Newsy

W Polsce powstaje nowy system reagowania na cyberzagrożenia. Walka o bezpieczną sieć będzie znacznie skuteczniejsza

2018-09-10  |  06:30

Ponad 90 proc. polskich przedsiębiorców doświadczyło co najmniej kilkudziesięciu ataków hakerskich w ciągu roku. Zarówno udanych, jak i nieudanych – wynika z raportu firmy Check Point. Według danych Interpolu na świecie wpływy z cyberprzestępczości przekroczyły te z narkobiznesu i szacuje się je na 500 mld dol. rocznie. W wielu krajach koszty ponoszone w wyniku działań cyberprzestępców stanowią 1 proc. PKB. W walce z tym zjawiskiem w Polsce pomóc ma ustawa o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, która pod koniec sierpnia weszła w życie. Tworzy ona prawne podstawy współpracy przy zwalczaniu cyberzagrożeń. Między innymi o tym dyskutowano podczas tegorocznego Forum Ekonomicznego w Krynicy.

– Ta ustawa tworzy system instytucjonalny w Polsce i dzieli odpowiedzialność za poszczególne sfery pomiędzy ministrów, ale przede wszystkim pomiędzy poszczególne jednostki. Ministerstwo Obrony Narodowej ma kompetencje, żeby odpowiadać za sferę obronności, ABW powinno pilnować krytycznej infrastruktury rządowej, a minister cyfryzacji w tym podziale będzie odpowiadał za coraz ważniejszy obszar cywilny, czyli systemy, które nie są infrastrukturą krytyczną, ale mają wielki wpływ na funkcjonowanie państwa – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marek Zagórski, minister cyfryzacji.

– Ustawa o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa stanowi systemowe podejście do bezpieczeństwa teleinformatycznego w Polsce. Dokument wprowadza zupełnie nowe instytucje na poziomie krajowym, jak Kolegium ds. Cyberbezpieczeństwa czy Pełnomocnik Rządu ds. Cyberbezpieczeństwa oraz zupełnie nowe mechanizmy, takie jak obowiązek zgłaszania poważnych incydentów, które spowodują, że wiedza o tym, jak jest naprawdę z cyberbezpieczeństwem, będzie skokowo rosła – mówi Krzysztof Silicki, p.o. dyrektora NASK.

Polska ustawa implementująca dyrektywę NIS nakłada na organy właściwe ds. cyberbezpieczeństwa obowiązek utworzenia do 9 listopada listy podmiotów, które zostaną wpisane do rejestru operatorów usług kluczowych. Będą oni wyznaczani w takich sektorach, jak transport, ochrona zdrowia, bankowość, transport kolejowy i lotniczy, energetyka. Ustawa nałożyła na operatorów obowiązki wdrażania szeregu działań nakierowanych na zwiększenie poziomu cyberbezpieczeństwa. Ich działania będą kontrolowane, a w wypadku niewłaściwego postępowania będą mogły być nałożone na nich sankcje. Ustawa nakazuje wyższe starania o bezpieczeństwo i daje instrumenty bardziej skutecznego ich egzekwowania oraz wdrażania działań naprawczych.

– Do tej pory nie było żadnej ustawy dotyczącej cyberbezpieczeństwa. Dzisiaj mamy narzędzia. Powstały odpowiednie instytucje, w sumie trzy CSIRT-y [Computer Security Incident Response Team – red.], czyli centra reagowania, do których muszą być zgłaszane incydenty i które będą na te incydenty reagować. To te instytucje będą podejmować działania chroniące. Jeden CSIRT będzie zlokalizowany w MON, drugi w ABW, a trzecim będzie NASK – mówi Marek Zagórski.

Operatorzy usług kluczowych na mocy ustawy będą zobowiązani do niezwłocznego zgłaszania poważnych naruszeń cyberbezpieczeństwa do jednego z trzech CSIRT-ów, z których każdy ma swój obszar działania.

– Ich rolą jest to, aby przetworzyć tę informację, skorelować z innymi informacjami pozyskiwanymi z najróżniejszych źródeł, ostrzegać inne podmioty w sektorze, z którego przychodzi zgłoszenie, ale też inne sektory w Polsce, a czasem też za granicą – mówi Krzysztof Silicki.

Dzięki współpracy między sobą oraz z organami właściwymi ds. cyberbezpieczeństwa CSIRT-y mają pomóc w budowaniu spójnego obrazu cyberzagrożeń i systemu zarządzania ryzykiem. Umożliwi to nie tylko reagowanie na zaistniałe incydenty, lecz także przeciwdziałanie kolejnym.

– Krajowe CSIRT-y oferują pomoc w tych najpoważniejszych sytuacjach, poradę, koordynację, natomiast to po stronie podmiotu zgłaszającego jest odpowiedzialność za to, żeby się zająć sprawą – wyjaśnia Krzysztof Silicki.

– Czasami się nam wydaje, że mówimy o bardzo abstrakcyjnych rzeczach, ale dzisiaj sterowanie automatyczne powoduje, że np. wodociągi też już są zagrożone atakami. Wtedy ta infrastruktura już jest bardzo krytyczna – mówi minister cyfryzacji. – Dlatego jasne uporządkowanie tej sfery instytucjonalnie, wskazanie odpowiedzialności, utworzenie koordynacji na poziomie rządowym, będzie powołany specjalny pełnomocnik i specjalne Kolegium ds. Cyberbezpieczeństwa. To wszystko razem nie zapewnia samo z siebie bezpieczeństwa, ale da podstawę do tego, żeby to bezpieczeństwo budować i wzmacniać.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Polityka

Tarcza Wschód flagowym projektem na rzecz wspólnego bezpieczeństwa UE. To przełom w zakresie unijnej obronności

Parlament Europejski uznał Tarczę Wschód, zaproponowaną przez premiera Donalda Tuska, za flagowy projekt na rzecz wspólnego bezpieczeństwa UE. W ramach głosowania nad rezolucją dotyczącą wzmocnienia obronności UE przyjęto poprawkę, zgodnie z którą ochrona granic lądowych, powietrznych i morskich UE przyczynia się do bezpieczeństwa całej UE, zwłaszcza jej wschodniej granicy. – To przełom, bo oznacza, że to Polska narzuca w tej chwili myślenie w Europie na temat obronności – ocenia europoseł Michał Szczerba.

Robotyka i SI

Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany

Komisja Europejska zapowiedziała uruchomienie nowej inicjatywy InvestAI, która ma zmobilizować 200 mld euro na inwestycje w sztuczną inteligencję. W globalnym wyścigu zbrojeń w AI to jednak wciąż niewiele. Również polskie firmy technologiczne zazwyczaj korzystają z infrastruktury stworzonej przez zachodnich liderów. Największym wyzwaniem, które stoi przed polskimi firmami, jest to, by innowacje były tworzone na miejscu. – Zwłaszcza że inwestycja w sztuczną inteligencję i kryptografię kwantową to inwestycja w bezpieczeństwo kraju – przekonuje dr Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema.

Handel

Ekonomiczna dostępność alkoholu rośnie. To zwiększa jego konsumpcję i prowadzi do uzależnień

Spożycie alkoholu w Polsce systematycznie wzrasta, co pociąga za sobą dziesiątki tysięcy przedwczesnych zgonów i koszty społeczno-ekonomiczne liczone w miliardach złotych rocznie. – W Polsce alkohol tanieje w stosunku do naszych zarobków, jego cena nie nadąża za wzrostem gospodarczym. A im wyższa dostępność ekonomiczna, tym wyższa konsumpcja. Alkohol jest według mnie absurdalnie tani – mówi dr hab. n. med. Łukasz Balwicki, krajowy konsultant ds. zdrowia publicznego. Jak ocenia, konieczna jest kompleksowa zmiana polityki podatkowej, dzięki której alkohol stałby się mniej dostępną ekonomicznie używką.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.