Mówi: | Konrad Jagodziński |
Funkcja: | dyrektor komunikacji |
Firma: | Brand Finance |
Tylko pięć polskich marek znalazło się wśród 500 najbardziej wartościowych brandów w Europie. W tak dużej gospodarce mogłoby ich być więcej
Raport Brand Finance Europe 500 grupuje pięćset europejskich marek o najwyższej wartości. W zestawieniu dominują firmy z Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii, natomiast region Europy Środkowo-Wschodniej jest w nim słabo reprezentowany. Z Polski znalazło się tam tylko pięć podmiotów, z czego trzy to spółki Skarbu Państwa. Według Konrada Jagodzińskiego z Brand Finance za tak niewielką liczbę krajowych marek w rankingu odpowiada brak inwestycji w międzynarodowy marketing i ograniczanie się do działania na polskim rynku.
– W zestawieniu 500 najbardziej wartościowych marek na kontynencie dominują największe gospodarki europejskie. Niestety Europa Środkowa i Wschodnia wypada dosyć blado, mamy tylko 22 marki z regionu, w tym aż 15 z Rosji – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Konrad Jagodziński, dyrektor ds. komunikacji Brand Finance. – Z Polski mamy pięć marek, co jest o wiele lepszym wynikiem niż innych krajów z naszego regionu, natomiast można byłoby się spodziewać lepszego wyniku, biorąc pod uwagę rozmiar polskiej gospodarki. Głównym problemem jest ciągle jeszcze niedostateczna inwestycja w budowę i wspieranie marek, jak również niedostateczna ekspansja tych marek na rynki zagraniczne. Gdy marka operuje na wielu rynkach, jest to prostsze; jeżeli operuje tylko na jednym, wówczas jest po prostu ograniczona do wielkości i nasycenia tego rynku.
Polskę w zestawieniu 500 najbardziej wartościowych marek w Europie reprezentuje pięć brandów. Na pierwszym miejscu znalazła się Biedronka, która w rankingu europejskim plasuje się na 272. miejscu, o 13 pozycji wyżej niż przed rokiem. Na drugim miejscu znalazł się PKO Bank Polski, który jednak obsunął się w rankingu na 304. miejsce z 250. zajmowanego rok wcześniej. Polskie podium zamyka PZU – największy rodzimy ubezpieczyciel awansował o 26 pozycji, na 359. miejsce.
Wśród 500 europejskich marek o największej wartości zmieściły się jeszcze PKN Orlen (375. miejsce, podobnie jak w 2020 roku) oraz debiutant w tym gronie – Asseco Poland.
– Wartość marek z Polski plasuje się tak naprawdę między 1 a 2 mld euro. To mimo wszystko jest dosyć duża kwota, inaczej nie znalazłyby się w tym rankingu. Natomiast w porównaniu z najbardziej wartościową w zestawieniu marką Mercedes, wartą prawie 50 mld euro, to już nie brzmi tak imponująco – wskazuje ekspert. – Polskie marki w tym zestawieniu są trochę dalej. Najbardziej wartościowa Biedronka jest warta 1,7 mld euro, ostatnie wśród tych pięciu marek, Asseco – 900 mln euro.
Jednak właśnie ta technologiczna grupa jest jedyną spośród polskich podmiotów marką, której wartość wzrosła w ciągu ostatniego roku. Pozostałe, tak jak większość marek europejskich, straciły na wartości. Dyrektor ds. komunikacji w Brand Finance zwraca także uwagę na fakt, że Asseco jest jedną z niewielu polskich marek, które rzeczywiście mają zasięg międzynarodowy i której ta dywersyfikacja przychodów pomaga, także wizerunkowo.
– Od lat w Polsce i w Europie patrzymy z podziwem na gospodarkę Stanów Zjednoczonych. Co innego ją zbudowało niż właśnie bardzo silne, rozpoznawalne na całym świecie marki, takie jak McDonald’s czy Coca-Cola w dawnych czasach, a dzisiaj Amazon, Apple czy Google? – pyta retorycznie Konrad Jagodziński. – Te marki są ambasadorami amerykańskiego snu i przynoszą niepodważalne korzyści dla tamtejszej gospodarki. W taki sam sposób coraz częściej zaczynają myśleć inne kraje, które do tej pory nie budowały swoich marek.
Dobrym przykładem mogą być Chiny, które w ciągu ostatnich 10 lat zainwestowały ogromne pieniądze w rozwój i rozpoznawalność marek. W pierwszej 25-tce najbardziej wartościowych marek świata znalazło się aż 11 z Państwa Środka, a tylko 10 amerykańskich, choć na czele tabeli wciąż są Amerykanie. Do tego zestawienia nie weszła ani jedna polska marka. Dla porównania przedostatnia w globalnym rankingu Edeka, niemiecka marka spółdzielni detalistów, w europejskim top 500 zajmuje miejsce 127. – 145 pozycji przed Biedronką.
– Wartość marki jest niezwykle istotna dla funkcjonowania biznesu. Im silniejsza, im bardziej wartościowa, tym biznes może odnosić większe i łatwiejsze sukcesy. I vice versa, im ten biznes lepiej się rozwija, tym większe ma to znaczenie dla marki, która potem może być licencjonowana i używana tak jak każde inne aktywa należące do firmy – wyjaśnia dyrektor w Brand Finance. – Nasze badania pokazują, że najsilniejsze marki na świecie są w stanie generować o wiele większe przychody dla swoich udziałowców, cieszą się większym zaufaniem inwestorów, klientów, rządzących i regulatorów.
Czytaj także
- 2025-03-13: Tarcza Wschód flagowym projektem na rzecz wspólnego bezpieczeństwa UE. To przełom w zakresie unijnej obronności
- 2025-03-17: UE przedstawi w tym tygodniu szczegóły dotyczące planu dozbrojenia Europy. Problemem jest sposób jego sfinansowania
- 2025-03-05: Sztuczna inteligencja usprawni załatwianie spraw urzędowych. Polski model językowy PLLuM zadebiutuje w mObywatelu
- 2025-02-28: Polsko-brytyjska współpraca gospodarcza nabiera rozpędu. Dobre perspektywy dla wspólnych projektów energetycznych i obronnych
- 2025-03-11: Konkurencyjność przemysłu priorytetem dla Europy. Konieczne jest zwiększenie poziomu inwestycji firm w innowacje
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-03-03: Polska uzależniona od leków z importu. To zagrożenie dla bezpieczeństwa lekowego kraju
- 2025-02-20: Coraz więcej Europejczyków jest za zaostrzeniem polityki migracyjnej. To skłania ich w kierunku prawicowych i konserwatywnych partii
- 2025-02-25: Wzrost udziału kobiet we władzach spółek z WIG140 rozczarowująco niski. Co piąta firma ma zarząd i radę nadzorczą w męskim składzie
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Na wojnie handlowej straci nie tylko Unia Europejska, ale przede wszystkim USA. Cła odwetowe na eksport USA wynoszą już 190 mld dol.
Donald Trump podniósł cła na produkty z Kanady, Meksyku, Chin, a także nałożył taryfy na import stali i aluminium od wszystkich partnerów handlowych USA, w tym Unii Europejskiej. KE odpowiedziała nałożeniem ceł na amerykańskie produkty o łącznej wartości 26 mld euro. Wiadomo, że USA odpowiedzą wprowadzeniem kolejnych taryf, co nakręci wojnę handlową. – Jeżeli się obkładamy cłami, to my stracimy i straci Ameryka, żadnego innego skutku wojen handlowych w historii nie było – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Konsument
Branżę tworzyw sztucznych czekają kosztowne zmiany. Firmy wdrożą innowacyjne technologie recyklingu

Polska branża tworzyw sztucznych stoi przed wyzwaniami, które wynikają z unijnych regulacji i rosnącej świadomości ekologicznej konsumentów. Wdrożenie zasad gospodarki obiegu zamkniętego staje się koniecznością, a dla firm oznacza to koszty i inwestycje w nowe technologie. Z drugiej strony inwestycje w GOZ mogą przynieść firmom długofalowe korzyści zarówno w kontekście oszczędności surowców, jak i wzmocnienia pozycji na rynku. Kluczowy pozostaje jednak dostęp do finansowania i gotowość firm na wdrażanie zmian.
Finanse
UE przedstawi w tym tygodniu szczegóły dotyczące planu dozbrojenia Europy. Problemem jest sposób jego sfinansowania

W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi Białą Księgę w sprawie przyszłości europejskiej obronności. Znajdą się w niej wytyczne dotyczące zwiększenia produkcji i gotowości obronnej w obliczu możliwej agresji militarnej ze strony Rosji. Zgodnie z planem ReArm Europe na obronę w ciągu najbliższych czterech lat ma trafić 800 mld euro. – Działania KE to ideologiczne zapowiedzi i teoretyczne obietnice. Unia Europejska znajduje się obecnie w ogromnym kryzysie finansowym i brakuje pieniędzy na obronność – ocenia europoseł Bogdan Rzońca.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.