkamy się w I kwartale 2018 roku. Niskie stopy będą stymulować nabycia mieszkań, a także realizację inwestycji po tanich kosztach finansowych z punktu widzenia zakupów za gotówkę – mówi menadżer w Domu Maklerskim Navigator. – Już w ubiegłym roku u wielu deweloperów zakupy gotówkowe stanowiły około 30 proc. bądź więcej wszystkich transakcji.

Z raportu Expandera i Metrohouse wynika, że ceny transakcyjne od listopada do stycznia były wyższe niż rok wcześniej w czterech badanych miastach, zaś spadły w trzech, najmocniej w Łodzi i Poznaniu (odpowiednio o 5,4 proc. oraz o 4,0 proc.). Rekordowy wzrost odnotowano w Gdańsku (14 proc.), za to w sąsiedniej Gdyni 1 mkw. mieszkania podrożał o 0,8 proc. W Warszawie ceny poszły w górę o 6,1 proc., w Krakowie o 2,8, zaś we Wrocławiu spadły o 0,8 proc.

Wyzwaniami dla rynku deweloperskiego w 2017 roku będą przede wszystkim konkurencja i rosnąca oferta deweloperów mieszkaniowych – uważa Jan Gaj. – Skala budownictwa w Polsce rośnie, rośnie liczba rozpoczętych budów i pozwoleń na budowę. W związku z tym, jeżeli nastąpiłoby jakieś osłabienie popytu, to najprawdopodobniej doprowadzi to do wzrostu konkurencji cenowej między deweloperami.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

Infrastruktura

Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

Polityka

Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.