Mówi: | Leszek Grabarczyk |
Funkcja: | zastępca dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju |
Polskie firmy rzadko wprowadzają na rynek innowacyjne produkty. Nie podejmują ryzyka mimo wsparcia ze strony państwa
Przez ostatnie trzy lata tylko 12 proc. firm przemysłowych wprowadziło na rynek nowe lub ulepszone produkty, a 13 proc. wdrożyło innowacje procesowe. Problemem jest jednak nie tylko niski poziom wydatków sektora prywatnego na badania i rozwój, lecz także zbyt mała wiedza na temat działań instytucji publicznych, które biorą na siebie część ryzyka związanego z inwestycjami firm w innowacyjność. Szansą na zmianę sytuacji są programy Narodowego Centrum Badań i Rozwoju – BRIdge VC i BRIdge Alfa.
– Państwo powinno się angażować w obniżanie ryzyka w inwestycjach w innowacyjne projekty, zwłaszcza te obciążone największym ryzykiem, czyli związane z rozwojem technologicznym. Tu ryzyko niepowodzenia, czyli niedotarcia do rynku, jest duże. Dlatego przedsiębiorcy, którzy z reguły podejmują rozsądne decyzje, najczęściej nie chcą angażować się w takie projekty – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Leszek Grabarczyk, zastępca dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Dane GUS-u dotyczące innowacji polskich przedsiębiorstw nie napawają optymizmem. W latach 2012–2014 aktywność innowacyjną wykazało 18,6 proc. przedsiębiorstw przemysłowych i 12,3 proc. z sektora usług. W tym okresie nowe lub ulepszone produkty wprowadziło zaledwie 11,7 proc. firm przemysłowych, zaś innowacje procesowe – 12,9 proc.
W kolejnych latach może być lepiej, bo część z 82,5 mld euro z UE zostanie przeznaczona na wsparcie innowacyjności.
– Co istotne, po raz pierwszy na tak dużą skalę będzie się angażować nie tylko poprzez dawanie pieniędzy, które nie wymagają zwrotu, lecz także poprzez instrumenty finansowe, czyli rozwiązania, w których pieniądz pozyskany od państwa po pewnym czasie się zwraca. Dzięki temu też w większej mierze w tych projektach obecna jest logika biznesowa – tłumaczy ekspert.
Dla rozwoju innowacji konieczne są nie tylko finansowe instrumenty wsparcia. Ustawa o innowacyjności ma wprowadzić możliwość zaliczania kosztów działalności B+R do kosztów uzyskania przychodów w podatkach dochodowych, niezależnie od tego, czy dotyczą one prowadzenia badań czy prac rozwojowych i bez względu na ich wynik. Ulga ma wynieść do 30 proc. kosztów wynagrodzeń osób pracujących przy projektach B+R oraz dodatkowo 20 proc. w przypadku małych i średnich firm i 10 proc. dla dużych firm. To krok w dobrym kierunku, jednak w przypadku naszych bezpośrednich sąsiadów ulgi wynoszą 100 proc.
Jak podkreśla Grabarczyk, zarówno firmy, jak i prywatni inwestorzy oczekują takich instrumentów wsparcia, które pomogą zniwelować ryzyko inwestycji w innowacyjne projekty. W Polsce dużym problemem jest niski poziom finansowania wydatków na B+R przez prywatny sektor, stanowią one zaledwie ok. 40 proc.
W większej komercjalizacji innowacyjnych projektów mogą pomóc programy realizowane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.
– Mamy dwa programy: BRIdge VC i BRIdge Alfa, w ramach których będziemy współpracować z prywatnymi partnerami, którzy z jednej strony zarządzają takimi przedsięwzięciami, z drugiej, wykładają prywatne pieniądze. W przypadku programu BRIdge VC, czyli w projektach będących klasycznym modelem venture capital, znanym z Doliny Krzemowej czy z Izraela, będzie to co najmniej 50 proc. pieniądza prywatnego. W przypadku BRIdge Alfa – co najmniej 20 proc. – mówi Leszek Grabarczyk.
NCBiR i prywatni inwestorzy na innowacyjne projekty przeznaczą 180 mln zł. Centrum wykłada 80 proc. środków, które pochodzą jeszcze z programu Innowacyjna Gospodarka. Razem z pieniędzmi z prywatnego sektora mają być one zainwestowane przez powstałe wehikuły inwestycyjne w nowe technologie. Na utworzenie wehikułu inwestorzy otrzymali bezzwrotne wsparcie.
Program BRIdge VC to pierwszy taki system komercjalizacji, nie tylko w Polsce, lecz także w Europie. Jego zadaniem jest wsparcie badań i prac rozwojowych już od wczesnych etapów finansowania projektów. Z każdym funduszem inwestycyjnym zostanie podpisane porozumienie o wartości 210 mln zł (z czego 110 mln przeznaczy NCBiR).
– Instrumenty finansowe, które oferujemy, mają zachęcić inwestorów prywatnych i prywatne zespoły zarządzające do wchodzenia w ten obszar działalności. Wiemy to nie tylko na podstawie analiz czy teoretycznych rozważań, lecz także z praktyki. Zrealizowaliśmy w ostatnich latach przedsięwzięcie pilotażowe, które pokazało, że rzeczywiście jest takie zapotrzebowanie – ocenia zastępca dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Czytaj także
- 2025-01-09: Większe bezpieczeństwo przechowywanych w magazynach dzieł sztuki. Muzeum Narodowe w Warszawie przeniesie je do nowego budynku
- 2024-12-19: Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-13: Agencja Badań Medycznych walczy z czasem przy obsłudze konkursów z KPO. Największym problemem są braki kadrowe
- 2024-12-27: Dwa konkursy w Agencji Badań Medycznych w 2025 roku. Do wzięcia 275 mln zł
- 2025-01-08: Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2025-01-03: Jedna trzecia pacjentów jest niedożywiona przy przyjęciu do szpitala. Od tego w dużej mierze zależą rokowania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.