Newsy

Dzięki liberalizacji przepisów liczba upadłości konsumenckich wzrosła do ponad 4 tys. W 2017 spodziewany jest ich dalszy wzrost

2017-01-02  |  06:50

Rośnie liczba upadłości konsumenckich. Dzięki bardziej liberalnym przepisom tylko przez pierwszych 11 miesięcy 2016 roku ich liczba przekroczyła 4 tys. Większość upadłości to tzw. zaległe, czyli dotyczące zobowiązań sięgających lat 90. Rok 2017 powinien przynieść coraz większą liczbę upadłości. Polska gospodarka wytrzyma ok. 10 tys. upadłości rocznie – podkreśla Mateusz Medyński z Kancelarii Zimmerman i Wspólnicy.

Zmiana w liczbie upadłości konsumenckich jest lawinowa. Przez cały okres obowiązywania poprzedniej ustawy, czyli przez 5 lat, ogłoszono około 60 upadłości. W 2015, gdy weszły nowe przepisy, było już 2 tys. ogłoszonych upadłości. W 2016 przepisy zostały jeszcze dodatkowo zliberalizowane, wprowadzono formularze uproszczone i już w listopadzie przekroczyliśmy 4 tys. ogłoszonych upadłości – wskazuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Mateusz Medyński, wspólnik w Kancelarii Zimmerman i Wspólnicy, odpowiedzialny za pion upadłości konsumenckich.

Tylko do 30 listopada 2016 roku liczba upadłości konsumenckich przekroczyła 4 tys. To niemal dwukrotnie więcej niż w i tak rekordowym 2015 roku (2,1 tys.).

Większość to upadłości zaległe. To ludzie, którzy od wielu lat zmagali się z długami i dopiero teraz uzyskali skuteczne narzędzie ich zrestrukturyzowania. Mamy w naszej praktyce zobowiązania, które sięgają lat 90. – mówi Medyński.

Sama instytucja takiej upadłości działa od 2009 roku, kiedy ogłoszono 10 upadłości konsumenckich. W latach 2010–2014 ich liczba oscylowała wokół 12–14 rocznie. Nowe przepisy, które weszły w życie w ostatnich dwóch latach, zdecydowanie złagodziły rygory ogłoszenia upadłości konsumenckiej. Wykluczają one oddłużenie jedynie tych osób, które popadły w kłopoty umyślnie czy z powodu rażącego niedbalstwa.

Zupełnie zmieniło się podejście do dłużnika. Dotychczas upadły to był ten winny, zły, któremu trzeba było patrzeć na ręce. Zmieniliśmy optykę i przez długi czas syndycy i sędziowie mieli problemy, w jaki sposób patrzeć na upadłego konsumenta. Muszę jednak przyznać, że poradzili sobie z tym świetnie – ocenia ekspert Kancelarii Zimmerman i Wspólnicy.

Upadłość konsumencka pozwala wyjść z kłopotów osobom, które wpadły w spiralę długów. Dzięki nowym przepisom nawet w przypadku sprzedaży mieszkania dłużników część kwoty jest przeznaczana na np. roczny czynsz, tak aby osoba ogłaszająca upadłość miała gdzie mieszkać. Niższe są także opłaty pobierane przy składaniu wniosków. Obecnie to koszt kilkudziesięciu złotych. Jeśli majątek dłużnika na pozwala na pokrycie kosztów syndyka, pokrywa je państwo. Wcześniejsze przepisy wymagały, aby dłużnik zgromadził całą kwotę na pokrycie kosztów postępowania, np. kilka tysięcy złotych.

Na gospodarkę wpływ rosnącej liczby upadłości nie powinien być negatywny. Te 4 tys. osób prawdopodobnie przed ogłoszeniem upadłości i tak żyło w szarej strefie. Celem prawa jest umożliwienie ludziom powrotu do normalnego życia. Stają się oni na nowo konsumentami, pracownikami, podatnikami. Minus polega na tym, że nikt nie spodziewał się, że aż tak chętnie Polacy zaczną z tej upadłości korzystać i sądy nie były na to gotowe – podkreśla Mateusz Medyński.

Zdaniem ekspertów wzrost liczby wniosków o upadłość konsumencką to trend całkowicie naturalny. Jak wskazuje Medyński, rok 2017 powinien upłynąć pod znakiem dalszych dynamicznych wzrostów.

Polska gospodarka wytrzymałaby ok. 10 tys. upadłości rocznie i do tej liczby będziemy zapewne dążyć. Niemcy mają 90 tys. upadłości rocznie, Brytyjczycy 3040 tys., więc u nas 10 tys. nie byłoby czymś strasznym – ocenia Mateusz Medyński. – Na razie jeszcze rozładowujemy zaległości sprzed wielu lat. Powoli zaczynają dochodzić osoby, które do niewypłacalności doszły w czasach obowiązywania nowej ustawy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Transport

Prawo

Tylko co piąty nakaz powrotu migranta do kraju pochodzenia jest realizowany. UE chce wprowadzić nowe skuteczne procedury

Obecnie w Unii Europejskiej obowiązuje 27 różnych systemów odsyłania migrantów. W efekcie tylko co piąty nakaz powrotu jest faktycznie realizowany. Komisja Europejska zaproponowała wspólny europejski system powrotów, który ma na celu szybsze, prostsze i skuteczniejsze procedury. Nowe przepisy uzupełnią pakt o migracji i azylu przyjęty w zeszłym roku. – Nie rozwiązuje to jednak wszystkich problemów. Konieczna jest restrykcyjna kontrola i wsparcie krajów, żeby zapobiec dalszej migracji – ocenia europoseł Arkadiusz Mularczyk.

Handel

Rekordowy eksport polskiej żywności. Koszty produkcji będą jednak rosły z powodu zmieniających się norm wraz z wprowadzaniem Zielonego Ładu

W 2024 roku eksport polskich produktów i przetworów rolno-spożywczych wzrósł w porównaniu z rokiem poprzednim do rekordowej wartości w euro. Pozytywną dynamikę odnotował handel zarówno z krajami Unii, jak i spoza wspólnoty. Dalsze sukcesy polskich eksporterów będą zależały m.in. od zwiększania udziału produktów wysokoprzetworzonych w zagranicznej sprzedaży. Wszystko zależeć jednak będzie od popytu i międzynarodowych regulacji.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.