Newsy

URE: nie ma przeszkód, żeby rozpoczął się giełdowy obrót gazem. Giełda jest przygotowana

2012-09-11  |  06:31
Mówi:Marek Woszczyk
Funkcja:Prezes
Firma:Urząd Regulacji Energetyki
  • MP4

    Lada chwila ma ruszyć sprzedaż gazu na giełdzie. – Rynek czeka na to od dawna. Odbiorcy przemysłowi postulują, by zliberalizować rynek gazu w Polsce – mówi Marek Woszczyk, prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Dodaje, że podobny proces, dotyczący handlu energią elektryczną na giełdowym parkiecie, doprowadził do zahamowania wzrostu jej cen na rynku hurtowym. Eksperci liczą, że także w przypadku błękitnego paliwa rachunki będą niższe.

     –  Nie ma przeszkód żeby rozpoczął  się obrót giełdowy gazem. Giełda jest przygotowana technologicznie, technicznie, organizacyjnie do rozpoczęcia notowań. Nic, tylko czekać, kiedy ta możliwość zostanie otwarta przez Towarową Giełdę Energii – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Marek Woszczyk. – To krok milowy w procesie liberalizowania rynku gazu.

    Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła Regulamin Obrotu Gazem na Towarowej Giełdzie Energii oraz Regulamin Giełdowej Izby Rozrachunkowej (rynek towarowy) prowadzonej przez Izbę Rozliczeniową Giełd Towarowych. To one stanowią podstawę funkcjonowania rynku gazu na TGE, m.in. określają warunki, które uczestnicy rynku muszą spełnić, by móc handlować tym surowcem na giełdzie.

    To przybliża proces uwolnienia rynku hurtowego gazu, który może nastąpić od 1 stycznia 2013 roku. Pod warunkiem, że w obrocie pojawią się odpowiednie wolumeny gazu.

     – Z ust pani prezes PGNiG padła deklaracja, że w tym kwartale spółka jest gotowa zaoferować do obrotu giełdowego około 100 mln m3 gazu. W kolejnych kwartałach może to być więcej, więc trzymam za słowo – informuje prezes URE.

    Liczy, że również inne podmioty będą uczestniczyły w obrocie tym surowcem.

     – Bo przecież nie jesteśmy skazani na import gazu tylko z jednego kierunku i przez jednego sprzedawcę. Nadal pozycję dominującą na tym rynku zajmuje PGNiG, ale zdolności przesyłowe pozwalają już również innym graczom importować gaz do Polski z kierunku zachodniego czy południowego – wyjaśnia.

    Regulator dodaje, że nie obawia się o to, czy znajdą się gracze chętni do uczestnictwa w aukcji.

     – Mamy szansę na większą liczbę graczy po stronie podażowej. O stronę popytową raczej bym się nie martwił. Rynek czeka na to od dawna. Odbiorcy przemysłowi postulują, by rynek gazu w Polsce był rynkiem liberalnym – informuje Marek Woszczyk. – I te możliwości się w Polsce pojawiają.

    Także PGNiG, mimo że kupuje gaz po jednych z najdroższych stawek w Unii Europejskiej, zdaniem prezesa nie powinien mieć problemów z zbyciem surowca.

     – Tak duża firma powinna sobie bez kłopotu poradzić na rynku giełdowym. To nie jest wyższa matematyka, to nie jest lot na Marsa. Tego typu transakcje, na rynku energii elektrycznej są z powodzeniem realizowane – uważa Woszczyk.

    Przypomina, że gdy wprowadzano wprowadzane tzw. obligo giełdowe na rynku energii elektrycznej, które nakłada na wytwórców energii elektrycznej obowiązek sprzedaży części swojej produkcji, poprzez giełdę, toczyła się burzliwa dyskusja.

     – Było tutaj wiele kontrowersji. Niektórzy twierdzili, że dojdzie do katastrofy, że firmy sobie nie poradzą. Nic takiego się nie stało. Mało tego, te minimum ustawowe, 15 proc., jest z wielokrotną nawiązką realizowane, bo 3/4 energii okazuje się przepływać przez parkiet giełdowy – zapewnia prezes URE.

    Wątpliwości nie budzi ani bezpieczeństwo transakcji i rozliczeń, ani bezpieczeństwo energetyczne związane z zaopatrzeniem w energię.

     – Co więcej, giełdowy rynek energii elektrycznej doprowadził do zahamowania trendu wzrostowego cen tej energii na rynku hurtowym. A sytuacja, z jaką mamy w tej chwili do czynienia, jeśli chodzi o notowania kontraktów z dostawą energii elektrycznej na rok przyszły,  każe przynajmniej z perspektywy odbiorców patrzeć optymistycznie na to, co się może stać w latach przyszłych – podsumowuje Marek Woszczyk. 

    Te optymistyczne prognozy potwierdza Wojciech Słowiński, partner w PwC Polska, który niedawno mówił Newserii, że liberalizacja rynków gazu w Europie Zachodniej przyniosła spadek cen. Podobny efekt spodziewany jest w Polsce – komentował wówczas Wojciech Słowiński.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii

    – W całym kraju jest już 1,5 tys. stacji 5G obsługujących pasmo C, ale cały czas pracujemy nad zwiększeniem zasięgu i włączamy kolejne. Do końca roku klienci Orange Polska będą korzystać łącznie z 3 tys. stacji, które włączamy zarówno w dużych aglomeracjach, jak i w mniejszych miejscowościach – zapowiada Jolanta Dudek, wiceprezes Orange Polska ds. rynku konsumenckiego. Jak podkreśla, ta technologia, która na dobre ruszyła w Polsce z początkiem tego roku, jest dla konsumentów rewolucją w korzystaniu z mobilnego internetu. Wraz z jej upowszechnianiem Polacy kupują też coraz więcej telefonów obsługujących sieć 5G – łącznie w ich rękach jest już 3,25 mln takich smartfonów, a dostępność takiego sprzętu poprawiają coraz bardziej przystępne ceny.

    Finanse

    Trwają prace nad reformą finansowania samorządów. Mają zyskać większą autonomię i niezależność budżetu od zmian w podatkach

    Ministerstwo Finansów przedstawiło założenia reformy finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Resort przekonuje, że po jej wprowadzeniu dochody samorządów będą wyższe i niezależne od decyzji podatkowych podejmowanych na szczeblu centralnym. Dochody JST mają być określane poprzez wskazanie procentowego udziału danej jednostki w dochodach podatkowych na jej terenie, nie tylko w przypadku PIT-u i CIT-u, ale też podatku zryczałtowanego. Ministerstwa do końca maja mają też dokonać przeglądu zadań zlecanych samorządom, co będzie służyć ich wystandaryzowaniu.

    Transport

    Nadchodzi kumulacja inwestycji finansowanych ze środków UE. Wykonawcy muszą się przygotować na problemy z dostępnością kadr i zasobów

    W związku z odblokowaniem środków unijnych firmy – zwłaszcza z sektora budowlanego – spodziewają się w tym roku boomu w inwestycjach infrastrukturalnych. Barierą dla ich realizacji może się jednak okazać dostępność rąk do pracy. Przedsiębiorcy obawiają się też, że kumulacja inwestycji w krótkim czasie może pociągnąć za sobą wzrost popytu nie tylko na kadry, ale i materiały czy specjalistyczne usługi podwykonawcze, co z kolei może się przełożyć na wzrost cen. – Od strony formalnej jesteśmy przygotowani do poradzenia sobie z tą kumulacją. Jest możliwość punktowych zmian w prawie zamówień publicznych i tego nie wykluczam – mówi Hubert Nowak, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.