Newsy

Resort gospodarki walczy o dłuższe życie Specjalnych Stref Ekonomicznych

2012-07-05  |  06:30
Mówi:Ilona Antoniszyn-Klik
Funkcja:Wiceminister Gospodarki
  • MP4

    14 Specjalnych Stref Ekonomicznych - zgodnie z obowiązującym prawem - będzie funkcjonować tylko do 2020 roku. Resort gospodarki chce wydłużenia czasu ich działania przynajmniej do 2026 roku. Już jesienią rząd ma zająć się przygotowaną przez ministerstwo ustawą, która wydłużyć miałaby możliwość funkcjonowania stref.

     – Mamy z jednej strony bardzo ważne zadanie, tzn. przedłużenie stref, a drugie zadanie – to zmiana ich ukierunkowania – mówi wiceminister gospodarki, Ilona Antoniszyn-Klik. 

    Chodzi o ich dostosowywanie do zmieniających się warunków gospodarczo - ekonomicznych.

     – To znaczy rozszerzenie pakietu działań, którymi mają się zająć, żeby przyciągać więcej inwestorów, żeby tworzyć lepszy klimat inwestycyjny – mówi Agencji Informacyjnej Newseria wiceminister gospodarki. – Rozmawiamy z inwestorami, szukamy także ich wsparcia.

    Nowa ustawa ma trafić na posiedzenie rządu jesienią, najprawdopodobniej pod koniec września lub na początku października. Później zajmie się nią Sejm.

    Zanim to nastąpi resort gospodarki chce, za pomocą rozporządzeń, przedłużyć funkcjonowanie stref do 2026 roku. Eksperci alarmują, że bez tego inwestycje przestaną napływać do Polski już za 2 lata.

     – Przedłużenie działania stref jest przykładem utrzymywania stabilności sytemu inwestowania w Polsce, bo jak wiemy, specjalne strefy ekonomiczne były jednym z głównych czynników, które powodowały duże zainteresowanie inwestowaniem – zauważa Antoniszyn-Klik.

    W Polsce zlokalizowanych jest dziś 14 specjalnych stref ekonomicznych. Podmioty, skupione na ich obszarze mogą liczyć na preferencyjne warunki prowadzenia działalności gospodarczej. M.in. na ulgi podatkowe.

    Według ocen resortu gospodarki, dzięki funkcjonowaniu specjalnych stref ekonomicznych powstało ponad 250 tysięcy miejsc pracy, a inwestycje sięgnęły około  80 miliardów złotych.

    Szef resortu, Waldemar Pawlak zaproponował niedawno, by SSE funkcjonowały bezterminowo, na terenie każdej gminy, a ich formuła funkcjonowania rozszerzona była o inicjatywy klastrowe i technologiczne. M.in. takie propozycje mają się znaleźć w projektowanej ustawie.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

    Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

    Problemy społeczne

    Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

    Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

    Ochrona środowiska

    Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

    Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.