Newsy

Kilkanaście miliardów złotych rocznie będzie kosztować Polskę unijna polityka klimatyczna. Wzrosną ceny energii

2013-07-12  |  06:05
Mówi:Bolesław Jankowski
Funkcja:Wiceprezes
Firma:Badania Systemowe EnergSys
  • MP4
  • Polacy dotkliwiej niż inne unijne kraje, zwłaszcza te ze „starej piętnastki”, odczują skutki polityki klimatycznej UE. Może kosztować ona Polską gospodarkę nawet kilkanaście miliardów złotych rocznie, co przełoży się na ceny energii. To oznacza, że rentowność, jak i i konkurencyjność polskiego przemysłu na światowych rynkach znacznie się obniży.

     – Rocznie za produkcję energii elektrycznej będziemy musieli zapłacić od kilku do kilkunastu miliardów złotych więcej niż bez polityki energetyczno-klimatycznej UE. Nakłady inwestycyjne na źródła o niższych emisjach będą w okresie 40 lat o około 300 mld zł większe – mówi Agencji Informacyjnej Newseria dr Bolesław Jankowski, wiceprezes firmy doradczej Badania Systemowe EnergSys i członek KIG.

    Przypomina, że najważniejszym skutkiem tej polityki jest wzrost cen energii, który  według wyliczeń Krajowej Izby Gospodarczej stanowi zagrożenie dla około 10 działów przemysłowych w Polsce zatrudniających 800 tys. pracowników.

    Nawet takie unijne kraje, jak Niemcy, gdzie w ostatnich latach doszło do głębokiej transformacji energetycznej, chronią przedsiębiorców przed nadmiernymi kosztami. Rafał Bajczuk z Ośrodka Studiów Wschodnich wylicza, że w minionym roku cena energii elektrycznej w Niemczech dla gospodarstw domowych wzrosła o 10 proc., ale dla przemysłu o 7 proc.

     – Nawet jeśli ceny energii w bogatszych krajach są średnio wyższe niż w Polsce, to są one w stanie stworzyć swojemu przemysłowi korzystniejsze warunki niż tu. Ze względu na to, że można większą częścią kosztów obciążyć gospodarstwa domowe. W efekcie np. cena energii elektrycznej dla przemysłu jest w Polsce wyższa niż w Niemczech – zwracił uwagę Jankowski w czasie Forum Energia-Efekt-Środowisko organizowanym przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

    Wiceprezes EnergSys dodaje, że te ceny są w 10 biedniejszych krajach UE wyższe niż w unijnejpiętnastce”. Mimo że średnia cena energii w tamtych krajach jest wyższa. Podkreśla, że Polacy szczególnie dotkliwie odczują te zmiany, ze względu przede wszystkim na wyższą zamożność innych unijnych państw. Dodatkowo w przypadku krajów południowych potrzeby energetyczne są niższe.

     – Bogatsze społeczeństwa pozwalają na to, że gospodarstwa domowe płacą więcej, a przemysł np. w Niemczech jest zwolniony z ponoszenia kosztów rozwoju energetyki odnawialnej. Można więc powiedzieć, że przemysł niemiecki używa i wykorzystuje brudną energię, bo nie partycypuje w rozwoju energetyki odnawialnej, podczas gdy polski przemysł bierze na siebie odpowiednią część kosztów z tym związaną – wyjaśnia dr Bolesław Jankowski.

    Stąd postulat przedstawicieli energochłonnych branży, jak energetyczna, chemiczna czy cementowa i papiernicza, by zrezygnować z unijnej polityki energetyczno-klimatycznej. Krajowa Izba Gospodarcza zrzeszająca również takie firmy wylicza koszty prowadzenia tej polityki i lobbuje za wprowadzaniem zmian. W przypadku Polski sytuacja jest dodatkowo o tyle trudna, że produkcja energii w ok. 90 proc. oparta jest na węglu, co sprawia, że poziom emisji CO2 jest wysoki. To zaś zwiększa ceny energii.

     – Ceny energii dla odbiorców komercyjnych, przemysłowych są w Polsce całkowicie wolne – zależą od warunków zawieranych umów i kontraktów. A te warunki zależą zapewne nie tylko od wolumenów pobieranej przez odbiorcę energii czy ogólnej sytuacji na rynku (stosunek popytu i podaży), ale też od zdolności negocjacyjnych obu stron – komentuje Agnieszka Głośniewska, rzeczniczka Urzędu Regulacji Energetyki.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Sektor finansowy walczy o pracowników. Coraz ważniejsze stają się kompetencje technologiczne

    W Polsce 66 proc. organizacji ma trudności w obsadzaniu wakatów nowymi pracownikami o pożądanych kompetencjach. Największe problemy z rekrutacją ma branża finansów i nieruchomości (74 proc.) – wynika z raportu ManpowerGroup „Niedobór talentów”. Wśród najbardziej pożądanych umiejętności są te, które wiążą się z rozwojem technologii. Z jednej strony potrzebna jest chęć pracowników do samorozwoju, by nadążać za trendami, z drugiej – sami pracodawcy muszą ich do tego zachęcać i motywować. To jedno z wielu wyzwań stojących przed firmami.

    Ochrona środowiska

    Regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju będą dużym wyzwaniem dla biznesu. Firmy potrzebują dużego wsparcia od państwa

    W związku z koniecznością wdrażania ESG firmy potrzebują dużego wsparcia zarówno edukacyjnego, merytorycznego, jak i finansowego. Dostosowanie się do wymogów prawnych w tym obszarze jest bowiem dla biznesu, szczególnie małego i średniego, dużym wyzwaniem. Warto jednak wykorzystać ten czas na niezbędne przygotowania i zyskanie przewag konkurencyjnych. Może temu służyć ścisła współpraca z dużymi kontrahentami, którzy są bardziej zaawansowani we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. – Pomoc jest zdecydowanie potrzebna ze strony państwa – ocenia Marta Wrembel, wiceprezeska ESG Impact Network.

    Transport

    Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd

    Zamiast żółtego lub pomarańczowego światła z sodowych latarni w stolicy coraz częściej spotykamy jasne oświetlenie LED. Do tej pory udało się wymienić ponad 60 tys. opraw, a cały proces ma się zakończyć na przełomie tego i przyszłego roku. Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie przekonuje, że inwestycja w wymianę opraw świetlnych pozwala ograniczyć zużycie prądu nawet o dwie trzecie w porównaniu do starych lamp. Oszczędności, jakie wygenerował ratusz, już sięgają wielu milionów złotych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.