Mówi: | Maciej Wieloch |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Infini |
Start-upy naukowe mają największy potencjał wzrostu. Niestety, ryzyko porażki w ich przypadku też jest duże
Finansowanie, pomoc we wdrażaniu produktów do biznesu oraz wsparcie merytoryczne – tego oczekują krajowe start-upy, by z powodzeniem funkcjonować i szybciej się rozwijać. Ich projekty badawczo-rozwojowe, choć mają większy potencjał, są też bardziej kapitałochłonne i obarczone większym ryzykiem. Tego typu projekty między innymi wspiera fundusz Infini w ramach programu BRIdge Alfa realizowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.
– BRIdge Alfa to bardzo cenne przedsięwzięcie – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Maciej Wieloch, prezes zarządu funduszu Infini, realizującego ten program wspólnie z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. – Program wydaje się być idealnym narzędziem, które może spowodować, że projekty badawczo-rozwojowe staną się biznesami, przedsiębiorstwami szybko się rozwijającymi, generującymi wartość zarówno dla naukowców, jak i dla nas, inwestorów.
W obszarze zainteresowań Infini znajdują się przede wszystkim rezultaty prac badawczo-rozwojowych i ich komercjalizacja. Jak podkreśla Wieloch, takie projekty są najbardziej atrakcyjne dla gospodarki, ale często nie są dostosowane do realiów rynkowych. Wybitny pomysł naukowy trzeba przełożyć na pomysł biznesowy.
– One mają największy potencjał wzrostu z naszego punktu widzenia, natomiast mają jedną zasadniczą wadę – są bardzo ryzykowne. Jest duże ryzyko, że te projekty się nie sprawdzą i nie osiągną biznesowego sukcesu – mówi Wieloch.
Pierwszym warunkiem powodzenia takiego przedsięwzięcia jest finansowanie i to na początkowym etapie rozwoju projekty zapewnia BRIdge Alfa i działające w programie fundusze. Projekty badawczo-rozwojowe są zwykle bardziej kapitałochłonne. Jak podkreśla Wieloch, są również trudniejsze do weryfikacji pod kątem rynkowym.
– Często wprowadzenie na rynek jest poprzedzone kosztownymi, długotrwałymi badaniami wieloetapowymi. Biotechnologia jest dobrym przykładem – badania, weryfikacja, przygotowanie produktu do debiutu rynkowego trwają latami i to są wielomilionowe nakłady, w porównaniu do np. portalu internetowego, który można stosunkowo łatwo, przy relatywnie niewielkim nakładzie pracy uruchomić – wyjaśnia prezes Inifini. – Spore nakłady oznaczają jedno – trzeba mieć przekonanie do tego, żeby te pieniądze wyasygnować.
Część środków Infini jest przeznaczona na ekspertyzy i badania, które będą realizowane w celu weryfikacji zaproponowanego pomysłu.
Drugim elementem, niezwykle ważnym dla start-upów jest długofalowe, merytoryczne wsparcie organizacyjno-zarządcze, które pomoże naukowcom odnaleźć się w środowisku biznesowym.
– Kolejna rzecz to finansowanie dalszego rozwoju. Staramy się tutaj wspierać naukowców kontaktami, znajomościami, swoją wiedzą i doświadczeniem – mówi Maciej Wieloch. – Naukowcy nie muszą być biznesmenami, to nie jest ich rola. Tutaj jest potrzebne wsparcie profesjonalnych menadżerów.
Infini poszukuje pomysłów na różnych etapach rozwoju i zaawansowania. Po zgłoszeniu pomysł jest oceniany pod kątem potencjału komercyjnego oraz technicznego. Nie bez znaczenia są także kwestie prawne, jak prawa autorskie czy czystość patentowa. Po pozytywnej ocenie tego etapu, pomysł jest kierowany na Komitet Inwestycyjny, który podejmuje decyzję o wejściu finansowym.
Inicjatywa BRIdge Alfa (skrót od Badanie, Rozwój, Innowacje) jest programem Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, którego celem jest wsparcie komercjalizacji wyników prac badawczo-rozwojowych poprzez rozwijanie, testowanie i wdrażanie nowych instrumentów interwencyjnych. Adresatami programu są przedsiębiorcy, uczelnie, instytuty badawcze, naukowe, osoby fizyczne – indywidualni innowatorzy. Preferencyjnie traktowani są mikro-, mali i średni przedsiębiorcy, w szczególności firmy we wczesnym stadium rozwoju (start-upy), które powstały w celu komercjalizacji wyników prac badawczych i rozwojowych.
Czytaj także
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-11-22: Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
- 2024-11-20: Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje
- 2024-11-22: Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-11-04: Resort rolnictwa chce uporządkować kwestię dzierżawy rolniczej. Dzierżawcy mają zyskać dostęp do unijnych dopłat
- 2024-10-15: Klaudia Carlos: Nie myślę o konkurowaniu z innymi formatami. „Pytanie na śniadanie” jest programem interdyscyplinarnym i wielopokoleniowym
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.