Newsy

Specjaliści i menedżerowie poszukiwani. Połowa polskich firm planuje zatrudnienie

2012-07-30  |  06:35
Mówi:Artur Skiba
Funkcja:Dyrektor Zarządzający
Firma:Antal International
  • MP4

    Ponad połowa firm działających w Polsce zamierza w najbliższym czasie zatrudnić nowych pracowników na stanowiskach specjalistycznych i kierowniczych. W niektórych sektorach odsetek takich firm przekracza 70 proc. Jesteśmy pod tym względem w czołówce państw europejskich – wynika z badania Antal Global Snapshot.

    Z kwartału na kwartał zapotrzebowanie na specjalistów i menedżerów w działających w Polsce firmach rośnie.

     – Jeśli weźmiemy pod uwagę cały rynek pracy, to aż 58 proc. z 1,5 tys. badanych przez nas firm, deklaruje zatrudnienie na stanowiska specjalistyczne i kierownicze, a tylko 13 proc. deklaruje redukcję - informuje Artur Skiba, dyrektor zarządzający Antal International w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria. – Polski rynek pracy na razie pozostaje „zieloną wyspą” na tle rynków w innych krajach UE.

    Podobnie przedstawia się sytuacja, jeśli chodzi o deklarowane rekrutacje lub zwolnienia w III kwartale roku. Pod względem udziału firm, które do końca września zamierzają zatrudnić specjalistów lub menedżerów, Polska jest mniej więcej pośrodku rankingu. Wyprzedzają nas takie kraje, jak Czechy i Szwecja. 

     – Jeśli chodzi o odsetek firm zwalniających, jesteśmy prymusem, bo u nas jest to 13 proc., a w zdecydowanej większości krajów ten odsetek przekracza 20-30 proc. – mówi Artur Skiba.

    Największe zapotrzebowanie na specjalistów i menedżerów jest w centrach usług wspólnych (SSC/BPO). Rekrutację prowadzi blisko 80 proc. firm, natomiast tylko 2 proc. przeprowadza redukcję zatrudnienia. W najbliższym czasie żadna z firm z tego sektora nie zamierza zwalniać pracowników na tych stanowiskach.

     – IT to kolejny taki sektor, w którym rekrutuje ponad 60 proc., a zwalnia – kilkanaście procent. Również w bankowości i kancelariach prawnych odsetek firm zatrudniających jest wysoki – wymienia dyrektor Antal International. – Chociaż w dwóch ostatnich przypadkach firmy jednocześnie redukują i zatrudniają. W branżach IT i SSC firmy tylko rekrutują, o zwolnieniach na razie nie ma mowy.

    Jak dodaje, nie we wszystkich branżach sytuacja jest tak dobra, choćby w sektorze farmaceutycznym, gdzie zwolnienia w III kwartale deklaruje co piąta firma. Jednak nawet tu odsetek firm, które zamierzają zatrudniać, przekracza 50 proc.

    Niezależnie od branży, procesy rekrutacyjne są coraz dłuższe, składają się z wielu różnych etapów i mogą trwać nawet kilka miesięcy.

     – Pracodawcy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego, kogo poszukują. Szukają konkretnych kompetencji, konkretnego doświadczenia, np. centra usług wspólnych szukają pracowników ze znajomością konkretnego języka obcego – mówi Artur Skiba.

    Jego zdaniem, choć może się wydawać, że pracodawcy stali się bardziej wybredni, z drugiej strony trzeba wziąć pod uwagę, że na polskim rynku pracy wciąż istnieje problem z kształceniem odpowiednich kadr.

     – Jeśli chodzi o kandydatów na rynku pracy, ich jakość systematycznie rośnie. Z drugiej strony mamy problem związany z naszym systemem edukacji. Wciąż nasze uczelnie wypuszczają zbyt dużo humanistów, którzy często mają problem ze znalezieniem pracy. Natomiast wciąż jest duże ssanie z rynku na inżynierów i informatyków – przekonuje Skiba.

    Z badania Antal Global Snapshot wynika, że na dobre wyniki polskiego rynku pracy wpływają nowe inwestycje zagraniczne, ale też rozwój firm już obecnych na naszym rynku. To zaś efekt kryzysu w Europie Zachodniej, którego w pewnym stopniu jesteśmy "beneficjentami".

     – Sytuacja wygląda nieco inaczej niż w 2008 roku, kiedy centrale firm zagranicznych w Polsce zamrażały procesy rekrutacyjne. Teraz na polski rynek pracy przedsiębiorcy patrzą inaczej. Przeważa pogląd: skoro mamy kryzys, to może warto rozważyć przeniesienie pewnych projektów, które mieliśmy realizować we Francji czy w Niemczech, do Polski. My wciąż jesteśmy trochę tańszym rynkiem pracy, choć ta różnica z roku na rok jest coraz mniejsza – podkreśla dyrektor zarządzający Antal International.

    Na polski rynek inwestorów przyciąga również dobrze wykwalifikowana kadra. 

     – Ostatnie lata pokazały, że polscy specjaliści wcale nie są gorsi od specjalistów z krajów Europy Zachodniej, a często lepsi. Dlatego niemieckie firmy produkcyjne, również w branży motoryzacyjnej, chętnie zatrudniłyby polskich inżynierów i nie dlatego, że są tańsi. Polacy słyną z wysokiego etosu pracy – mówi Skiba.

    Swój udział w takim postrzeganiu Polski miał również sukces organizacyjny Mistrzostw Europy w piłce nożnej.

     – Dodatkowo Euro 2012 pokazało osobom, które myślały o inwestycjach w Polsce, że Polska jest normalnym krajem, jeśli się różnimy od innych krajów Europy Zachodniej, to na korzyść – przekonuje Artur Skiba.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

    Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

    Problemy społeczne

    Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

    Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

    Ochrona środowiska

    Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

    Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.