Mówi: | Włodzimierz Szymczak |
Funkcja: | dyrektor zarządzający |
Firma: | Atradius Collections w Polsce |
Nieterminowe płatności utrudniają ekspansję zagraniczną polskich firm. Na zapłatę od kontrahentów czekają średnio 55 dni
Rośnie skala opóźnień w płatnościach w krajach Europy Zachodniej, czyli u głównych partnerów handlowych Polski – wynika z danych firmy Atradius. Problem z nieterminowo opłacanymi fakturami ma 41 proc. przedsiębiorstw. Firmy muszą też coraz dłużej czekać na płatności – średnio jest to 55 dni. Przyczyną problemów z opóźnieniami często bywa niesprawdzenie kontrahenta i nieznajomość miejscowych przepisów dotyczących warunków płatności. Przedsiębiorcy mogą zmniejszyć ryzyko m.in. dzięki opublikowanemu właśnie International Debt Collections Handbook.
– Skala nieterminowych płatności u głównych partnerów polskich jest duża, nawet większa niż w Polsce. Z naszego barometru, opublikowanego w maju bieżącego roku, wynika, że 41 proc. przedsiębiorców z krajów Europy Zachodniej otrzymuje należności z opóźnieniem. W Polsce 39 proc. firm zgłosiło nam tego typu opóźnienia – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Włodzimierz Szymczak, dyrektor zarządzający Atradius Collections. – Co gorsze, z roku na rok obserwujemy, że skala opóźnień rośnie, i to nie tylko w zakresie opóźnień w terminach zapłaty, ale też liczby dni, w których nasi klienci otrzymują swoje należności. Średnio jest to teraz 55 dni.
Według Barometru Praktyk Płatniczych firmy Atradius w Europie Zachodniej kontrahenci dostawali średnio na zapłatę za fakturę około 30 dni. Jednak w krajach najmocniej dotkniętych kryzysem finansowym termin ten jest zdecydowanie dłuższy: w Hiszpanii o połowę (45 dni), we Włoszech to już 50 dni, a w Grecji nawet 54 dni. Oprócz tego w tym ostatnim kraju większy odsetek przedsiębiorców otrzymuje należności z opóźnieniem od rodzimych kontrahentów – 51,6 proc.
Paradoksalnie trudnym krajem do windykowania należności są też Niemcy, największy partner handlowy Polski, odpowiadający za 27,2 proc. polskiego eksportu.
– Więcej należności udaje się odzyskiwać w innych państwach – podkreśla Włodzimierz Szymczak. – Najważniejsza rzecz, w przypadku zabezpieczenia się przed nieterminowymi płatnościami, to odpowiednie przygotowanie. Obserwujemy, przede wszystkim przy transakcjach jednorazowych, często powtarzające się błędy: niesprawdzenie odbiorcy, niesprawdzenie miejsca dostawy, a nawet proste błędy wynikające z niezrozumienia językowego.
Ważne jest także przygotowanie się do transakcji pod względem zabezpieczenia instrumentami finansowymi, takimi jak np. ubezpieczenie należności kredytu kupieckiego. Jest to kluczowe szczególnie dla klientów i odbiorców, z którymi polscy producenci i sprzedawcy chcą dłużej prowadzić działalność.
Problemem są także zmiany prawne oraz polityczne. Wydarzenia takie jak wojna na Ukrainie czy brexit powodują albo niemożność odzyskania należności w sytuacji, gdy kontrahent nie płaci, albo zmianę otoczenia prawnego w stosunku do okresu, gdy zawierane były umowy. Z badań Atradius wynika jednak, że polscy przedsiębiorcy nie obawiają się zmian w Wielkiej Brytanii. Tylko 14,9 proc. ankietowanych w kraju stwierdziło, że rozszerzy sprawdzanie zdolności kredytowej kupujących na Wyspach, a 14,7 proc. zadeklarowało, że zwiększy rezerwy na nieściągalne należności.
– Oczywiście możemy przygotować się do ekspansji. Najważniejsze jest poznanie swojego odbiorcy, ponieważ gros problemów powstaje nie w momencie dostawy czy braku płatności, ale bierze się z tego, jak transakcja była przygotowana, czy wiemy, kto jest odbiorcą, czy sprawdziliśmy, czy taka firma jest zarejestrowana, czy ma aktywne numery NIP – wylicza dyrektor zarządzający Atradius Collections.
Analizując opóźnienia w płatnościach ze strony zagranicznych klientów B2B, 31,4 proc. polskich ankietowanych odpowiedziało, że opóźnienia te były spowodowane skomplikowanymi procedurami płatniczymi. Z nieterminowym spłacaniem faktur na rzecz polskich przedsiębiorców zetknęło się 89,2 proc. polskich respondentów. Co więcej, wśród krajów Europy Wschodniej, w których przeprowadzono ankietę, Polska odnotowała najwyższą częstotliwość nieterminowych płatności ze strony zagranicznych klientów B2B. Mimo to na nieściągalne odpisy w Polsce składały się w większości odpisy krajowe.
– Pomocny też jest nasz International Debt Collections Handbook, który co roku uaktualniamy i prezentujemy przedsiębiorcom. Pozwala on na zapoznanie się np. z tym, jakie dokumenty są konieczne do zawarcia transakcji, jakie są akceptowane na danym rynku. Działa to też w drugą stronę – klient może bardzo szybko zobaczyć, że jeżeli odbiorca nie chce dostarczyć tych dokumentów, a jednocześnie wie, że są one potrzebne i są standardem na danym rynku, to może spodziewać się w przyszłości problemów – przestrzega Włodzimierz Szymczak.
Opublikowany przez Atradius Collections, spółkę należącą do Grupy Atradius, International Debt Collections Handbook jest przydatnym narzędziem dla przedsiębiorstw operujących na zagranicznych rynkach. Tegoroczna edycja obejmuję 44 krajów, w tym najważniejszych partnerów handlowych Polski. Wszystkie informacje zostały zebrane i przygotowane przez lokalnych ekspertów oraz prawników najlepiej znających specyfikę poszczególnych rynków, czyniąc go tym samym praktycznym przewodnikiem po międzynarodowych procedurach odzyskiwania należności na świecie.
Czytaj także
- 2024-03-12: Handel w internecie rzeczami używanymi, odnowionymi czy końcówkami serii przeżywa boom. Do 2030 roku będzie rosnąć nawet cztery razy szybciej niż klasyczny handel
- 2024-02-19: Po trudnym 2023 roku branża piwowarska oczekuje ożywienia na rynku piwa. Od kilku lat udział w sprzedaży zwiększa piwo bezalkoholowe
- 2024-01-10: Ewa Minge: W moich książkach pokazuję, jak tworzy się celebrytów. Właściciele farm hodujących takie postaci zarabiają potężne pieniądze
- 2024-01-17: Przyspieszają prace nad obowiązkowym czipowaniem psów i kotów. Ogólnopolski rejestr pomoże zwalczać bezdomność i karać znęcających się nad zwierzętami
- 2023-12-27: Polska gospodarka dogania niemiecką, ale coraz wolniej. Prowzrostowe reformy mogłyby przyspieszyć ten pościg nawet o ćwierć wieku
- 2023-12-20: Konsumenci kupują w internecie coraz bardziej odpowiedzialnie. Niewielu jednak zdaje sobie sprawę, że zwroty są nieekologiczne
- 2023-11-22: Dwie trzecie Polaków zamierza skorzystać z ofert na Black Friday. W tym roku łatwiej będzie uniknąć pozornych promocji
- 2023-11-17: Szczyt sezonu dla handlu i logistyki. Zapotrzebowanie na pracowników o jedną piątą wyższe niż w pozostałych miesiącach
- 2023-09-25: E-handel coraz bardziej ekologiczny. InPost umożliwi sprawdzanie oszczędzonego śladu węglowego na każdej paczce
- 2023-09-14: Konsumenci produkują 170 kg odpadów opakowaniowych rocznie. Chcą opakowań neutralnych dla środowiska i porzucają marki ekoobojętne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.
Zagranica
Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.
Infrastruktura
Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.