Mówi: | dr Michał Sutkowski |
Funkcja: | prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych, rzecznik Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce |
dr Michał Sutkowski: Jesteśmy w trudnym momencie pandemii. Musimy wytrzymać jeszcze kilka miesięcy
Rzecznik Kolegium Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski podkreśla, że Polska jest w tej chwili w trudnym momencie pandemii i społeczeństwo musi utrzymać reżim sanitarny jeszcze przez kilka miesięcy, aż akcja masowych szczepień nabierze tempa. Wskaźniki zakażeń i rozwój sytuacji epidemiologicznej w kolejnych tygodniach będą też w dużej mierze uzależnione od powrotu uczniów do szkół. Według oficjalnych danych Ministerstwa Zdrowia od początku pandemii w Polsce na COVID-19 zachorowało ponad 1,39 mln osób, a prawie 31,3 tys. chorych zmarło.
– Mamy dość dużą liczbę zakażeń, która wyraźnie pokazuje, że niestety epidemiologicznie źle przepracowaliśmy święta. Jesteśmy mistrzami kamuflażu, bo nawet byliśmy chwaleni za to, jak się w tym okresie zachowywaliśmy. Ale po wynikach widać, że wirus trochę przyspieszył i ten okres świąteczno-noworoczny może nam wyjść bokiem. Zobaczymy, jakie będą najbliższe wskaźniki dotyczące liczby zakażeń i zgonów – mówi dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych, rzecznik Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce. – W tej chwili jesteśmy w niezwykle ważnym momencie pandemii. Musimy wytrzymać jeszcze kilka miesięcy, bo rozpoczęty w niezłym tempie proces szczepień w Polsce daje szansę na to, że tych zakażeń będzie coraz mniej.
W Polsce liczba aktywnych zakażeń COVID-19 przekracza w tej chwili 226 tys., z czego blisko 17 tys. chorych przebywa w szpitalach. Prawie 169,6 tys. osób jest z kolei objętych kwarantanną. Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski we wtorkowym wywiadzie dla Radia Plus ocenił, że pandemia w Polsce jest w tej chwili w fazie stabilizacji, a wzrost zachorowań, który miał miejsce po świętach Bożego Narodzenia i Nowym Roku, nie oznaczał startu nowej fali zakażeń. Jeszcze w miniony weekend – pierwszy po Nowym Roku – liczba nowych przypadków COVID-19 była znacznie wyższa i oscylowała wokół 9–10 tys., podczas gdy w poniedziałek i wtorek było to ok. 5–6 tys.
– Myślę, że gwałtownego wzrostu zachorowań w najbliższych tygodniach nie będzie, chyba że dramatycznie źle zachowywaliśmy się w okresie noworocznym, do święta Trzech Króli. Gdyby na dodatek pojawiła się u nas grypa, to też byłby niebezpieczny okres. Ale mam wrażenie, że lockdown na tyle zmniejszył zakaźność społeczną grypy, że będziemy mieli mniej jej przypadków. Natomiast to jest względny powód do radości, bo niestety od dwóch miesięcy mamy płaskowyż zachorowań, z którego nie możemy wyjść. Dlatego – choć nie będzie gwałtownej trzeciej fali – to nie oznacza, że końcówka drugiej będzie mniej niebezpieczna – zaznacza dr Michał Sutkowski.
Jak ocenia, rozwój sytuacji epidemiologicznej w Polsce będzie w dużej mierze uzależniony od tego, kiedy uczniowie wrócą do szkół. Zgodnie z decyzją rządu w poniedziałek, 18 stycznia do nauczania stacjonarnego w szkołach (w reżimie sanitarnym) wrócą najpierw dzieci z klas I–III szkół podstawowych. W tym tygodniu rozpoczęły się masowe, dobrowolne testy nauczycieli tych klas w kierunku zakażenia SARS-CoV-2. Z ostatnich danych resortu edukacji wynika, że zgłosiło się do nich ok. 165 tys. osób w całym kraju. Zgodnie z opracowanym przez rząd Narodowym Programem Szczepień (NPS) nauczyciele będą mogli się zaszczepić w I etapie, do którego zapisy ruszają od 15 stycznia.
Jak poinformował we wtorek resort zdrowia, do tej pory w Polsce na COVID-19 zaszczepiono już ponad 257,8 tys. osób. Do Polski dostarczono zaś w sumie nieco ponad 1,051 mln dawek szczepionki (z których blisko 457 tys. trafiło do punktów szczepień, a pozostałe zostały zabezpieczone na drugą dawkę dla osób już zaszczepionych). Rzecznik Kolegium Lekarzy Rodzinnych podkreśla, że w tej chwili Polska jest w kluczowej fazie pandemii, a społeczeństwo musi utrzymać reżim sanitarny jeszcze przez kilka miesięcy, do czasu rozwoju akcji masowych szczepień. Pozytywną informacją jest ta, że nowo odkryte mutacje koronawirusa nie powinny mieć wpływu na ten proces.
– Nowe mutacje nie mają dużego wpływu na to, co wiemy o koronawirusie. W brytyjskiej mutacji genom wirusa został zmieniony w 24 miejscach, to nie jest dużo. To nie oznacza, że szczepionka nie działa. Oczywiście potrzebne są badania, bo dopiero zaczęliśmy szczepić, ale wszystko wskazuje na to, że dzięki tej szczepionce będziemy odporni również na te nowe odmiany i mutacje koronawirusa – mówi dr Michał Sutkowski.
Czytaj także
- 2024-11-14: Ubóstwo menstruacyjne wciąż jest problemem w Polsce. Nowy program MEN ma z nim walczyć
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
- 2024-11-04: Resort rolnictwa chce uporządkować kwestię dzierżawy rolniczej. Dzierżawcy mają zyskać dostęp do unijnych dopłat
- 2024-11-06: 4 mld zł z KPO na e-zdrowie. Trafią m.in. na ucyfrowienie dokumentacji medycznej oraz narzędzia przyspieszające diagnostykę
- 2024-10-30: Wydatkowanie funduszy europejskich przez samorządy. Polska chce promować ten model w UE
- 2024-10-29: Polska pracuje nad propozycjami dotyczącymi konkurencyjności UE. To element przygotowań do prezydencji
- 2024-10-28: Firmy zainteresowane udziałem w odbudowie Ukrainy z nowym instrumentem wsparcia. Na początku 2025 roku ruszą preferencyjne pożyczki
- 2024-10-04: Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.