Newsy

Dodatkowe ubezpieczenia emerytalne dla pracowników to u nas wciąż rzadkość - nawet dla kadry kierowniczej

2013-08-20  |  06:40

Kadra zarządzająca w Polsce jako dodatek do wynagrodzenia dostaje zazwyczaj służbowe samochody czy prywatne ubezpieczenia medyczne. Jednak, inaczej niż osoby na podobnym szczeblu pracujące w zachodniej Europie, rzadko otrzymują prywatne ubezpieczenie emerytalne.

Samochód służbowy od pewnego poziomu zarządzania jest ważnym elementem uposażenia zarówno w Polsce, jak i na zachodzie Europy – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Bernhard Matussek, dyrektor zarządzający i konsultant firmy doradczej Kienbaum. – Polscy pracownicy na wysokich szczeblach cenią sobie także prywatne ubezpieczenia medyczne i pracodawcy zazwyczaj zgadzają się na nie – dodaje Kienbaum.

Jednak warunki dodatkowego uposażenia polskiej kadry zarządzającej różnią się od tych, które panują na zachodzie.

Chodzi przede wszystkim o dodatkowe ubezpieczenia emerytalne – wyjaśnia Matussek. – Na zachodzie Europy świadomość społeczna jest w tej kwestii większa. Problemy systemu emerytalnego są szeroko dyskutowane, a ludzie zdają sobie sprawę, że składki płacone w ramach powszechnego systemu nie wystarczą na utrzymanie dotychczasowego poziomu życia.

Wprawdzie coraz więcej Polaków również zdaje sobie sprawę z problemów ZUSu, jednak rzadko przekłada się to na konkretne działania.

 – Według naszych obserwacji członkowie zarządów czy dyrektorzy wchodzący do danej spółki rzadko skupiają się w negocjacjach na tzw. trzecim filarze czy dodatkowych ubezpieczeniach emerytalnych - zauważa dyrektor zarządzający firmy Kienbaum. W przeciwieństwie do prywatnego ubezpieczenia medycznego, temat ten zazwyczaj w ogóle nie należy do agendy dotyczącej zatrudnienia danej osoby – dodaje rozmówca Newserii.

Założona w 1988 r. firma Kienbaum zajmuje się doradztwem dla wyższej kadry kierowniczej. Świadczy także usługi executive search i know-how w obszarze zarządzania zasobami ludzkimi.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Polscy producenci czereśni chcą połączyć siły. Tylko w ten sposób mogą walczyć z importem owoców niskiej jakości

Import czereśni niskiej jakości w polskim sezonie jest wyzwaniem dla krajowych producentów tych owoców. To antyreklama dla polskiej czereśni – podkreślają sadownicy. Konsumenci oczekują ładnych, dużych i słodkich owoców i są gotowi zapłacić za nie więcej, ale często brakuje ich w dużych sieciach sklepów. Pozycja pojedynczych sadowników względem sieci jest jednak zbyt słaba. – Jako producenci widzimy potrzebę zrzeszenia się. Moglibyśmy wówczas sprzedawać sieciom duże partie jednolitego towaru. Dobrym rozwiązaniem byłoby też centrum dystrybucji czereśni – przekonuje Krzysztof Czarnecki, producent czereśni, wiceprezes Związku Sadowników RP.

Handel

Rosnąca konsumpcja może się wkrótce przełożyć na lepsze wyniki branży logistycznej. Są już pierwsze oznaki ożywienia

Branża logistyczna, wciąż mierząca się ze skutkami wysokiej inflacji i gwałtownego wzrostu kosztów prowadzenia działalności, wykazuje coraz więcej oznak ożywienia. Wpływają na to m.in. stopniowy wzrost w e-commerce i duże zainteresowanie inwestorów lokalizowaniem hubów logistycznych w Polsce. Branża liczy także na to, że wkrótce zacznie pozytywnie odczuwać wpływ rosnącej w Polsce konsumpcji. – W perspektywie kilku lat na pewno pojawią się wzrosty, spodziewamy się bardzo dużo reorganizacji, jeżeli chodzi o logistykę paneuropejską. Ponadto konsumpcja ciągle będzie rosła, bo jednak odbiegamy pod tym względem od Europy Zachodniej – ocenia Sławomir Rodak, dyrektor komercyjny w ID Logistics Polska.

Problemy społeczne

Kryzysy humanitarne nabierają na sile. Organizacje pomocowe potrzebują coraz więcej pracowników

Nowe i przedłużające się konflikty zbrojne oraz coraz częstsze katastrofy naturalne powodują, że na całym świecie już ponad 300 mln ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej. To pociąga za sobą gwałtowny wzrost zapotrzebowania na pracowników humanitarnych. Organizacje na całym świecie poszukują do pracy osób zajmujących się nie tylko projektami pomocowymi, lecz również inżynierów, księgowych, psychologów, ekspertów od fundraisingu czy logistyków. – Ta praca naprawdę jest wymagająca, ale też satysfakcjonująca, właśnie dlatego warto odróżnić ją od wolontariatu – przypomina Magdalena Irzycka z Polskiej Akcji Humanitarnej z okazji przypadającego 19 sierpnia Światowego Dnia Pomocy Humanitarnej.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.