Mówi: | Izabela Kozakiewicz |
Funkcja: | Dyrektor XTB na Polskę |
Inwestycje na rynku walutowym mogą dać kilkadziesiąt procent zysku w skali roku
Tysiąc złotych wystarczy, by rozpocząć inwestowanie na rynku walutowym Forex. Potencjalne zyski to nawet kilkadziesiąt procent rocznie, jednak ryzyko jest duże. By je zminimalizować, można rozpocząć inwestowanie od darmowego rachunku demonstracyjnego. Trzeba jednak śledzić dane makroekonomiczne.
– Żeby zacząć swoją przygodę z Foreksem, wystarczy mieć niedużą porcję kapitału. Dla początkujących, którzy chcą się uczyć inwestowania na Foreksie i obracać rzeczywistymi środkami, myślę że minimalna wpłata to może być 1-2 tys. złotych – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Izabela Kozakiewicz, dyrektor XTB na Polskę. – Potencjalne zyski, które nasi inwestorzy osiągają, które są znaczącymi zyskami, są rzędu kilkudziesięciu, nawet kilkuset procent.
Izabela Kozakiewicz dodaje, że przy długoterminowych inwestycjach na rynku Forex, zysk może wynieść kilkadziesiąt procent rocznie. Zależy to jednak od wyboru strategii i jej optymalizacji, bo ryzyko na giełdzie walutowej jest bardzo duże.
Transakcje na Foreksie polegają na sprzedaży i kupnie walut na zdecentralizowanym światowym rynku. Rynek ten jest bardzo duży – dzienne obroty były w 2012 r. szacowane na kilka bilionów dolarów – oraz płynny, jednak z uwagi na bardzo zmienną sytuację inwestowanie wymaga wiedzy i ostrożności.
– Ryzyko przy Foreksie jest duże, natomiast jest kilka sposobów, żeby je minimalizować, na przykład tzw. zlecenia obronne. Możemy ustawiać sobie maksymalną akceptowalną stratę czy też poziom zysku, przy którym system automatycznie zamyka nam tę pozycję i to rzeczywiście bardzo ułatwia zarządzanie portfelem. Nie trzeba siedzieć stale przy komputerze, a dodatkowo pozwala nam to kontrolować swoje emocje. To jest jeden z filarów sukcesu – przekonuje Kozakiewicz.
Dodaje, że poza zleceniami obronnymi istnieją również inne możliwości poprawy wyników. To m.in. darmowe rachunki demonstracyjne, na których początkujący inwestorzy mogą bez ryzyka straty nauczyć się rynku Forex. Na rynku nie brakuje też literatury oraz szkoleń z tego zakresu. Na naukę trzeba poświęcić nawet kilka miesięcy.
Doświadczeni inwestorzy podejmują decyzję przede wszystkim w oparciu o dane makroekonomiczne. Ich znaczenie różni się w zależności od tego, jakiego rynku czy kraju dotyczą. Najważniejsze są dane dotyczące dolara i rynku amerykańskiego. Jak wynika z danych Banku Rozrachunków Międzynarodowych, aż 87 procent obrotów na Foreksie to handel dolarem. Na drugim miejscu znajduje się euro, które generuje ponad 33 procent. Dane nie sumują się do 100 proc., gdyż dotyczą zarówno sprzedaży, jak i kupna walut.
– Publikacje z rynku amerykańskiego będą niezwykle ważne dla dolara, ale też dla wszystkich innych rynków, których ruchy są pokłosiem tego, co dzieje się na dolarze, czyli np. dla naszego złotego. Najważniejsze dane, czyli np. publikacje danych o bezrobociu w Stanach Zjednoczonych, znacząco działają na wszystkie rynki, na waluty, natomiast jest szereg bardzo ważnych publikacji, które warto wziąć pod uwagę – przekonuje Kozakiewicz. – Jest szereg kalendariów, w których są zaznaczone wagi tych danych makroekonomicznych, czy one historycznie miały wysoki wpływ na zmienność rynkową czy na zmiany cen, czy też niski.
Dodaje, że na rynek Forex wpływ mają też bardziej nieprzewidywalne wydarzenia polityczne, ekonomiczne, a nawet militarne. By je wykorzystać, należy bardzo uważnie śledzić rynek i szybko reagować, w czym pomocne są dobre platformy transakcyjne wspomagające inwestorów walutowych.
Czytaj także
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
- 2024-10-22: Rząd pracuje nad nowymi przepisami o płacy minimalnej. Zmienią one sposób jej obliczania
- 2024-11-07: Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
- 2024-10-16: UE walczy z kryzysem mieszkaniowym. Problemem jest brak dostępnych mieszkań i wysokie czynsze
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
Zrównoważony rozwój staje się coraz ważniejszym elementem działalności firm produkcyjnych w Polsce – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie BASF Polska. Pomimo wysokiego poziomu takich deklaracji jedynie 10 proc. przedsiębiorstw ma już wdrożoną strategię w tym obszarze. Wiele podmiotów, zwłaszcza mniejszych, nie widzi korzyści z tym związanych. Aby wspierać firmy w transformacji ku zrównoważonemu rozwojowi, BASF Polska prowadzi program „Razem dla Planety”, który promuje i nagradza ekologiczne rozwiązania oraz zachęca do dzielenia się doświadczeniami w tym obszarze.
Ochrona środowiska
Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
Ponad 200 projektów dofinansowanych kwotą 92 mln euro – taki jest bilans wsparcia z programu „Rozwój przedsiębiorczości i innowacje” z Norweskiego Mechanizmu Finansowego na lata 2014–2021. Mikro-, małe i średnie firmy mogły za pośrednictwem PARP otrzymać granty na realizację innowacyjnych projektów związanych z ochroną środowiska, jakością wód oraz poprawiających jakość życia. – Firmy, które skorzystały z Funduszy Norweskich, odnotowały korzyści biznesowe, efekty środowiskowe, ale też pozabiznesowe, społeczne – ocenia Maja Wasilewska z PARP.
IT i technologie
Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.