Mówi: | Kamil Wyszkowski |
Funkcja: | dyrektor wykonawczy |
Firma: | UN Global Compact w Polsce |
Edukacja klimatyczna powinna się odbywać poza murami szkoły. Eksperci postulują o lekcje w lesie, na łące lub w ogrodzie
Lekcje na łonie natury pozwalają lepiej zrozumieć procesy zachodzące w przyrodzie i uwiarygadniają przekazywane treści klimatyczne. I nie chodzi tylko o lekcje biologii, ale także języka polskiego, angielskiego czy plastyki. Więcej zajęć poza murami szkoły to jeden z najważniejszych postulatów zawartych w raporcie „Edukacja klimatyczna w Polsce” opublikowanym przez Global Compact Network Poland. – Im więcej będzie edukacji dotyczącej ochrony przyrody oraz ekosystemów w kontekście zmiany klimatu, tym lepiej dla nas wszystkich – mówi Kamil Wyszkowski, dyrektor wykonawczy tej organizacji. I dodaje, że edukację klimatyczną w polskich szkołach trzeba wprowadzić jak najszybciej.
W sierpniu minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek oraz ówczesny minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka podpisali list intencyjny o współpracy na rzecz wprowadzenia do polskich szkół edukacji ekologicznej i klimatycznej. Działania w tym zakresie były prowadzone już w ubiegłym roku, a przykładem może być program „Przyjaciele klimatu” skierowany do uczniów i nauczycieli szkół podstawowych. Z kolei w tym roku zostały uruchomione „Lekcje z klimatem”, a kolejny pomysł to lekcje wychowawcze, które będą poświęcone problematyce klimatycznej.
– Każda reforma edukacji przynosi efekt najwcześniej po 10–12 latach, czyli nie następuje to szybko. Przez system edukacji musi przejść całe pokolenie, które jest w tym systemie edukowane, i tu trzeba wykazać się cierpliwością. Dlatego tak ważne jest wprowadzenie edukacji klimatycznej jak najszybciej. Od 2014 roku, czyli od pierwszej deklaracji, minęło już kilka lat, więc nie ma sensu czekać dłużej – mówi agencji Newseria Biznes dyrektor wykonawczy UN Global Compact w Polsce.
Porozumienie w sprawie globalnej edukacji klimatycznej uzgodniono w 2014 roku podczas Szczytu Klimatycznego w Limie (COP20). Wezwanie do postępu w tym zakresie – zgodnie z zapowiedziami – ma się znaleźć także wśród priorytetów tegorocznego COP26, które rozpocznie się 31 października w Szkocji.
Na potrzebę edukacji w tym zakresie w Polsce wskazują badania prowadzone wspólnie przez UN Global Compact Network Poland, Kantar i Lata Dwudzieste. Z ich raportu z 2019 roku wynika, że społeczeństwo w skali ocen od 2 do 5 otrzymuje ledwo 2 z plusem z wiedzy na temat zmian klimatycznych. Co pocieszające, rośnie jednak świadomość zagrożenia. W 2019 roku 72 proc. Polaków uznawało, że zmiana klimatu jest faktem, postępuje i trzeba jej przeciwdziałać, a rok później deklarowało to 78 proc.
– Im więcej będzie edukacji dotyczącej ochrony przyrody, ochrony ekosystemów w kontekście zmiany klimatu, tym lepiej dla nas wszystkich – podkreśla Kamil Wyszkowski
15 lipca UN Global Compact w Polsce zorganizowało okrągły stół dla edukacji klimatycznej oraz opublikowało raport otwarcia pt. „Edukacja klimatyczna w Polsce”, który został zaprezentowany podczas spotkania. Zawiera on m.in. stanowisko prezydentów Andrzeja Dudy, Bronisława Komorowskiego i Aleksandra Kwaśniewskiego oraz przedstawicieli rządu, byłych ministrów edukacji oraz młodzieżowych ruchów klimatycznych.
– Głos zabrali także polscy naukowcy, którzy współpracują z Organizacją Narodów Zjednoczonych i tworzą wiedzę na tematy zmiany klimatu. Są to tak ważne instytucje badawcze jak chociażby Instytut Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie, który przecież odpowiada za polską stację na Spitsbergenie, czy fizycy atmosfery, matematycy modelarze, klimatolodzy, hydrolodzy, geolodzy – wymienia dyrektor wykonawczy UN Global Compact w Polsce.
Jak czytamy w raporcie, w treściach podstawy programowej dla polskich szkół można odnaleźć wątki związane z edukacją klimatyczną na różnych etapach kształcenia. Jednak na żadnym z nich nie pojawia się w podstawie programowej kompleksowa wiedza z zakresu zmiany klimatu, a w procesie kształcenia nie są rozwijane treści o rosnącej temperaturze na Ziemi, przyczynach tego zjawiska, udziale człowieka w tych przyczynach, a także skutkach zmian. Eksperci postulują o jak najszybsze wprowadzenie edukacji klimatycznej do polskich szkół i wskazują, że nauczanie o klimacie nie powinno się odbywać w murach szkoły.
– Każde wyjście poza budynek szkoły uatrakcyjnia treści przekazywane uczniom. Co więcej, wyjście z uczniami na łąkę, na polanę, do pobliskiego parku miejskiego uwiarygadnia treści klimatyczne, które chcemy przekazać. Ułatwia nam realizację edukacji w kierunku rozumienia, współdziałania i zaangażowania społecznego. Dlatego formułujemy postulat na rzecz edukacji poza murami szkoły. Bez tego kluczowego działania przez doświadczanie, dającego szansę zrozumienia dla procesów zachodzących w przyrodzie, nie będziemy w stanie odwrócić tak absurdalnych procesów jak podlewanie wodą z wodociągów trawnika, podczas gdy padający deszcz kierujemy do kanalizacji, czy truciu owadów toksycznymi pestycydami, kiedy wiemy, że owady są niezbędnym ogniwem ekosystemu, bez których zabraknie dla nas ludzi pożywienia – czytamy w opracowaniu.
W wielu krajach dni szkolne na świeżym powietrzu już się odbywają i rezultaty badań na ich temat są jednoznaczne. Nauka na łonie natury poprawia percepcję uczniów, wpływa pozytywnie na ich samopoczucie i poprawia koncentrację. Uczeń ma szansę nawiązać relację z naturą, poczuć się w tej przestrzeni dobrze i bezpiecznie, niezależnie, czy są to lekcje biologii, języka polskiego, angielskiego, czy plastyki. Kontakt z przyrodą daje szansę na nawiązanie prawdziwej więzi, zrozumienia i szacunku dla natury. Celem edukacji klimatycznej w szkołach powinno być wypracowanie nawyków, które będą normą i zostaną z uczniem po opuszczeniu placówki.
Czytaj także
- 2025-07-29: Dobrobyt Polski uzależniony od wiedzy społeczeństwa o ekonomii i finansach. Takiej edukacji wciąż za mało jest w szkołach
- 2025-07-15: Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc
- 2025-07-29: Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem
- 2025-06-16: Dostępność antykoncepcji awaryjnej wzrosła, ale wiedza o niej nadal jest niewystarczająca. To w Polsce wciąż temat tabu
- 2025-07-21: Jednorazowe opakowania z plastiku mają do 2030 roku zniknąć z lokali gastronomicznych. Przekonanie klientów do pojemników wielorazowych może być wyzwaniem
- 2025-06-05: Już pięciolatki interesują się pieniędzmi. Wakacje to dobry moment na edukację finansową
- 2025-06-09: Alicja Węgorzewska: Trzeba dbać o rozwój kulturalny młodego pokolenia. Chcę zachęcić młodzież do przychodzenia do opery na wielkie dzieła
- 2025-06-03: Luka cyrkularności w Polsce wynosi 90 proc. Jesteśmy dopiero na początku drogi do obiegu zamkniętego
- 2025-06-18: Źle wprowadzony system ROP może oznaczać duży wzrost cen dla konsumentów. Podrożeć mogą produkty spożywcze
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury
Przybywa osób, które z powodu zbyt krótkiego czasu opłacania składek pobierają emeryturę niższą od minimalnej. Tak zwanych nowych biednych emerytów jest w Polsce ok. 430 tys., a zdecydowaną większość grupy stanowią kobiety – wskazują badania ekspertów Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W ich przypadku krótszy okres składkowy zwykle wynika z konieczności opieki nad dziećmi lub innymi osobami w rodzinie. Wśród innych powodów, wymienianych zarówno przez panie, jak i panów, są także praca za granicą lub na czarno oraz zły stan zdrowia.
Media i PR
M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu

Przykład Węgier pokazał, że procedura z artykułu 7 traktatu o UE o łamanie praworządności nie ma mocy prawnej z powodu braku większości, nie mówiąc o jednomyślności wśród pozostałych państw członkowskich. Negocjacje nowego budżetu UE to dobry pretekst do zmiany sposobu części finansowania z pominięciem rządu centralnego. Czerwcowy marsz Pride w Budapeszcie pokazał, że część społeczeństwa, głównie stolica, jest przeciwna rządom Viktora Orbána, ale i na prowincji świadomość konsekwencji działań Fideszu staje się coraz większa przed przyszłorocznymi wyborami.
Firma
Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin

Zapotrzebowanie na specjalistów od technologii blockchain dynamicznie rośnie – nie tylko w obszarze IT, ale również w administracji, finansach czy logistyce. Coraz więcej uczelni wprowadza programy związane z rozproszonymi rejestrami, które wyposażają studentów w umiejętności odpowiadające wymogom rynku.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.