Newsy

Wiceprezes Pekao SA: mikro- i małe firmy coraz częściej stawiają na rynki zagraniczne. Eksporterzy lepiej oceniają swoją sytuację

2014-02-03  |  06:25

Poprawiają się nastroje wśród mikro- i małych firm zajmujących się eksportem. Ze względu na zwiększone przychody i rosnącą rentowność z większym optymizmem patrzą na swoją działalność w kolejnych miesiącach. Wciąż największym problemem dla nich jest ryzyko kursowe i duża konkurencja ze strony zagranicznych firm.

Znaczenie eksportu dla najmniejszych firm rośnie. Co czwarta mała firma prowadzi działalność eksportową. Wśród mikrofirm odsetek ten jest znacznie niższy i wynosi 7 proc. – wynika z raportu Pekao SA.

 – W tym zakresie jest więc pole do poprawy. Ale ci, którzy eksportują, wykazują zdecydowanie wyższą rentowność swojej działalności i wyższe przychody. To dobry prognostyk – mówi Grzegorz Piwowar, wiceprezes Pekao SA.

Eksporterzy oceniają swoją sytuację lepiej niż podmioty, które działają tylko na rynku krajowym.

Coraz więcej polskich firm gotowych jest do tego, by skutecznie rywalizować z konkurencją na obcych rynkach, zwłaszcza w Unii Europejskiej. Największymi odbiorcami towarów pochodzących z Polski są wciąż kraje Unii Europejskiej. Spośród naszych firm z sektora mikro- i małych przedsiębiorstw zajmujących się eksportem, aż 56 proc. deklaruje współpracę z partnerami zza zachodniej granicy. Na drugim miejscu są Wielka Brytania i Irlandia - 20 proc., a dalej kraje skandynawskie. Dla mikro- i małych firm istotnym czynnikiem w eksporcie jest odległość do rynków zbytu, stąd duża część eksportu kierowana jest do krajów sąsiednich.

Mikro-, małe i średnie firmy jako największe problemy w prowadzeniu działalności – już po raz kolejny – wskazały koszty pracy oraz wysokość podatków. Te dwa elementy stanowią dla nich poważniejsze wyzwanie niż dostęp do zewnętrznego finansowania.

 – Dla eksporterów barierą jest obszar związany z ryzykiem kursowym, co jest naturalnym elementem prowadzenia tego typu działalności, i drugi – dotyczący silnej konkurencji na rynku – wymienia Grzegorz Piwowar w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes.

Ponad połowa ankietowanych przez Pekao SA uważa, że wprowadzenie euro będzie korzystne dla działalności eksportowej firmy.

Raport banku wskazuje również na wzrost o 4 punkty rok do roku ogólnego wskaźnika Koniunktury Mikro- i Małych firm. Dzisiaj wynosi on 94 punkty i jest to najlepszy wynik od czterech lat. Wyraźny wzrost, o 6 punktów, daje się zauważyć w oczekiwaniach na nadchodzący rok. Wzrost wskaźnika w sektorze budownictwa wyniósł ponad 6 punktów i wynosi 95 punktów. Tak samo oceniana jest koniunktura w usługach. O 1 punkt gorzej natomiast w sektorze produkcji, o 3 – w handlu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju

Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił gotowość do podjęcia bezpośrednich rozmów pokojowych z Ukrainą, które mają się rozpocząć 15 maja w Stambule. USA i UE liczą, że Rosja zgodzi się na 30-dniowe zawieszenie broni i wstrzyma ataki na infrastrukturę krytyczną. Unia już zapowiedziała, że w przypadku odmowy zaostrzy sankcje. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk apeluje o większą determinację UE w wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów i wsparcie w odbudowie Ukrainy.

Polityka

Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki

Nacjonalizacja i repolonizacja polskiej gospodarki zapowiedziana przez Donalda Tuska wzbudziła mieszane komentarze i reakcje, głównie z powodu niedoprecyzowania, jakie działania miałaby oznaczać. Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza to „mętny slogan”, za którym może się kryć wiele znaczeń, takich jak ograniczenie wpływu kapitału zagranicznego albo nacjonalizacja. Tymczasem tym, co naprawdę potrzebne jest gospodarce, jest wycofanie się z niej polityków i prywatyzacja spółek, których wciąż zbyt wiele znajduje się w gestii rządzących – ocenia ekonomista.

Przemysł

Trwa operacja zmiany wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Potrzebny modułowy system „od stóp do głów”

Według zapowiedzi MON ten rok ma być przełomowy pod względem zmiany wyposażenia indywidualnego polskich żołnierzy. To efekt trwającej od 1,5 roku operacji Szpej, której celem jest modernizacja umundurowania oraz uzbrojenia i której rząd nadał wysoki priorytet. Podczas ubiegłotygodniowego forum Defence24 Days dwie polskie firmy przedstawiły swoją propozycję systemu wyposażenia „od stóp do głów” dla żołnierzy, którego zaletą ma być nie tylko kompleksowość, ale także modułowość i możliwość dostosowania do konkretnych potrzeb danego operatora.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.