Mówi: | Prof. Władysław Mielczarski |
Funkcja: | Ekspert ds. energetyki |
Prof. Władysław Mielczarski: program atomowy zaszkodzi nam w Europie, a do tego jest nierealny
– Jeden blok kosztuje około 40 mld zł. A mamy wybudować cztery. Łącznie daje to ok. 150 mld zł, czyli ponad 10 proc. naszego dochodu narodowego. To jest absolutnie nie do realizacji – mówi Agencji Informacyjnej Newseria prof. Władysław Mielczarski, ekspert ds. energetyki. Jego zdaniem w polskim miksie energetycznym nie ma miejsca dla elektrowni jądrowej.
Przeciwko budowie elektrowni jądrowej, zdaniem prof. Władysława Mielczarskiego, przemawiają nie tylko ogromne koszty przedsięwzięcia. Są również argumenty społeczne, polityczne i techniczne.
– Atom to zamknięty rozdział, jest szalenie drogi – podkreśla ekspert. – Jeśli chodzi o aspekt techniczny, to elektrowni nie ma gdzie przyłączyć. Nasz system jest za słaby, trzeba byłoby go przebudowywać przez 20-30 lat. Poza tym brakuje wody w Polsce. Gdybyśmy np. w Żarnowcu chcieli budować elektrownię atomową, to trzeba byłoby kanał do morza kopać. To są lata pracy i miliardy złotych.
Poza tym społeczeństwo europejskie, również polskie, boi się energetyki jądrowej, szczególnie po katastrofie w Fukushimie. Jest też aspekt polityczny.
– Jeżeli polscy politycy przyjmą taką postawę, że nieważne, co myśli Europa, my budujemy swoje elektrownie atomowe, to wychodzimy na atomowych ekstremistów. A nasi politycy starają się o różne stanowiska w Unii Europejskiej. Tam nie ma miejsca dla atomowych ekstremistów, tam trzeba brać pod uwagę zdanie całej społeczności europejskiej. Dlatego ten program atomowy zaszkodzi nam w Europie – uważa prof. Władysław Mielczarski.
W ocenie profesora te wszystkie czynniki sprawiają, że atomowy projekt „jest tylko na papierze”.
– Program energetyki jądrowej powstał prawie 4 lata temu. Powołano panią pełnomocnik, jakieś struktury, które coś tam robią, ale nie ma przetargów, nie ustalono lokalizacji elektrowni, nie obliczono kosztów. To jest taka zabawa PR-owska w propagowanie atomu – mówi prof. Władysław Mielczarski. – Odbieram list intencyjny w sprawie budowy elektrowni jako uzasadnienie dla istnienia takich firm jak PGE Energia Jądrowa czy PGE EJ 1, które chcą się jakoś wykazać, w końcu jacyś ludzie tam są, pobierają pensje. Natomiast znaczenia realnego to porozumienie nie ma.
Zatem miks energetyczny Polski, który jest możliwy do zrealizowania od strony technicznej, ma być nadal w dużej mierze oparty na węglu. Prof. Władysław Mielczarski szacuje, jaki będzie jego skład.
– Ok. 20 proc. z odnawialnych źródeł energii, ok. 20-25 proc. z gazu, pod warunkiem, że błękitne paliwo będzie tanie i rzeczywiście będziemy go mieli dużo. Reszta będzie pochodziła z węgla i to w perspektywie 40 lat do 2050 roku – wymienia profesor.
Wylicza też, jakie są koszty wyprodukowania za 1 MWh w przypadku poszczególnych źródeł energii.
– Energia w Polsce jest bardzo tania, ale głównie dlatego, że produkujemy ją w starych elektrowniach, które zostały wybudowane za czasów PRL-u. Koszty ich budowy zostały wpisane w długi PRL-u – tłumaczy ekspert.
Podaje, że wybudowanie nowej elektrowni węglowej, po uwzględnieniu kosztów kredytu, podniosłoby ceny energii do 250 zł za MWh, elektrowni gazowej – przy dzisiejszych cenach paliwa – ok. 370 zł. Odnawialne źródła energii kosztują 470 zł. Natomiast w przypadku elektrowni atomowej, zdaniem profesora, byłoby to co najmniej 600 zł, czyli trzykrotnie więcej niż obecna cena energii na rynku.
Czytaj także
- 2024-11-29: PGE: Na dniach zapadnie decyzja inwestycyjna dla Baltica 2. Ta morska farma wiatrowa ma zacząć działać od 2027 roku
- 2024-12-02: Budowa sieci szybkiej łączności dla polskiej energetyki wchodzi w kolejny etap. Czas usuwania awarii będzie krótszy
- 2024-10-31: Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
- 2024-09-13: Grupa PGE wciąż zwiększa wydatki na inwestycje. Po raz pierwszy przekroczyły 4,5 mld zł
- 2024-09-16: Ligowe mecze siatkarek w poprzednim sezonie obejrzało na trybunach ponad 210 tys. widzów. Sukcesy polskiej ligi przyciągają sponsorów
- 2024-07-30: Siatkówka z coraz większym wsparciem sponsorów. Największe firmy inwestują nie tylko w drużyny narodowe, ale i ligowe kluby
- 2024-06-28: Przyspiesza dekarbonizacja ciepłownictwa. Elektrociepłownia w Bydgoszczy od przyszłego roku zrezygnuje z kolejnych kotłów węglowych
- 2024-05-29: Prezes PGE: Energetyka węglowa nie jest w stanie funkcjonować zgodnie z zasadami rynkowymi. Konieczne jest wydzielenie tego segmentu ze spółki
- 2024-04-08: PGE przygotowuje się na duże inwestycje. Kluczowe są projekty z obszaru morskiej energetyki wiatrowej oraz sieci dystrybucyjnej
- 2024-01-31: A. Bodnar: Bez naprawy sądownictwa nie będzie inwestycji. Trzeba przywrócić zaufanie przedsiębiorców do sądów i prokuratury
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Przemysł spożywczy
Rośnie konkurencja ze strony ukraińskich producentów żywności na unijnym rynku. To wyzwanie dla polskiego rolnictwa
Zawieszenie ceł przez UE na towary z Ukrainy od czerwca 2022 roku oznacza de facto proces integracji tego kraju z jednolitym rynkiem europejskim, z wyjątkami dotyczącymi kilku produktów rolnych. Oznacza to poważne wyzwania dla polskiego rolnictwa, zwłaszcza że 73 proc. eksportu naszej żywności trafia na rynek unijny. Zdaniem ekspertów w odpowiedzi na tę konkurencję polskie rolnictwo musi postawić bardziej na jakość i innowacje, a nie na niską cenę produktów.
Ochrona środowiska
Zdjęcia satelitarne dobrym źródłem wiedzy o zmianach klimatycznych. Ich zaletami są ujęcie dużego obszaru i regularność dokumentowania
Szczegółowe raportowanie zachodzących przez ostatnie pół wieku zmian klimatycznych i przewidywanie tego, jak warunki życia na Ziemi będą się zmieniały w najbliższych dekadach, stało się możliwe dzięki zdjęciom dostarczanym przez satelity. Z punktu obserwacyjnego, jakim jest orbita okołoziemska, od 1972 roku uzyskuje się dane dotyczące dużych powierzchni. Dzięki nim naukowcy wiedzą m.in. to, że za około pięć lat średnia temperatura regularnie zacznie przekraczać punkt ocieplenia 1,5 stopnia i potrafią wywnioskować, jak wpłynie to na poziom wód w morzach.
Regionalne – Mazowieckie
Większe bezpieczeństwo przechowywanych w magazynach dzieł sztuki. Muzeum Narodowe w Warszawie przeniesie je do nowego budynku
Kupiony ze wsparciem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego budynek przy ulicy Puławskiej będzie służył Muzeum Narodowemu w Warszawie jako magazyn wielkogabarytowych dzieł sztuki. To tu jeszcze w tym roku mają trafić zbiory z magazynu w Tarczynie, który według opinii NIK nie spełnia niezbędnych norm technicznych. W ciągu dwóch–trzech lat w nowym budynku powstanie także przestrzeń wystawiennicza dla kolekcji mebli i wzornictwa należących do MNW.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.