Newsy

Koncern kosmetyczny Dr Irena Eris chce wejść mocno na rynki azjatyckie

2013-05-06  |  06:35
Mówi:Henryk Orfinger
Funkcja:Prezes Zarządu
Firma:Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris
  • MP4
  • Ze względu na problemy polskiej gospodarki, sprzedaż kosmetyków Dr Irena Eris na naszym rynku może wzrosnąć jedynie o 3-4 proc. Spółka szuka więc możliwości eksportowych, głównie w krajach Azji. Najtrudniejszym partnerem są Chiny.

    – Zakładamy, że osiągniemy wzrost sprzedaży rzędu 10 proc., spory udział w tym wzroście, będzie miał eksport, dlatego, że rynek krajowy ma swoje problemy dzisiaj – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Henryk Orfinger, prezes zarządu Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris. –  Dlatego zakładamy, ze wzrost rynku kosmetycznego będzie rzędu 3-4 proc., nie więcej. My na tym tle liczymy na trochę większy wzrost, ale tak naprawdę wartości dodanych doszukujemy się w eksporcie, to jest takie główne miejsce, gdzie liczymy, że uzyskamy coś więcej.

    Firma jest obecna w 40 krajach. Możliwości eksportowych szuka głównie w Azji, choć nie jest to łatwy rynek dla branży kosmetycznej.

    – Eksport w ogóle jest trudnym tematem i tak naprawdę wymaga determinacji i pewnego przekonania, że warto wiele lat pracować, wkładać te pieniądze, żeby kiedyś ewentualnie mieć efekt, tak my postępujemy. Rynek chiński jest wyjątkowy, to jest olbrzymi rynek, z olbrzymim potencjałem, ale jest strasznie trudny. Trudny przede wszystkim dlatego, że to jest rynek hermetyczny, zamknięty. Żeby wejść na rynek z kosmetykami trzeba wykonać bardzo dużą ilość badań, testów, otrzymać dopuszczenie do sprzedaży. To trwa 2-3 lata i bardzo drogo kosztuje i nie wiadomo, czy się uda – tłumaczy Orfinger.

    Chiński rynek ma też swoje pozytywne cechy.

    – Konsumencko nie jest trudniejszy. Jak już się jest na tym rynku, to to jest rynek chłonny, dobry i tam można rzeczywiście mieć wzrosty bardzo sensowne. Natomiast najgorzej jest się dostać na ten rynek i na nim utrzymać się ze względów formalno-organizacyjnych, to jest główny problem – mówi prezes firmy dr Irena Eris.

    Na małą skalę firma próbuje też rozwijać ofertę w krajach Ameryki Południowej, w Argentynie i Brazylii. Ale ten kontynent nie jest priorytetem firmy. 

    – Bardziej staramy się pójść w kierunku innych krajów azjatyckich. Na Tajwanie nam się bardzo ładnie udaje sprzedawać, rozmawiamy o różnych innych rynkach azjatyckich. Natomiast Ameryka Południowa ewentualnie w dalekiej przyszłości – mówi Orfinger.

    Firma będzie rozwijała jednak nowe produkty i nowe linie kosmetyków na rynek krajowy. Wybuduje też nowy obiekt hotelowy w Polanicy Zdrój w Kotlinie Kłodzkiej. Spółka liczy też na wymierne efekty przeprowadzonej restrukturyzacji.

    – Po 30 latach funkcjonowania, po 29 właściwie, firma obrosła w takie dziwne struktury, dodawane po kolei, tu hotele, tu instytucje, tu różne inne działalności i  w grudniu 2011 roku przeprowadziliśmy restrukturyzację, polegającą na zmianie organizacyjnej. Powstały trzy spółki: hotele, instytuty, laboratorium kosmetyczne i spółka matka, która to wszystko zgrała, jakby pilnuje teraz takiej integralnej pracy wszystkich trzech filarów naszej organizacji. Zmiana miała na celu łatwiejsze zarządzanie strukturą i taką synergię tych trzech obszarów, która ma spowodować oczywiście, finalnie również wzrost sprzedaży – mówi Henryk Orfinger.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Ochrona środowiska

    Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy

    W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.

    Handel

    Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

    Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z Raportu Wpływu Nestlé w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.

    Polityka

    M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

    Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.