Mówi: | Jacek Szugajew |
Funkcja: | wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego odpowiedzialny za sprzedaż i produkty |
Polskie firmy mogą liczyć na wsparcie państwa w ekspansji zagranicznej. Pomoże im Fundusz Ekspansji Zagranicznej utworzony przez BGK
Jak podaje Bank Gospodarstwa Krajowego, polskie firmy średnio co roku inwestują za granicą 3,5 mld euro. Jednak tylko 6 proc. inwestycji finansowane jest z lokalnych źródeł, czyli tych pozyskanych w danym kraju. Reszta obciąża bilans polskiej spółki matki. Działający przy Banku Gospodarstwa Krajowego Fundusz Ekspansji Zagranicznej ma wspomóc polskie podmioty w biznesie poza granicami kraju.
– Polskie firmy na rynkach zagranicznych przede wszystkim oczekują skutecznego wsparcia finansowego. W dzisiejszym bardzo konkurencyjnym świecie to jest często warunek, bez którego nie da się przebić i zaistnieć na nowych rynkach. To jest również coś, co oferują konkurenci polskich firm. To również rola i misja Banku Gospodarstwa Krajowego, żeby takie wsparcie móc dostarczyć – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Jacek Szugajew, wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego odpowiedzialny za sprzedaż i produkty.
Z danych BGK za NBP wynika, że na koniec 2014 r. wartość polskich bezpośrednich inwestycji zagranicznych wynosiła 22,3 mld euro (95,2 mld zł). Średnia wartość rocznych inwestycji od 2006 r. wynosiła 3,5 mld euro. Polskie firmy inwestują głównie na kontynencie europejskim – zarówno w Unii, jak i krajach Europy Wschodniej.
– Patrząc na nowe modele wsparcia polskich firm za granicą to potrzebne jest przede wszystkim wsparcie kapitałowe – podkreśla Szugajew. – Tradycyjne instrumenty wsparcia w ograniczeniu ryzyka, wsparcia finansowego są dalej istotne. Natomiast oferujemy, i to jest ten nowy model, dokładamy do tego wsparcie kapitałowe, czyli nasz Fundusz Ekspansji Zagranicznej.
70 proc. polskich inwestycji zagranicznych skupia się na obszarach produkcji, handlu, usług i ICT, a celem ekspansji jest wzrost sprzedaży. FEZ, którego jedynym inwestorem jest BGK, ma inwestować w zagraniczne projekty spółek razem z tymi spółkami, współdzieląc ryzyko. Wspierać będzie m.in. powielanie modelu funkcjonowania, który odniósł sukces w Polsce, akwizycję zagranicznego partnera w celu przejęcia jego sieci sprzedaży, marki, kontaktów czy logistyki, przejęcie dostawcy, ulokowanie produkcji bliżej dostawców lub klientów oraz budowę sieci sprzedaży i dystrybucji.
– Wśród barier, które ciągle ograniczają polskie firmy w ich ekspansji zagranicznej jest dostęp do finansowania i wiedza, jak to finansowanie pozyskać – uważa wiceprezes BGK. – Wydaje mi się, że jest to kwestia bardziej samego rozpoznania przez firmę "jak" niż "czy". Bo te pieniądze są w BGK. Szczególnie, jeśli chodzi o trudniejsze rynki, ale też w bankach komercyjnych, które wspierają swoich klientów.
Aktywa Funduszu Ekspansji Zagranicznej docelowo – po 7 latach – mają sięgnąć 1,5 mld zł. Pojedyncza inwestycja nie jest ograniczona żadnym minimum, a projekty do 12,5 mln euro, które mają stanowić standardową granicę inwestycji, mogą być objęte prostszą, szybszą procedurą. Fundusz może zakupić akcje lub udziały albo udzielić pożyczki do wysokości inwestycji własnej spółki. Wsparcie kapitałowe miałoby obejmować okres 5-7 lat.
– Jeśli popatrzymy na instrumenty, które są potrzebne i z których korzystają polskie firmy, kontynuując swoją ekspansję zagraniczną, widzimy tutaj jasną ewolucję, od tych, które są stosunkowo najprostsze, a które służyły i dalej służą ograniczeniu ryzyka. Chociażby ryzyka płatności dla polskiego eksportera, do produktów, które pozwalają konkurować – mówi Szugajew. – Czyli finansowanie nabywcy, tego, który ma kupić do zainwestowania, czyli wejścia z kapitałem. Tutaj znowu nasz Fundusz Ekspansji Zagranicznej dostarcza ten komponent kapitałowy.
Na tle innych krajów Europy Polska wypada blado pod względem zagranicznych inwestycji firm. Stanowią one odpowiednik 10,6 proc. PKB. Dla porównania w Niemczech i Hiszpanii jest to 47 proc., a we Francji 60 proc. Wyprzedzają nas też Węgry (30 proc.), Estonia (27 proc.), Rosja (23 proc.), Słowenia (18 proc.) i Czechy (tu przewaga nad Polską jest minimalna).
– To bardzo ważny element, bo dla wielu polskich firm i sektorów jak chociażby sektor węglowy czy wokół węglowy ekspansja zagraniczna jest receptą na przeżycie i sukces, ale też na utrzymanie zatrudnienia, zwiększenie zatrudnienia – przekonuje Szugajew. – Więc jeżeli mówimy o wzroście gospodarczym, ekspansja, nowe rynki, większa sprzedaż, to więcej miejsc pracy, to więcej miejsc pracy też dla specjalistów, tym samym wyższe płace. W Polsce udział inwestycji zagranicznych w PKB to 10 proc., w Niemczech 50, więc przestrzeń, którą mamy jest ciągle duża i warto ją zagospodarować.
Czytaj także
- 2024-11-08: Samorządy inwestują w mieszkania dla studentów i absolwentów. Chcą w ten sposób zatrzymać odpływ młodych ludzi
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
- 2024-10-28: Firmy zainteresowane udziałem w odbudowie Ukrainy z nowym instrumentem wsparcia. Na początku 2025 roku ruszą preferencyjne pożyczki
- 2024-10-18: Stereotypy społeczne sprawiają, że mężczyznom trudno szukać pomocy w depresji. W zdrowiu i edukacji ich sytuacja jest trudniejsza niż kobiet
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.