Newsy

W tym roku upadło prawie 600 firm. Jednym z problemów jest utrata płynności, która może dotknąć także zyskowne firmy

2016-10-20  |  06:55

W pierwszych trzech kwartałach tego roku upadło 589 firm. Najczęstszym problemem jest utrata płynności finansowej, dlatego priorytetem dla większości przedsiębiorstw, oprócz większego zysku, jest właśnie utrzymanie płynności finansowej, wynika z badania „Dojrzałość przedsiębiorstw w zakresie zarządzania kapitałem obrotowym” firmy doradczej Deloitte. Przeszkodą w zarządzaniu kapitałem obrotowym jest brak odpowiedniej komunikacji i przepływu informacji.

– Proces upadłości firm jest bardzo złożonym tematem. Jedną z głównych przyczyn jest utrata płynności. Należy pamiętać o tym, że nawet, jeżeli firma zarabia pieniądze w sensie księgowym, tzn. wykazuje zysk bilansowy, niekoniecznie musi to oznaczać, że generuje środki pieniężne ze swojej działalności operacyjnej – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Mikołaj Trzeciak, dyrektor w dziale Audit Advisory w Deloitte.

Z danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej wynika, że w 2015 roku upadło 750 firm, a w pierwszych trzech kwartałach tego roku 589. Wpływają na to czynniki makroekonomiczne, jednak problemem dla ponad 70 proc. małych i średnich przedsiębiorstw są nieterminowe płatności. Blisko połowa przyznaje, że opóźnione lub niezapłacone zobowiązania wpływają na ich działalność.

– W celu poprawienia płynności firmy angażują swoje zasoby w aktywne ściąganie należności, taką odpowiedź zaznaczyło 68 proc. naszych respondentów. Z drugiej strony firmy nie wykorzystują dostępnych narzędzi jak faktoring czy udzielenie skont za przyspieszone płatności, być może dlatego, że wiążą się one z dodatkowym kosztem – analizuje Adam Czechanowski, dyrektor w dziale Audit Advisory w Deloitte.

Jak wynika z  badania „Dojrzałość przedsiębiorstw w zakresie zarządzania kapitałem obrotowym” firmy doradczej Deloitte, dla blisko 60 proc. firm zobowiązania wobec dostawców pozostają podstawowym źródłem taniego finansowania ich działalności. Głównym priorytetem firm w Polsce, oprócz zwiększenia zysku (52 proc. badanych firm), jest utrzymanie płynności finansowej (37 proc.). Osiągnięcie tego celu jest możliwe dzięki umiejętnemu zarządzaniu kapitałem obrotowym.

– Firmy mogą zwiększyć swoją rentowność, uwalniając gotówkę zamrożoną w aktywach bilansu takich jak należności czy zapasy, przez co zmniejsza się zapotrzebowanie firmy na gotówkę. To z kolei obniża zadłużenie, a więc przyczynia się do mniejszych kosztów finansowania – tłumaczy Adam Czechanowski.

Prawie 75 proc. firm wskazało w badaniu na podejmowanie różnych inicjatyw w zakresie optymalizacji poziomu kapitału obrotowego. Respondenci deklarowali, że dostrzegają możliwości dalszej poprawy prowadzonych działań, szczególnie dotyczących zarządzania zapasami oraz należnościami (odpowiednio po 40 proc.).

– Firmy powinny być świadome, że zarządzanie kapitałem obrotowym nie jest ćwiczeniem jednorazowym, że to ciągły proces. Nie dotyczy on także jedynie działu finansowego, ale wymaga zbudowania kultury organizacyjnej w całej firmie – tłumaczy Adam Czechanowski.

Również zarządzanie zapasami jest nadal istotnym wyzwaniem wielu firm. Tylko 13 proc. respondentów stwierdziło, że nie dostrzega żadnych słabości w obecnym modelu działania gospodarki magazynowej w ich firmach. Co trzeci wskazał na trudności z planowaniem dostaw i prognozowaniem popytu. Podobna liczba podmiotów ma problemy z redukcją poziomu zapasów wolnorotujących. Wskazane słabości mogą wynikać z braku odpowiednich narzędzi oraz niedostosowania wewnętrznych procedur kontrolnych do modelu prowadzonej działalności.

– Z jednej strony 37 proc. firm zaznaczyło, że nie identyfikuje nieprawidłowości w obszarze zarządzania płatnościami, z drugiej strony 25 proc. przyznało się do poświęcania warunków płatności na etapie negocjowania warunków handlowych z dostawcami. Z kolei 11 proc. podmiotów zidentyfikowało u siebie problem wystąpienia płatności przed terminem – wskazuje Adam Czechanowski.

Jak wskazują eksperci, często barierą w odpowiednim zarządzaniu jest zła komunikacja.

– Brak wymiany informacji pomiędzy poszczególnymi działami, które biorą udział w zarządzaniu, np. miedzy działem sprzedaży a działem rachunkowości, powoduje, że informacje utykają w przedsiębiorstwie i choć firma ma prawo do otrzymania wcześniejszej płatności swoich należności czy może w późniejszym terminie spłacić zobowiązania, nie robi tego w terminach uzgodnionych w umowach z kontrahentami – tłumaczy Mikołaj Trzeciak.

Ponad 1/4 ankietowanych nie podejmowała inicjatyw w zakresie poprawy zarządzania terminami płatności lub nie jest świadoma, że takie działania są inicjowane w ich firmach. Z kolei 57 proc. firm ograniczyło się jedynie do wydłużenia terminów płatności wobec dostawców. Tymczasem odpowiednia polityka kredytowa i ciągłe monitorowanie bieżącej i przyszłej luki finansowania są ważnymi narzędziami kontroli płynności.

– Przeszkodą w sprawnym zarządzaniu kapitałem obrotowym w firmach jest często czynnik ludzki. To ludzie decydują o tym, w jaki sposób zorganizowane są procesy w firmie, w jaki sposób komunikują się ze sobą pracownicy oraz jak przebiega komunikacja z dostawcami i klientami – zaznacza Mikołaj Trzeciak.

Wśród barier związanych z optymalizacją kapitału obrotowego ankietowani wymieniali również braki w systemach IT wspomagających zarządzanie finansami.

– Należy się przyjrzeć, czy rozwiązania informatyczne, z których obecnie korzystają firmy, pomagają w sposób efektywny zarządzać majątkiem, czy może należałoby poszukać innych rozwiązań, które ten proces odpowiednio przyspieszą i usprawnią – mówi Mikołaj Trzeciak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Rolnictwo

Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu

Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.

Prawo

Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

Ochrona środowiska

Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.