Mówi: | Prof. Dariusz Rosati |
Funkcja: | Przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych |
Prof. D. Rosati: nowa reguła wydatkowa zamiast podwyżek podatków i cięć wydatków. To może pomóc finansom państwa
Proponowana przez resort finansów reguła wydatkowa pozwoli uchronić budżet przed narastaniem deficytu – uważa Dariusz Rosati. Uzależnienie limitu wydatków od tempa rozwoju gospodarczego powinno utrzymać finanse publiczne pod kontrolą. Inne metody walki z wysokim deficytem, np. podwyżki podatków lub drastyczne cięcia wydatków, ze względu na spowolnienie gospodarcze nie mogą być wykorzystane.
– Myślę, że nowa reguła wydatkowa to krok w dobrym kierunku. Wiemy, że to właśnie nadmierny wzrost wydatków publicznych jest przyczyną narastania nierównowagi, deficytu i rosnącego długu. Dlatego trzeba wprowadzić mechanizm, który hamowałby ten wzrost wydatków, dostosowując go do naszych możliwości – mówi Agencji Informacyjnej Newseria prof. Dariusz Rosati, przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych.
Proponowana przez Ministerstwo Finansów stabilizująca reguła wydatkowa uzależnia wzrost wydatków publicznych od średniookresowego tempa wzrostu PKB. W okresie dekoniunktury limit wydatków będzie rósł w szybszym tempie niż PKB, a w okresie dobrej koniunktury – w niższym tempie. Nowa reguła wydatkowa miałaby objąć wydatki państwa od 2014 r.
Obecnie problemem jest wciąż zbyt duży deficyt budżetowy.
– W myśl ustawy o finansach publicznych stosunek deficytu do dochodów musi pozostać stały, jeśli zadłużenie przekracza 50 proc. Od kilku już lat mamy zadłużenie większe niż 50 proc. PKB i dlatego deficyt w kolejnych budżetach musiał spełniać ten wymóg. W tym roku dochody spadają, więc zgodnie z tą zasadą, musielibyśmy obniżać deficyt, a nie go zwiększać. Wyjściem byłoby drastyczne obcięcie wydatków, ale to nie byłoby dobre. W okresie spowolnienia gospodarczego rząd nie powinien ograniczać wydatków, bo to pogłębia jeszcze bardziej tendencje recesyjne – uważa prof. Rosati.
Dodaje też, że z tego samego powodu w obecnej sytuacji nie jest dobrym rozwiązaniem również podnoszenie podatków.
– Powinniśmy zmierzać do tego, aby w tym roku mieć możliwość „zrobienia” większego deficytu niż zaplanowany. Jest do tego potrzebna zmiana ustawy o finansach publicznych. Dlatego propozycja rządu idzie w takim kierunku, żeby usunąć z ustawy o finansach publicznych ten zapis, wymagający od nas w tej chwili drastycznego ograniczenia deficytu i ograniczania wydatków, bo byłoby to prorecesyjne, ale równolegle rząd chce wprowadzenia stałej reguły wydatkowej – podkreśla Rosati.
Wyniki OFE rozczarowały
W ocenie prof. Rosatiego potrzebne są też zmiany w OFE, bo przedstawiony przez rząd raport pokazał istnienie wielu nieprawidłowości w tym systemie, a przede wszystkim znacznie niższe wyniki funduszy od oczekiwanych.
– Nie wiemy jeszcze, w jakim kierunku pójdą decyzje rządu, bo na stole mamy trzy propozycje rozwiązań, nad którymi będzie obradowała Rada Ministrów, następnie będą konsultacje społeczne. Któryś z tych wariantów prawdopodobnie, być może z jakimiś modyfikacjami ostatecznie zostanie przyjęty przez rząd – uważa prof. Rosati. – Nie uważam, że zmiany w OFE to złamanie umowy społecznej, bo sytuacja w ciągu ostatnich kilku lat rozwinęła się inaczej, niż wszyscy przypuszczaliśmy. W związku z tym zachodzi potrzeba, aby dostosować stan prawny do tej nowej sytuacji
Czytaj także
- 2025-03-13: Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza
- 2025-02-17: K. Śmiszek: Działania USA to atak na sądownictwo międzynarodowe. To zagrożenie dla praw ofiar zbrodni wojennych
- 2025-02-11: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców chciałby zyskać nowe kompetencje. Wśród nich mediacje między przedsiębiorcami
- 2025-01-22: T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
- 2025-01-21: Przyszłość relacji transatlantyckich wśród głównych tematów posiedzenia PE. Europa jest gotowa do współpracy
- 2025-01-22: Ślepe pozwy pomogą walczyć z hejtem w internecie. Spodziewana lawina wniosków może sparaliżować sądy
- 2025-01-15: Pracodawcy apelują o usprawnienie wydawania zezwoleń na pracę cudzoziemcom. Nowe regulacje tylko w części w tym pomogą
- 2025-01-02: Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej wchodzi w życie. Najważniejszym zadaniem przygotowanie społeczeństwa na zagrożenia
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2024-12-19: Ekonomiści obniżają prognozę wzrostu PKB dla Polski. Szybko rosnący dług publiczny wśród największych zagrożeń
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

S. Cichanouska: Białorusini żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich. Jednak nie poddają się mimo represji i brutalności reżimu
Przedstawiciele białoruskiej opozycji podkreślają, sytuacja w kraju jest bardzo poważna. Z jednej strony od niemal pięciu lat ludzie na Białorusi żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich, doświadczają represji, są codzienne zatrzymania. – Co najmniej pół miliona ludzi musiało uciec z kraju – mówi agencji informacyjnej Newseria Swiatłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji, która w 2020 roku kandydowała na stanowisko prezydenta Białorusi.
Handel
Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.
Handel
Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.