Newsy

Start-upy naukowe mają największy potencjał wzrostu. Niestety, ryzyko porażki w ich przypadku też jest duże

2015-12-11  |  06:40

Finansowanie, pomoc we wdrażaniu produktów do biznesu oraz wsparcie merytoryczne – tego oczekują krajowe start-upy, by z powodzeniem funkcjonować i szybciej się rozwijać. Ich projekty badawczo-rozwojowe, choć mają większy potencjał, są też bardziej kapitałochłonne i obarczone większym ryzykiem. Tego typu projekty między innymi wspiera fundusz Infini w ramach programu BRIdge Alfa realizowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.

BRIdge Alfa to bardzo cenne przedsięwzięcie – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Maciej Wieloch, prezes zarządu funduszu Infini, realizującego ten program wspólnie z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. – Program wydaje się być idealnym narzędziem, które może spowodować, że projekty badawczo-rozwojowe staną się biznesami, przedsiębiorstwami szybko się rozwijającymi, generującymi wartość zarówno dla naukowców, jak i dla nas, inwestorów.

W obszarze zainteresowań Infini znajdują się przede wszystkim rezultaty prac badawczo-rozwojowych i ich komercjalizacja. Jak podkreśla Wieloch, takie projekty są najbardziej atrakcyjne dla gospodarki, ale często nie są dostosowane do realiów rynkowych. Wybitny pomysł naukowy trzeba przełożyć na pomysł biznesowy.

One mają największy potencjał wzrostu z naszego punktu widzenia, natomiast mają jedną zasadniczą wadę – są bardzo ryzykowne. Jest duże ryzyko, że te projekty się nie sprawdzą i nie osiągną biznesowego sukcesu – mówi Wieloch.

Pierwszym warunkiem powodzenia takiego przedsięwzięcia jest finansowanie i to na początkowym etapie rozwoju projekty zapewnia BRIdge Alfa i działające w programie fundusze. Projekty badawczo-rozwojowe są zwykle bardziej kapitałochłonne. Jak podkreśla Wieloch, są również trudniejsze do weryfikacji pod kątem rynkowym.

Często wprowadzenie na rynek jest poprzedzone kosztownymi, długotrwałymi badaniami wieloetapowymi. Biotechnologia jest dobrym przykładem – badania, weryfikacja, przygotowanie produktu do debiutu rynkowego trwają latami i to są wielomilionowe nakłady, w porównaniu do np. portalu internetowego, który można stosunkowo łatwo, przy relatywnie niewielkim nakładzie pracy uruchomić – wyjaśnia prezes Inifini. – Spore nakłady oznaczają jedno – trzeba mieć przekonanie do tego, żeby te pieniądze wyasygnować.

Część środków Infini jest przeznaczona na ekspertyzy i badania, które będą realizowane w celu weryfikacji zaproponowanego pomysłu.

Drugim elementem, niezwykle ważnym dla start-upów jest długofalowe, merytoryczne wsparcie organizacyjno-zarządcze, które pomoże naukowcom odnaleźć się w środowisku biznesowym.

Kolejna rzecz to finansowanie dalszego rozwoju. Staramy się tutaj wspierać naukowców kontaktami, znajomościami, swoją wiedzą i doświadczeniem – mówi Maciej Wieloch. – Naukowcy nie muszą być biznesmenami, to nie jest ich rola. Tutaj jest potrzebne wsparcie profesjonalnych menadżerów.

Infini poszukuje pomysłów na różnych etapach rozwoju i zaawansowania. Po zgłoszeniu pomysł jest oceniany pod kątem potencjału komercyjnego oraz technicznego. Nie bez znaczenia są także kwestie prawne, jak prawa autorskie czy czystość patentowa. Po pozytywnej ocenie tego etapu, pomysł jest kierowany na Komitet Inwestycyjny, który podejmuje decyzję o wejściu finansowym.

Inicjatywa BRIdge Alfa (skrót od Badanie, Rozwój, Innowacje) jest programem Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, którego celem jest wsparcie komercjalizacji wyników prac badawczo-rozwojowych poprzez rozwijanie, testowanie i wdrażanie nowych instrumentów interwencyjnych. Adresatami programu są przedsiębiorcy, uczelnie, instytuty badawcze, naukowe, osoby fizyczne – indywidualni innowatorzy. Preferencyjnie traktowani są mikro-, mali i średni przedsiębiorcy, w szczególności firmy we wczesnym stadium rozwoju (start-upy), które powstały w celu komercjalizacji wyników prac badawczych i rozwojowych.

UE

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

Konsument

35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.