Mówi: | Andrzej Halicki |
Funkcja: | poseł do Parlamentu Europejskiego, Platforma Obywatelska |
Koniec polskiej prezydencji w Radzie UE. Doprowadziła do przełomowego wzrostu wydatków na obronność
Wraz z czerwcem kończy się druga polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej. W ciągu sześciu miesięcy instytucja ta pod przewodnictwem Polski podejmowała działania na rzecz bezpieczeństwa, w wielu wymiarach: zewnętrznym, wewnętrznym, informacyjnym, ekonomicznym, energetycznym, żywnościowym i zdrowotnym. Przede wszystkim doprowadziła do przełomowego wzrostu wydatków UE na obronność. Od 1 lipca pałeczkę przejmują Duńczycy, którzy zwrócą uwagę m.in. na obronę Bałtyku.
– Polska prezydencja oceniana jest bardzo dobrze. To była bardzo aktywna prezydencja, chyba najaktywniejsza w ciągu ostatnich sześciu lat – mówi agencji informacyjnej Newseria Andrzej Halicki, poseł do Parlamentu Europejskiego z Platformy Obywatelskiej. – Zaczęliśmy ją pod hasłem „Bezpieczeństwo, Europo!”, niebagatelna sprawa, bo to nie tylko kwestia fizycznego bezpieczeństwa i wojny, którą mamy tuż obok nas, ale także bezpieczeństwa energetycznego, gospodarczego, socjalnego, ale także kwestie migracji, bezpieczeństwa żywnościowego, co istotne dla rolnictwa. I w każdym z tych obszarów mamy bardzo wymierne efekty.
Przede wszystkim Rada pod przewodnictwem Polski przyjęła rozporządzenie ustanawiające instrument działań w dziedzinie bezpieczeństwa dla Europy (SAFE). Jest to nowy unijny instrument finansowy, który wesprze pożyczkami te państwa członkowskie, które chcą inwestować w produkcję przemysłową na rzecz obronności poprzez wspólne zamówienia. Na ten cel przeznaczone zostanie 150 mld euro. Ponadto SAFE pozwoli UE na dalsze wspieranie Ukrainy poprzez włączenie jej przemysłu obronnego do tego instrumentu.
– Bez niego niemożliwe jest właściwie wzmocnienie bezpieczeństwa na naszym kontynencie. Na początku wydawało się to niemożliwe, żeby w ciągu sześciu miesięcy zamknąć tak szybko ten temat i przejść do realizacji, a my mamy już dzisiaj zamówienia, które Komisja będzie analizowała, i będziemy uruchamiać te środki także w kierunku polskiego przemysłu zbrojeniowego. W maju mieliśmy tutaj dużą delegację Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Mamy ponad 20 pozycji, które są potencjalnie na liście do wsparcia tymi środkami. Ponad 100 mld zł może trafić do Polski – wskazuje Andrzej Halicki. – Bezpieczeństwo to także bezpieczeństwo granicy, naszej wspólnej europejskiej, ale i wschodniej granicy polskiej. Pierwsze 52 mln zł już zostały przelane na konto polskiego rządu na wzmocnienie infrastruktury. Ale to także kwestia wpisania w strategiczne i wspierane budżetem europejskim obiekty – myślę o Tarczy Wschód i całej linii bałtyckiej. To duży sukces polskiej prezydencji, bo dotychczas tego rodzaju infrastruktura nie była wspierana środkami europejskimi. To po raz pierwszy zostało zapewnione i co więcej, wpisane nie tylko w dokumenty, ale jest już mowa o realizacji, negocjujemy budżet na kolejne lata i najbliższy rok 2026.
Kolejnym priorytetem była konkurencyjność europejskich firm i przemysłu, czemu ma służyć prowadzona deregulacja. W czasie „polskiego” półrocza 2025 roku powstało pięć pakietów uproszczeniowych Omnibus, które oznaczają m.in. mniej raportów i sprawozdań, ułatwienia w finansowaniu inwestycji, uproszczenia w rolnictwie, obronności oraz dla małych i średnich firm.
W tym czasie Komisja Europejska ogłosiła również mapę drogową odejścia od rosyjskich paliw kopalnianych RePowerEU. To plan, który ma dać Europie niezależność energetyczną i pozwoli na obniżenie cen energii.
– Bardzo ważnym sukcesem polskiej prezydencji, to też odbyło się w trakcie negocjacji, chociaż zapoczątkowane przed 1 stycznia głosowaniem wniesionym przez polską delegację, była kwestia przejścia do stanu sprzed wojny, jeżeli chodzi o handel produktami rolnymi z Ukrainą – przypomina europoseł PO. – Mieliśmy duży problem po liberalizacji i otwarciu granic, to doskonale wiemy, nikt nie dawał nam szansy, jeszcze nawet w marcu, że 5 czerwca wrócimy do sytuacji sprzed wojny. Dziś jest to faktem i znów nikt tego nie kontestuje.
Polska prezydencja wypracowała też kompromis w sprawie pakietu farmaceutycznego. Ma on zwiększyć dostępność tańszych leków (zamienników) dla pacjentów, a europejskim firmom pozwolić się rozwijać i lepiej konkurować na światowych rynkach.
– Ważnym elementem jest na pewno kwestia samochodów spalinowych. Nie będzie karania producentów samochodów i zakazu rejestrowania nowych samochodów spalinowych w 2035 roku – wskazuje Andrzej Halicki. – Ale najistotniejsza z punktu widzenia gospodarczego i myślę, że to jest też nasz cichy sukces negocjacyjny, choć dokumenty będą finalizowane podczas duńskiej prezydencji, to jest rewizja CBAM-u i kosztów związanych z firmami, które miały preferencyjne warunki w stosunku do europejskich firm z uwagi na brak opłat związanych z CO2, a także rewizja ETS-u, w tym konieczność odłożenia w czasie decyzji o wprowadzeniu ETS2, który mógłby dotykać gospodarstw domowych.
Po Polsce prezydencja w Radzie UE przechodzi w ręce Duńczyków. Duńska prezydencja startuje pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Jej priorytetami są wzmocnienie zdolności obronnych UE oraz zwiększenie odporności wobec zagrożeń hybrydowych i dezinformacji. Do 2030 roku Unia – jak podkreśla Dania – powinna być zdolna do obrony własnych granic i interesów. Prezydencja planuje przyspieszyć działania na rzecz rozwoju europejskiego przemysłu obronnego, pogłębić współpracę z NATO i zapewnić lepszą koordynację z krajami trzecimi. Absolutnym priorytetem pozostaje także wsparcie dla Ukrainy.
– Duńska prezydencja na pewno ma do domknięcia kilka rzeczy rozpoczętych w tej chwili, więc będziemy mieli decyzje prawne związane z rewizja ETS-u, będziemy mieli pewnie także nowe inicjatywy duńskie, jedna z nich dotyczyć będzie bezpieczeństwa na Bałtyku – wymienia europoseł.
Czytaj także
- 2025-08-04: UNICEF: Wszystkie dzieci poniżej piątego roku życia w Gazie cierpią z powodu niedożywienia. Sytuacja jest katastrofalna
- 2025-07-25: Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]
- 2025-07-16: Konflikty i żywioły wpływają na wakacyjne plany Polaków. Bezpieczeństwo coraz ważniejsze przy wyborze letniej destynacji
- 2025-07-25: M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania
- 2025-07-30: 70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute
- 2025-07-15: ZPP: Działania administracji narażają na szwank wysiłek deregulacyjny. Niektóre niosą znamiona dyskryminacji i nękania przedsiębiorców
- 2025-07-29: Trwają dalsze prace nad uproszczeniami we wspólnej polityce rolnej. Celem jest ich wejście w życie w styczniu 2026 roku
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-07-15: Konkurencyjność firm wśród najważniejszych zadań dla kolejnego budżetu UE. Komisja szuka nowych źródeł dochodów
- 2025-07-09: W czwartek głosowanie nad wotum nieufności wobec Komisji Europejskiej. To inicjatywa ponad 70 europosłów, również z Polski
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

1 października ruszy w Polsce system kaucyjny. Część sieci handlowych może nie zdążyć z przygotowaniami przed tym terminem
Producenci, sklepy i operatorzy systemu kaucyjnego mają niespełna dwa miesiące na finalizację przygotowań do jego startu. Wówczas na rynku pojawią się napoje w specjalnie oznakowanych opakowaniach, a jednostki handlu powinny być gotowe na ich odbieranie. Część z nich jest już do tego przygotowana, część ostrzega przed ewentualnymi opóźnieniami. Jednym z ważniejszych aspektów przygotowań na te dwa miesiące jest uregulowanie współpracy między operatorami, których będzie siedmiu, co oznacza de facto siedem różnych systemów kaucyjnych.
Ochrona środowiska
KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji

Komisja Europejska zaproponowała zmianę unijnego prawa o klimacie, wskazując nowy cel klimatyczny na 2040 roku, czyli redukcję emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. w porównaniu do 1990 rok. Jesienią odniosą się do tego kraje członkowskie i Parlament Europejski, ale już dziś słychać wiele negatywnych głosów. Zdaniem polskich europarlamentarzystów już dotychczas ustanowione cele nie zostaną osiągnięte, a europejska gospodarka i jej konkurencyjność ucierpi na dążeniu do ich realizacji względem m.in. Stanów Zjednoczonych czy Chin.
Handel
Amerykańskie indeksy mają za sobą kolejny wzrostowy miesiąc. Druga połowa roku na rynkach akcji może być nerwowa

Lipiec zazwyczaj jest pozytywnym miesiącem na rynkach akcji i tegoroczny nie był wyjątkiem. Amerykańskie indeksy zakończyły go na plusie, podobnie jak większość europejskich. Rynki Starego Kontynentu nie przyciągają jednak już kapitału z taką intensywnością jak w pierwszej części roku. Z drugiej strony wyceny za oceanem po kolejnych rekordach są już bardzo wysokie, a wpływ nowego porządku celnego narzuconego przez Donalda Trumpa – na razie trudny do przewidzenia. W najbliższym czasie na rynkach można się spodziewać jeszcze większej zmienności i nerwowości, ale dopóki spółki pokazują dobre wyniki, przesłanek do zmiany trendu na spadkowy nie ma.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.