Newsy

Kraje Europy Środkowej wspólnie na rzecz zmian w polityce klimatycznej UE

2012-05-16  |  06:55
Mówi:Dariusz Mioduski
Funkcja:Prezes Zarządu
Firma:Kulczyk Investments
  • MP4

      Europa Środkowa identyfikuje się z celami unijnej polityki energetycznej, ale sposoby ich osiągnięcia muszą uwzględniać specyfikę poszczególnych państw członkowskich – uważa Dariusz Mioduski, prezes Kulczyk Investments, członek Rady Dyrektorów Central Europe Energy Partners (CEEP). Jest to szczególnie ważny postulat dla Polski i innych państw regionu, których gospodarka w dużej mierze opiera się na węglu.

    Kraje Europy Środkowej to zagłębie węglowe naszego kontynentu. Posiadają własne zasoby węgla kamiennego, brunatnego i potencjalne zasoby gazu niekonwencjonalnego. Borykają się również z podobnymi problemami: brakiem środków na inwestycje i przestarzałą infrastrukturą energetyczną. Wspólne problemy są platformą do tego, aby kraje regionu wspólnie walczyły o swoje interesy w UE.

     – Wspólne cele i zagrożenia naszego regionu powinny być brane pod uwagę razem i jako CEEP powinniśmy jednoczyć interesy firm w jednej organizacji, żeby ich głos był słyszany podczas ustalania polityki energetycznej całej Unii Europejskiej – wyjaśnia Dariusz Mioduski, prezes zarządu Kulczyk Investments, członek Rady Dyrektorów CEEP.

    Raport przygotowany przez Central Europe Energy Partners (CEEP), który analizuje wspólne interesy w dziedzinie energetyki w państwach regionu, może być podstawą do dalszych dyskusji na poziomie unijnym. Wspólne podejście nie może pozostać niezauważone.

     – Dzisiaj, w czasach europejskiego kryzysu, następuje pewne przewartościowanie i zaczyna być dostrzegane to, że specyfika gospodarek regionu, od którego oczekuje się największego wzrostu w Europie, musi być wzięta pod uwagę – podkreśla prezes Kulczyk Investments.

    Zgodnie z międzynarodowymi raportami np. Międzynarodowej Agencji Energii czy Departamentu Energii w USA, popyt na węgiel będzie stopniowo rosnąć. Przede wszystkim dlatego, że jest jednym z najtańszych surowców. Tezę tę potwierdza również strategia przyjęta przez światowe gospodarki, m.in. Chiny, Indie, Brazylię, USA czy Rosję, które traktują węgiel jako strategiczne, tanie i rodzime źródło energii, zmniejszające uzależnienie od dostaw z zewnątrz.

     – Odrzucenie węgla jako paliwa w Polsce wydaje się nierozsądne, skoro wiadomo, że węgiel jest dziś jedynym surowcem, który daje nam bezpieczeństwo energetyczne. Nie chodzi o to, żeby węgiel odrzucić, ani o to, żeby jego rola wzrosła, ale o to, żeby uwzględnić to, że węgiel odgrywa ważna rolę w tej części Europy i w ogólnym miksie paliwowym regionu – podkreśla Dariusz Mioduski.

    Zdaniem autorów raportu CEEP, inaczej należy traktować energetykę słoneczną w Hiszpanii, a inaczej w Finlandii. Podobnie jest z węglem.

     – Europa Centralna nie neguje wspólnego europejskiego celu, jakim jest bezpieczny dostęp do energii, przy rozsądnych cenach, niskoemisyjności i stosowaniu nowoczesnych technologii. Trudno nam się jednak zgodzić na rozwiązania, które zostały wymyślone bez uwzględniania specyfiki naszego regionu. Skoro jako Unia Europejska mamy wspólne cele, to wspólnie musimy ustalić zasady ich realizacji, bo mają one olbrzymi wpływ na kształt sektora energetycznego i gospodarkę wszystkich krajów członkowskich – mówi Dariusz Mioduski.

    Jak wskazują eksperci, jako kraje goniące dopiero Zachodnią Europę pod względem rozwoju gospodarczego, nowa 12-tka UE będzie potrzebować coraz więcej energii, a co za tym idzie emisja dwutlenku węgla będzie stopniowo rosnąć. Teraz konsumpcja energii na mieszkańca w nowych państwach członkowskich stanowi 60 proc. konsumpcji energii w UE-15. Jeśli w życie wejdą założenia i cele polityki klimatycznej forsowanej przez UE, w gospodarkach nienasyconych, a więc w państwach naszego regionu nastąpi spadek konkurencyjności i spowolnienie tempa rozwoju.

    Eksperci alarmują, że cała Europa odczuje efektu tzw. „carbon leakage”, czyli ucieczki wysokoemisyjnego przemysłu poza granice UE. Firmy będą przenosić się do bliskich państw, np. Ukrainy alby wybiorą Azję. Już teraz ponad połowa emisji CO2 emitowanych w Chinach pochodzi od firm z kapitałem zachodnim. Tylko w przypadku Polski za granicę może uciec ok. 9 proc. przemysłu.

    Raport wskazuje również na to, że w skali światowej nie dojdzie do realnej redukcji emisji. Tym bardziej, że - jak pokazują ostatnie konferencje klimatyczne - żadne inne gospodarki światowe, oprócz UE, nie są zainteresowane wprowadzaniem podobnych ograniczeń.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Ślepe pozwy pomogą walczyć z hejtem w internecie. Spodziewana lawina wniosków może sparaliżować sądy

    Wprowadzenie instytucji tzw. ślepego pozwu pozwoli skuteczniej ścigać za naruszenie dóbr osobistych popełnione przez anonimowych internautów. Przepisy pozwolą na złożenie pozwu w sytuacji, gdy poszkodowany nie zna danych identyfikujących hejtera. Krajowa Rada Sądownictwa i Sąd Najwyższy ostrzegają, że nowelizacja może doprowadzić do znacznego przeciążenia sądów, a krótkie terminy na identyfikację sprawcy mogą skutkować wzrostem odszkodowań za przewlekłość postępowania.

    Ochrona środowiska

    Nowy obowiązek segregowania odpadów budowlanych i rozbiórkowych. Firmy mogą go jednak scedować na wyspecjalizowane przedsiębiorstwa

    1 stycznia weszła w życie ustawa zmieniająca przepisy o odpadach, która nakłada na wytwórców odpadów budowlanych i rozbiórkowych obowiązek ich segregacji i zapewnienia dalszego ich zagospodarowania. To efekt implementacji unijnej dyrektywy. Ostateczną treść przepisów branża poznała w ostatnich tygodniach 2024 roku. Nie jest wciąż jasne, czy w przypadku budów dopuszczona będzie frakcja odpadów zmieszanych, których nie da się posegregować. Następnym krokiem będą prawdopodobnie poziomy recyklingu odpadów budowlanych, jakie przedsiębiorcy będą musieli zapewnić. Nowe obowiązki nie dotyczą osób fizycznych.

    Handel

    T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu

    Współpraca na linii Unia Europejska – USA w ciągu czterech najbliższych lat rządów Donalda Trumpa może być trudna – ocenia europoseł Tobiasz Bocheński. Polski Instytut Spraw Międzynarodowych ostrzega, że potencjalne zmiany w polityce USA, w tym zwiększenie ceł, mogą dotknąć wszystkich partnerów Stanów Zjednoczonych. Dużą niewiadomą jest również kwestia wsparcia dla Ukrainy i ewentualnego zakończenia wojny. Polityka nowego prezydenta może mieć kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa całej Europy.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.