Newsy

Stanisław Kluza (b. minister finansów): Gospodarka w tym roku wzrośnie przynajmniej o 3,5 proc.

2014-01-24  |  06:45
Mówi:Stanisław Kluza
Funkcja:były minister finansów, ekonomista
Firma:SGH
  • MP4
  • 5 proc. rocznie – nawet w takim tempie mogłaby się rozwijać polska gospodarka przy obecnych parametrach, czyli poprawiającej się koniunkturze i spodziewanym napływie środków unijnych. Rządowe prognozy są jednak znacznie niższe. W tym roku, zgodnie z budżetem, wzrost PKB wyniesie 2,5 proc. W ocenie Stanisława Kluzy niepełne wykorzystanie potencjału kraju to efekt zaniedbań w reformach.

    W przyszłym tygodniu GUS poda wstępny szacunek tempa wzrostu PKB w 2013 rok. Jeśli sprawdzą się prognozy, które przewidują rozwój na poziomie 1,5 proc., miniony rok okaże się pod tym względem najsłabszy od 2002 r. W tym roku powinno już być dużo lepiej. Gospodarka ruszyła, rośnie poziom zamówień, zwiększa się eksport, rozpędu nabiera, w wolniejszym tempie, również konsumpcja wewnętrzna. 

     – W najbliższych latach Polska powinna doświadczać stosunkowo dobrej koniunktury. Wynika to z pewnych procesów, które się toczą w tle – procesów demograficznych i dużego napływu środków unijnych. Oba czynniki mają charakter bodźców prowzrostowych. Naturalny poziom wzrostu polskiej gospodarki przy tych parametrach zawiera się w przedziale 4,5-5 proc. – uważa Stanisław Kluza, były minister finansów, ekonomista w Szkole Głównej Handlowej.

    Na taką dynamikę PKB na razie jednak nie ma co liczyć. Mimo że prognozy na kolejne dwa lat są pozytywne.

     – Uwzględniając niedoszacowanie rządu i naturalny poziom wzrostu krajowej gospodarki, można pokusić się o znalezienie złotego środka. I dlatego uważam, że należy być stosunkowo optymistycznym, zakładając wzrost PKB w granicach 3,5 proc., a może nawet trochę więcej – dodaje ekspert w rozmowie z agencją Newseria Biznes. – Wszystko będzie zależało od tego, czy rządowi uda się przełamać wysoki poziom bezrobocia.

    Rządowe prognozy budżetowe mówią o rocznym wzroście PKB w wysokości 2,5 proc., a w bardziej optymistycznym wariancie, o którym mówił premier Donald Tusk – 3 proc. To zdecydowanie lepiej niż w ubiegłym roku, ale by rozwój stał się odczuwalny dla społeczeństwa, a przede wszystkim, by powstawały nowe miejsca pracy, tempo powinno być wyższe.

     – Te prognozy uważam za negatywne. Gdzieś schowano brakujące 2 punkty procentowe. Sądzę, że to efekt zaniechań w reformach finansów publicznych na przestrzeni ostatnich sześciu lat. A zaniechania wynikają z pasywności rządu. Może nawet z lenistwa – komentuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Stanisław Kluza.

    Jako dowód wskazuje przyjęte zmiany w systemie emerytalnym, w szczególności dotyczące otwartych funduszy emerytalnych i przeniesienia ponad połowy zgromadzonych w nich środków do ZUS.

     – Te zmiany to rezultat zaniedbań. Wtedy, kiedy można było ograniczać wydatki i administrację, zwiększać efektywność pewnych obszarów funkcjonowania gospodarki, nie wykonano odpowiedniej pracy. A skutek jest taki, że nagle okazało się, że mamy deficyt, że budżet się nie dopina – przekonuje były przewodniczący KNF.

    Jednak lepsza sytuacja ekonomiczna powinna zwiększyć wpływy z podatków i między innymi dzięki temu przyczynić się do obniżenia deficytu budżetowego.

     – Uważam, że deficyt można zmniejszyć do poziomu poniżej 4,5 proc. W przypadku wpływów podatkowych będzie się ścierało kilka czynników, więc na razie trudno wiarygodnie prognozować możliwe przychody – uważa ekonomista.

    Polska znajduje się w gronie 20 państw unijnych objętych procedurą nadmiernego deficytu, która wymaga obniżenia jego poziomu do 3 proc. W tym roku rząd ocenił deficyt na ok. 4,8 proc. (być może będzie nieco niższy). Według pierwotnych ustaleń Polska miała odpowiedni poziom deficytu osiągnąć w 2014 roku, ale po nowelizacji budżetu stało się jasne, że to niemożliwe. Komisja Europejska zaproponowała przedłużenie terminu do roku 2015. Zdaniem Kluzy zdjęcie procedury w najbliższym czasie praktycznie nie wchodzi jednak w grę.

     – Jeżeli teraz rozpoczniemy reformy finansów publicznych, to pozytywne efekty możemy zobaczyć już za kilka lat. Ale jednocześnie wtedy będziemy mieli dużo gorszy bilans demograficzny, czyli wyższe wydatki na emerytury bądź na opiekę zdrowotną dla osób starszych – przekonuje ekonomista.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    BCC Gala Liderów

    Jedynka Newserii

    Transport

    Rząd pracuje nad nowymi warunkami testowania pojazdów autonomicznych. Do dopuszczenia ich do ruchu jeszcze daleka droga

    Trwają prace nad przepisami, które ułatwią testowanie w Polsce pojazdów pół- i autonomicznych. Zmienią się m.in. definicje zawarte w ustawie z 2018 roku, by możliwe było wykorzystanie do testów pojazdów o pełnej autonomii. Do wprowadzenia takich aut na drogi jeszcze daleka droga, choć eksperci widzą w nich remedium na wiele bolączek, m.in. na niedobór zawodowych kierowców czy wykluczenie transportowe konkretnych grup społecznych i obszarów. Wiele wątpliwości wciąż budzą kwestie bezpieczeństwa i przygotowania kierowców.

    Ochrona środowiska

    OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych

    Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) w najnowszym raporcie poświęconym Polsce podtrzymuje prognozy wzrostu gospodarczego na obecny i kolejny rok na poziomie 3 proc. i więcej. Jeszcze szybciej będzie jednak rosła inflacja, co sprawi, że Rada Polityki Pieniężnej będzie prowadziła restrykcyjną politykę pieniężną. Mimo sukcesów gospodarczych OECD dostrzega zagrożenia wynikające z rosnącego zadłużenia naszego kraju. Proponuje m.in. progresywny podatek od nieruchomości według jej wartości.

    Ochrona środowiska

    Od przyrody zależy połowa światowego PKB. Za mało się mówi o jej roli i konieczności odbudowy ekosystemów

    – W narracji dotyczącej bezpieczeństwa w czasie polskiej prezydencji za mało mówi się o przyrodzie, a to od niej zależy połowa światowego PKB oraz bezpieczeństwo żywnościowe i społeczne – ocenia dr Paulina Sobiesiak-Penszko z Instytutu Spraw Publicznych. O tym, jak ważna jest komunikacja tego aspektu, świadczy sytuacja z unijnym rozporządzeniem dotyczącym odbudowy ekosystemów, które spotyka się z dużą niechęcią m.in. ze strony rolników obawiających się zalewania pól. Nowe prawo będzie mieć jednak szereg korzyści dla rolnictwa.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.