Newsy

Od września pracę będą mogli podejmować już 15-latkowie. Niska świadomość prawa może skutkować problemami młodych pracowników z przyszłymi pracodawcami

2018-04-17  |  06:15

Młodzi pracownicy, ze względu na brak doświadczenia na rynku pracy, mogą być bardziej narażeni na problemy z pracodawcami. Dlatego przed podjęciem pierwszej pracy muszą poznać prawa i obowiązki, które będą ich dotyczyć. Dotyczy to zarówno osób dorosłych wchodzących na rynek pracy, jak i pracowników młodocianych, czyli osoby między 16. a 18. rokiem życia. Od września tego roku zostanie obniżona granica wieku i pracę będą mogły podjąć osoby, które ukończyły 15. rok życia.

 Pracownik młodociany może być zatrudniony albo w charakterze przygotowania zawodowego, albo w celu wykonywania pracy zarobkowej, ale tylko przy pracach lekkich, czyli takich, które nie nadwyrężają rozwoju psychofizycznego młodocianego. Wykaz takich prac powinien być zaakceptowany przez okręgowego inspektora pracy i przez lekarza medycyny pracy – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Dominika Zielińska, radca prawny, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Toruniu i Bydgoszczy.

Zgodnie z Kodeksem Pracy, pracownikiem może być osoba, która ukończyła 18 lat, czyli każdy pełnoletni obywatel. Jednak przepisy uwzględniają również drugą grupę, czyli pracowników młodocianych. To osoby w przedziale wiekowych 16–18 lat. Od 1 września 2018 roku ta granica wieku zostanie obniżona – pracę będą mogły podjąć już osoby po 15 roku życia.

Młode osoby rozpoczynające zatrudnienie muszą zwrócić uwagę na kilka elementów, z których najważniejszym jest sama umowa o pracę. Ta – zgodnie z Kodeksem Pracy – powinna być przedstawiona pracownikowi na piśmie i to najpóźniej w dniu, w którym następuje rozpoczęcie pracy.

 Co do zasady, nie powinniśmy rozpoczynać pracy, nie mając na piśmie dokumentu, z którego wynika, że taka praca jest nam zlecona. Rodzaje umów mogą być różne – mamy umowę na okres próbny, na czas określony i na czas nieokreślony. Umowa na okres próbny ma na celu sprawdzenie kwalifikacji pracownika, poprzedza zawarcie z nim kolejnych umów. Może być zawarta na okres maksymalnie trzech miesięcy i tylko raz z tym samym pracownikiem. Po tym okresie pracodawca powinien zaproponować inną umowę bądź się z pracownikiem pożegnać – tłumaczy Dominika Zielińska.

Umowa między pracownikiem a pracodawcą, aby była ważna z punktu widzenia prawa pracy, musi zawierać kilka elementów. Po pierwsze, musi określać strony umowy, czyli kto jest pracodawcą i kto jest pracownikiem, i wskazywać datę jej zawarcia oraz rodzaj umowy. Ponadto, powinna się w niej znaleźć się informacja dotycząca wysokości wynagrodzenia, zakres obowiązków, jakie godziny i jaki czas pracy obowiązują pracownika oraz informacja o przysługującym mu urlopie.

W przypadku umowy zlecenia kodeks cywilny nie przewiduje obowiązku zawierania jej na piśmie, jednak – dla ochrony swoich interesów – pracownik powinien sam do tego dążyć.

 W przypadku umowy ustnej pamiętajmy o tym, że zawsze jest to słowo przeciwko słowu. Mamy słowo pracodawcy i słowo pracownika. Tutaj pojawiają się najczęściej spory sądowe, jesteśmy zobowiązani do tego, aby przedstawić ewentualnie świadków czy dowody na to, że ta praca została wykonana. Dlatego nakłaniam do zawierania umów w formie pisemnej – podkreśla Dominika Zielińska.

Należy pamiętać, że przypadku umowy o pracę obowiązują minimalne, gwarantowane progi wynagrodzenia. Pracodawca nie może zaproponować mniej niż 2100 zł brutto w przypadku zatrudnienia w pełnym etacie. W przypadku umowy zlecenia minimalna stawka godzinowa, która obowiązuje od 2018 roku, wynosi 13,70 zł brutto za godzinę.

 W przypadku nieuczciwych praktyk pracodawcy czy zleceniodawcy, jeżeli nie otrzymamy wynagrodzenia, możemy się przed tym ochronić. W pierwszej kolejności kierujemy się do okręgowego inspektora pracy, którego informujemy o tym, że taka sytuacja miała miejsce. Dalej mamy możliwość ewentualnego sądowego dochodzenia naszych praw na gruncie prawa pracy przed sądem pracy – wskazuje Dominika Zielińska.

Radca prawny podkreśla, że w przypadku umowy zlecenia pracownik może zwrócić się bezpośrednio do sądu cywilnego z wnioskiem o nakazanie wypłaty należnego mu wynagrodzenia.

– Już na etapie ewentualnego podpisywania umowy czy negocjacji z przyszłym pracodawcą powinniśmy ustalić również kwestie organizacyjne – aby nie wynikły one dopiero na etapie wypłaty wynagrodzenia. Jeżeli jesteśmy zatrudnieni w gastronomii czy pizzerii, powinniśmy ustalić kwestię związaną z ewentualnym korzystaniem z napojów czy jedzenia. Jeżeli tego nie ustaliliśmy, może się okazać, że wypłata zostanie nam obniżona właśnie o wartość wypitych napojów – mówi Dominika Zielińska.

Kluczowa w umowie jest też kwestia przysługującego urlopu. Młodym pracownikom, którzy podejmują pierwszą pracę na etacie w danym roku kalendarzowym przysługuje w nim 20 dni urlopowych (1/12 urlopu przysługuje po każdym przepracowanym miesiącu).

 W przypadku umów zlecenia sytuacja nieco się komplikuje, ponieważ nie mamy zagwarantowanych uprawnień pracowniczych, które są przewidziane na gruncie prawa pracy. Prawo do urlopu nam po prostu nie przysługuje. Możemy się umówić z naszym zleceniodawcą, że przez okres tygodnia czy dwóch nie będziemy wykonywać pracy, ale nie możemy wymóc, aby nam za ten czas zapłacił – mówi Dominika Zielińska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.