Newsy

Cukrzyca dotyka w Polsce całe rodziny. Niepokojąco niski poziom wiedzy na temat choroby wśród chorych i ich bliskich

2018-10-31  |  06:28
Mówi:Ewa Matusiak, Fundacja Zdrowie i Edukacja „Ad Meritum”

prof. Leszek Czupryniak, kierownik Kliniki Diabetologii i Chorób Wewnętrznych, WUM

Tomasz Sobierajski, socjolog

Beata Stepanow, Stowarzyszenie Edukacji Diabetologicznej

  • MP4
  • Cukrzyca jest chorobą społeczną. Dotyka nie tylko pacjentów, lecz także ich rodziny i najbliższe otoczenie. Mniej lub bardziej bezpośredni kontakt ma z tą chorobą kilkanaście milionów Polaków. Jednak aż 2/3 osób z nich przyznaje, że temat choroby nigdy nie pojawia się w rozmowach. Także sami pacjenci w zbyt małym stopniu zdają sobie sprawę z własnej sprawczości i odpowiedzialności za kontrolę przebiegu cukrzycy – wynika z opublikowanego właśnie raportu „Polska rodzina z cukrzycą”.

    Pacjenci, którzy cierpią na cukrzycę typu 1, mają wiele schorzeń współistniejących, wśród których przeważają choroby sercowo-naczyniowe i choroby tarczycy. Ich bliscy nie zawsze mają tego świadomość. Odwrotnie jest jednak z depresją, do której przyznaje się 37 proc. badanych, za to większy odsetek ich bliskich (45 proc.) dostrzega jej objawy lub wie, że została zdiagnozowana.

    – Cukrzyca dotyka coraz większej liczby osób. Chcemy wspierać pacjentów i ich bliskich. Stwierdziliśmy, że właśnie to badanie będzie dobrym przyczynkiem do dyskusji nad sposobem opieki nad pacjentami – nie tylko w kontekście samego chorego, lecz także jego rodziny. W cukrzycy bardzo wiele zależy od tego, czy i jakie wsparcie ma pacjent. Wyniki badania pokazują, że jest wiele do zrobienia w tym obszarze. W ramach fundacji i we współpracy ze wszystkimi stronami zainteresowanymi poprawą opieki nad pacjentami z cukrzycą będziemy proponować i realizować programy wspierające zarówno pacjentów, jak i ich bliskich – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Ewa Matusiak, prezes fundacji Zdrowie i Edukacja „Ad Meritum”.

    Jak wynika z raportu „Polska rodzina z cukrzycą”, zaledwie 9 proc. bliskich z cukrzycą typu 1 zdaje sobie sprawę z tego, jak dużą rolę odgrywa zdrowe żywienie, aktywność fizyczna oraz regularna kontrola przebiegu choroby. W przypadku samych pacjentów ten odsetek jest wyższy i sięga 23 proc., natomiast zdecydowanie zbyt mało pacjentów zdaje sobie sprawę z własnej sprawczości i odpowiedzialności za kontrolę cukrzycy.

    – Dziwi, ale również niepokoi znaczący brak wiedzy osób chorych na cukrzycę i ich bliskich dotyczący poziomu glikemii na czczo u osoby zdrowej. A przecież bliscy osób chorych na cukrzycę są w grupie ryzyka, u nich może wystąpić cukrzyca albo już na nią chorują i o tym nie wiedzą. Pomimo twierdzących odpowiedzi w przypadku cukrzycy typu 1 nikt nie wskazał prawidłowego wyniku. Podobnie zadziało się w przypadku bliskich osób z cukrzycą typu 2. Ten brak wiedzy dotyczący rozpoznawania cukrzycy o tyle jest niepokojący, że dzisiaj borykamy się z otyłością brzuszną, insulinoopornością, brakiem nawyków zdrowego żywienia i aktywności fizycznej – podkreśla Beata Stepanow, prezes Stowarzyszenia Edukacji Diabetologicznej.

    Z badań przeprowadzonych na potrzeby raportu „Polska rodzina z cukrzycą” wynika również, że osoby z tym schorzeniem często pomijają pomiary stężenia glukozy we krwi bądź są zbyt zajęte, żeby pamiętać o ich regularnym wykonywaniu (48 proc.). Aż 80 proc. skarży się na to, że trudno jest im przestrzegać czasu pomiaru, a 60 proc. pomija badania z powodu bólu opuszków palców. Większość zgodnie przyznaje, że badanie jest bolesne i nieprzyjemne. Tymczasem monitorowanie stężenia glukozy we krwi jest kluczowe dla kontroli przebiegu cukrzycy.

    – Im częściej chory mierzy cukier, tym lepszy jest wynik, bo – często nawet podświadomie – chory będzie się zachowywał w taki sposób, żeby utrzymywać cukier w dobrych granicach, jakie mu wyznaczyliśmy podczas wizyty w poradni czy w szpitalu. Ważna jest edukacja, czyli uświadamianie pacjentowi, jakie znaczenie ma pomiar cukru i co powinien zrobić, jeżeli jest on za niski lub za wysoki. Druga kwestia to sięganie po takie urządzenia, które będą przez chorych akceptowane, czyli będą dawały wiarygodne wyniki, a mierzenie cukru będzie bezbolesne. Zwykle osoby bez cukrzycy nie zdają z tego sprawy, ale mierzenie cukru, czyli kłucie się w opuszek palca, boli bardziej niż podanie sobie insuliny – wyjaśnia prof. Leszek Czupryniak, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Diabetologii WUM.

    W ostatnich latach pojawiły się nowe urządzenia ułatwiające pomiary. Większość z nich nie jest jeszcze dostępna dla polskich pacjentów, ale lekarze mają nadzieję, że to się z czasem zmieni.

     Istnieje możliwość oznaczenia glikemii z zastosowaniem metody skanowania. Chory nosi sensor na ramieniu i przesuwając czytnik, zaprojektowany do współpracy z tym czujnikiem, może sobie odczytywać stężenie glukozy we krwi dowolną ilość razy w ciągu doby. Te urządzenia są dość kosztowne, ale cena pewnie będzie maleć, pewne jaskółki refundacyjne też się pojawiają – podkreśla prof. Leszek Czupryniak.

    Podobnie sytuacja wygląda z lekami.

    Od trzech lat zdobywamy – na podstawie badań naukowych – wiedzę o niektórych lekach stosowanych w leczeniu cukrzycy. To są inhibitory SGLT2 i agoniści receptora GLP-1. Wiemy, że te leki stosowane u pacjentów z wysokim ryzykiem sercowo-naczyniowym, chorobą wieńcową, po zawale serca, zmniejszają od 20 do 40 proc. ryzyko zgonu w ciągu 3–4 lat stosowania. Do tej pory nie mieliśmy ani takich leków, więc bardzo nas cieszy, że one się pojawiają. U nas niestety cały czas nie są refundowane, ale to się musi zmienić – podkreśla prof. Czupryniak.

    Wyniki badań pokazują, że wśród chorych na cukrzycę typu 1 dramatyczne jest podejście do aktywności fizycznej. Aż 76 proc. nie uprawia żadnej, nawet podstawowej, aktywności zgodnie z zaleceniami lekarskimi, czyli trzy razy w tygodniu po 30 minut. Tylko 11 proc. chorych ćwiczy bądź uprawia sport samodzielnie, a 13 proc. – wspólnie z osobami bliskimi.

    Co ważne, aż 2/3 osób bliskich, którzy mają w rodzinie bądź najbliższych otoczeniu chorych z cukrzycą, przyznaje, że temat choroby nigdy nie pojawia się w rozmowach.

     Najbardziej zaskakująca jest samotność osób, które mają cukrzycę, ale też samotność ich bliskich. Obie strony zostają z nią same i bardzo często na temat tych problemów, które niesie za sobą cukrzyca, nie rozmawiają. Te problemy są związane z codziennym funkcjonowaniem rodziny, zdrowym żywieniem, aktywnością seksualną albo innymi problemami intymnymi. Dla mnie, jako socjologa, najważniejszy jest aspekt relacyjności w chorobie przewlekłej, która dotyczy coraz większej liczby osób. Jeśli nie będziemy potrafili rozmawiać o niej z osobami bliskimi i będziemy uciekać od tematu, to nie będziemy potrafili rozmawiać o tej chorobie nawet z lekarzem. W ten sposób nie pomożemy ani sobie, ani rodzinie – podkreśla socjolog Tomasz Sobierajski.

     Chcemy, aby nasz raport był głosem osób chorych na cukrzycę i ich bliskich. Bardzo istotne jest to, że – jak pokazują badania – osoby chore na cukrzycę i ich bliscy darzą dużym zaufaniem lekarzy diabetologów i pielęgniarki diabetologiczne. To pokazuje, że edukacja diabetologiczna powinna się znaleźć w koszyku świadczeń gwarantowanych na poziomie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej – dodaje Beata Stepanow, prezes Stowarzyszenia Edukacji Diabetologicznej.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany

    W Polsce padają w ostatnim czasie kolejne rekordy generacji prądu z OZE. – Potencjał wzrostu wciąż jednak mamy bardzo duży – zauważa Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. W tej chwili ten potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany m.in. przez regulacje hamujące rozwój energetyki wiatrowej na lądzie i zły stan sieci elektroenergetycznych, który przekłada się na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych albo konieczność ich czasowego wyłączania. Ekspert wskazuje, że to dwa najważniejsze zadania dla nowego rządu, który na czerwiec br. zapowiedział już liberalizację tzw. ustawy wiatrakowej.

    Edukacja

    Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem

    Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.

    IT i technologie

    Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

    Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.