Newsy

Coraz szybszy rozwój crowdfundingu w Polsce – nowa inicjatywa GPW

2014-06-17  |  06:50
Mówi:Adam Maciejewski
Funkcja:prezes
Firma:Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie
  • MP4
  • Pięć miliardów dolarów  tyle pieniędzy zebrano w zeszłym roku na całym świecie dzięki crowdfundingowi. Idea zdobywania pieniędzy na realizację innowacyjnych przedsięwzięć poprzez drobne wpłaty od osób zainteresowanych projektem ma coraz więcej zwolenników. Również w Polsce mimo wciąż istniejących ograniczeń prawnych crowdfunding jest nadzieją dla rozwijającego się rynku start-upów. Uruchomienie własnej platformy crowdfundingowej zapowiedziała właśnie Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie.

    Jest to przede wszystkim narzędzie dla tych, którzy mają ciekawy pomysł, potrzebują kapitału, a nie spełniają jeszcze żadnych warunków, żeby skorzystać z klasycznych narzędzi rynku kapitałowego – mówi Adam Maciejewski, prezes GPW – Jak również nie mają chęci ani czasu na pokonywanie tych wszystkich procedur, które są na rynku kapitałowym czy w sektorze bankowym.

    Jeszcze kilka lat temu crowdfunding kojarzony był bardziej z formą zbiórki, za którą ofiarodawcy w najlepszym razie otrzymywali gratyfikacje niefinansowe, jak gadżety czy umieszczenie ich nazwisk na produkcie w ramach podziękowań (np. za pomoc w wydaniu płyty czy książki). Była to też forma pożyczek. Obecnie staje się to coraz bardziej kapitałowym systemem, w którym w zamian za poniesione ryzyko inwestorzy otrzymują udziały w przedsięwzięciu, a w dłuższej perspektywie – szansę na realny zysk.

    To jest trochę jak z ofertą publiczną, kiedy po prostu inwestorzy zainteresowani danym pomysłem mogą zainwestować swoje środki, czyli to jest idealne rozwiązanie łączące pomysłodawcę z drobnym inwestorem – wyjaśnia Maciejewski.

    Na całym świecie działa ok. 800 serwisów crowdfundingowych. Crowdfunding najlepiej rozwija się w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej. Reszta świata dopiero zaczyna doceniać tę formę finansowania projektów.

    Rynek amerykański jest tutaj mniej więcej dwukrotnie większy niż rynek europejski. Polska jest jeszcze daleko, jeżeli chodzi o popularność tej metody – mówi prezes GPW.

    Najstarszym serwisem crowdfundingowym w Polsce jest PolakPotrafi.pl, który do tej pory zebrał ponad 3 mln złotych na prawie 900 projektów. Wpłaciło je prawie 40 tysięcy osób.

    Jak na razie są ograniczenia kapitałowe dotyczące wielkości pozyskiwanych środków. To wynika z aktualnego brzmienia naszego krajowego prawa – wyjaśnia rozmówca Newserii Biznes. – Natomiast mam nadzieję, że to prawo zostanie jeszcze trochę zmienione i środki, które aktualnie można wykorzystać z wykorzystaniem crowdfundingu, będą trochę na wyższym poziomie.

    Warszawska giełda również chce uczestniczyć w rozwoju crowdfundingu w Polsce. Razem z Miastem Stołecznym Warszawą i Aulą Polską, inicjatywą wspierającą start-upy, pracuje nad stworzeniem Warsaw Startup Space – przestrzeni miejskiej przyjaznej innowacyjnym przedsięwzięciom i mikrobiznesowi. Jednym z filarów tego projektu ma być właśnie platforma crowdfundingowa.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Edukacja

    Konsument

    Branża pomp ciepła w Polsce odczuwa konsekwencje dezinformacji. Krążące mity zniechęcają do tej technologii

    Przedstawiciele branży pomp ciepła biją na alarm: mity i dezinformacja krążące w przestrzeni publicznej, brak wystarczającego wsparcia informacyjnego rządu i nieprawidłowości w działalności nieuczciwych firm w poprzedniej edycji programu Czyste Powietrze – to główne przyczyny pogorszenia wizerunku tej technologii. Branża walczy z dezinformacją i stara się wzmacniać świadomość społeczną w zakresie ekologicznych i ekonomicznych korzyści z instalacji pomp ciepła. Jednocześnie podkreśla potrzebę kompleksowych działań ze wsparciem rządu.

    Handel

    W UE trwa dyskusja o większej kontroli przesyłek e-commerce o wartości poniżej 150 euro. Zwolnienie z cła jest nadużywane

    Do Europy w ubiegłym roku trafiło ok. 4,5 mld przesyłek e-commerce o niskiej wartości, czyli poniżej progu 150 euro, który zwalnia z cła. To dwa razy więcej niż w 2023 roku. W 65 proc. przypadków wartość przesyłki jest zaniżana właśnie z uwagi na politykę celną, co zdaniem instytucji unijnych jest naruszeniem uczciwej konkurencji. W dodatku wiele z tych produktów nie spełnia norm bezpieczeństwa czy norm środowiskowych wymaganych w Europie. Dlatego trwa dyskusja nad tym, jak zwiększyć kontrolę nad wpływającymi z zagranicy paczkami.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.